PamiÄtnik-M
Wczoraj przy okazji poprawiania nadkoli zauważyłem jakaś dziwną puszkę zamontowana pod zderzakiem z lewej strony auta - oczywiście z przodu. Nie wiem czy na pewno od dołu był podłączony jakieś wężyk ale od góry bankowo takowy wychodził tyle że nie podłączony do niczego. Powiedzcie co to jest i do czego to służy i jakie są efekty nie podłączenie ww wężyka.
ta puszka o której piszesz jest to filtr weglowy i jeden wezyk wczkodzi od podcisnienia pompy hamulcwej a drugie juz niepamietam
Czyli jak nie będzie podłączone to nic się nie stanie??
u mnie też coś jest tam schowane bo jakieś wężyki wchodzą pod nadkole, ale nie sprawdzałem gdzie dalej biegną... ale ciekawe co to jest
są tam w weżyki i to twarde plastikowe
i powinny tam być wsadzone bo przeciez nikt by tego nie dawał od tak o to jest od dostarczenia powietrza od pomy hamulcowej tak mi sie wydaje !
bylo...
http://www.peugeot405club.pl/viewtopic.php?t=4129
ale temat w sumie nierozwiazany
ale tam do tego wchodzi jeden węzyk od pompy hamulcowej przynajmniej u mnie
U mnie też jest inaczej niż w tamtym topicu.
z pompy hamulcowej? hm.. zrobilem kiedys foty tego ustrojstwa u mnie.. jak znahde to wkleje..ale generalnie troche wieksza puszka od piwa.. u gory 2 krucce do ktorych sa przewody gumowe podpiete a nadole kruciec wolny.. tak to wygladalo u mnie (w pugu ojca)
umnie te 2 krućce są u dołu i nic wiecej oprócz tej puiszki do której one wchodzą
Witam! Widze że kilka osób ma podobny problem z tym filtrem węglowym, dlatego proponuje, żeby ktoś kto zna temat wypowiedział się co on daje? do czego prowadzą wszystkie przewody od niego? jakie mogą być konsekwencje wyrzucenia tego filtra?
Z góry dziękuje!
Przyłączam się gdyż też mam to ustrojstwo w migu, a jako że troszkę to waży a odchudzam kaste to każde kilogramy są cenne..
to do ekologii, aby nie uwalniac oparow z benzyny do atmosfery, jak ich sie nazbiera zbyt duzo to elektrozawor sie otwiera i wpuszcza je do przepustnicy- nie mozna tego wywalic bo jest polaczone z ukladem wtryskowym i z kompem sterujacym silnikiem i bedzie wciaz blad kompa w konsekwencji zla praca silnika...
Dokładnie jest to układ recylkulacji par paliwa i jest sterowany przez komputer (tzn.komputer steruje zaworem odprowadzającym opary benzyny do kolektora ssącego) , ale nie ma za dużego wpływu na pracę silnika i działanie całego układu. ważne tylko to żeby po odcięciu tego ustrojstwa zaślepić wężyk idący do kolektora ssącego ponieważ będzie brał lewe powietrze. No i trzeba zastosować jakiś odpowietrznik zbiornika paliwa na drugim wężyku od tego ustrojstwa bo ten zbiornik jest także odpowietrznikiem zbiornika paliwa.
Hehe no to wszytko jasne...
Ja kupiłem pukniętego puga po lewej z przodu i przy wymianie nadkola i reflektorow znalazlem ta puszke ktora sobie latała na tych dwuch wezykach gdyz wypadla z mocowania ktore chyba sie wylamalo czy jakos tak:P bałem sie ze mi wciagnie ja pod koło i bedzie problem to odłaczyłem odpaliłem... pojezdzilem... wszytko niby ok wiec stwierdzilem ze jest zbedna:D tymbardziej po przeczytaniu postow z ostatniego tematu:D
Widocznych efektor w pracy silnika to nie ma ale w spalaniu chyba jest... bo benzyny cos mi duzo palił jak i gazu zdeczka wiecej niz przedtem ale szukalem problemow w wszytkim innym a to chyba przez ta puszke... bo jeden wezyk idzie do monowtrysku i tam lapie przez to lewe powietrze a u mnie te wezyki zawiazalem pod blotnikiem i tak sobie tam siedza i zasysaja lewe powietrze ehh trzeba bedzie coś z tym zrobić
Wydaje mi sie że założe to ustrojstwo znowu:D w koncu jak to założyli to potrzebne hehe, to tak jak z filtrem powietrza ( mozna wyjac wklad i tez bedzie jezdzil ale za to ile palil bedzie... )
Odświeżę temat, znalazłem dziś tą puszkę Asiuli w aucie. Od góry są dwa dojścia, jedno idzie z przepustnicy, drugie do baku. Tak to wygląda:
Zastanawia mnie trzecie wejście od dołu które jest do niczego nie podłączone, ani nie zaślepione dokładnie to:
A tu schemat z którego nie mogę dość gdzie idzie to 3 dolne wyjście:
Jak trwały jest ten filtr, jakie są objawy jego uszkodzenia?
Zastanawia mnie trzecie wejście od dołu które jest do niczego nie podłączone, ani nie zaślepione dokładnie to:
U mnie ten wężyk wychodzi z nadkola przy lewym kole ,jakiś odpływ jak chcesz jutro cyknę Ci fotkę
to trzecie to jest wylot skroplin wody - pary paliwa ida gora, woda odcedzona przez warstwe wegla aktywnego jest odprowadzana przez te rurke.
Uszkadzac to sie nie uszkadza, co najwyzej wegiel straci swoje wlasciwosci filtrujace.
To jest tylko taki bajer zwiazany z ekologia. Nie ma praktycznie znaczenia i wplywu na prace silnika.
No nie tak do końca bo jest to elementem odpowietrzenia zbiornika paliwa, zaślepić tego nie możesz (wtedy będzie miał wpływ na pracę silnika), a wywalać skropliny na aswalt nieekologicznie
Jeśli chcecie to wywalić to trzeba gdzieś do góry poprowadzić odpowietrzenie zbiornika
Ps.: jak pisałem wcześniej układ ten posiada zawór sterowany przez komputer więc wężyk idący do tego zaworu należy zaślepić w przypadku usunięcia tej puszki