Rwanie

Pamiętnik-M

A więc problem wygląda tak: jadąc powyżej 80 km na h zrywa mi auto(szarpie nim) po czym zaczolem od wymiany przewodów zapłonowych, świec, kopułki, palca- nie pomogło. Potem uszczelka pod głowica(tzn były inne objawy które do tego doprowadziły i ja wymieniłem ale myślalem ze naprawi to motyw z rwaniem auta) - nie pomogło. Wymieniłem termostat bo z temperatura dziwnie sie działo- nie pomogło. Byłem u gazowników żeby mi wszystko wyrególowali- nie pomogło. W tym momencie wyczerpały mi sie pomysły może to byc cos z lewym powietrzem czy cos w tym rodzaju. Napiszcie jak mieliście podobne przygody?

[ Dodano: Sob Kwi 14, 2007 9:27 pm ]

---

U nie było podobnie a wyjaśnio się wczoraj, jak wymieniałem parownik od gazu, mechanik zwrócił uwagę, że przewód wodny jest wpięty w duży obieg na wyjściu z nagrzewnicy, a nie w mały obieg przed wejściem w nagrzewnicę i to było przyczyną że parownik był nie dogrzany a przy większym pobieraniu gazu - większej prędkości po prostu przymarzał.
hmm tylko zeja nie zauwazylem zeby parownik byl niedogrzany tzn goracy zawsze byl jak sprawdzalem po zagrzaniu silnika i przejechaniu wiekszej ilosci kilomentrow

może to byc cos z lewym powietrzem
ja bym na to obstawiał, w citroenie też miałem dziwne szarpanie przy wyższych obrotach, a jak zacząłem oglądać silnik to znalazłem nieszczelność dolotu powietrza przed samym gaźnikiem i pomogło usunięcie tego feleru

---

a na benzynie jak jest ?
u mnie to na benzynie tylko nie zobaczyłem że Siersciuch ma gaz...
ale na gazie myslę że może być ta sama przyczyna - chyba że się mylę, sam nie wiem
Przypuszczam, że masz to już zrobione jak był na warsztacie, a jak nie to może przewód doprowadzający powietrze do filtra powietrza jest skierowany do przodu (właściwie zamontowany )i dostaje zadużo powietrza w trakcie szybszej jazdy i wtedy go przydusza.
Tak przewód jest z przadu ale dzisiaj go troche zaslonilem i nadal to samo bylo, to gdzie mam go skierowac?
do tyłu - przynajmniej ja atk kiedyś miałem w samochodach z LPG ale teraz w pudu mam chwyt normalnie skierowany do przodu i nic mu się nie dzieje ale to wtrysk to chyba juz nie ma takiego znacznia
2 rzeczy
1. jak mas zlpg to całkiem wyjmij ten przewód powietrzny co idzie w str atrapy
2. jak mas zgazniek sprawdz luzy i spręzynki na przepustnicach
[quote="arsen"]2 rzeczy
1. jak mas zlpg to całkiem wyjmij ten przewód powietrzny co idzie w str atrapy KONKRETNIEJ
2. jak mas zgazniek sprawdz luzy i spręzynki na przepustnicach ;)[/quote] WEBER

KONKRETNIEJ
a jak sie da konkretniej?? no wyciagasz ta rure co idzie w str chłodnicy całkiem ja zdejmujesz
Wyja ta rure sprawdzilem wszystkei wezyki i ok jest. Bylem u mechanika mowil ze moze sie aparat zaplonu grzac. Bo wyglada to tak ze jak silnik jest zimy to wszystko jest ok zadnych zrywów, jak sie zagrzeje to wtedy wystepuje rwanie... Sugestie??
A może po prostu siada cewka? - to tylko sugestia.
krzysztof, DOKLADNIE WYMIENILEM I GITARA

A może po prostu siada cewka? - to tylko sugestia.
witam, dołacze sie do istniejącego tematu, u mnie nie osiąga pełnej mocy na gazie i trochę szarpie, a mam załozoną sekwencję. Gazownik kazał wymienic kable i swiece ale nie poprawiło się, a podobno wina tkwi w 2 gim cylindrze. została jescze cewka, a silniku 2,0 jest taka 4ro wyjściowa. Czy to mozliwe ze ma przebicie na jednym wyjsciu? Jak swiece wykreciłem to 3 były ładnie wypalone a jedna tak jakby iskry nie było. Prosze o porade bo jak co to w poniedziałek kupie cewke a to juz wydatek 160 zł, ale z tym felerem cięzko sie jezdzi (zeby wyprzedzic musże przełączac na benzynę ), z góry dziekuje i pozdrawiam
U mnie było podobnie, z tym że nie palił na pierwszym cylindrze. Jak masz możliwość podjechać gdzieś, to można to jeszcze sprawdzić na komputerze - to dodatkowy koszt około 50zł. i wtedy już jest pewność co go boli. Ja mam silnik 1,6 monowtrysk i jak mi powiedział mechanik to wskutek tego że cewki są zamocowane przy głowicy poprostu się przegrzewają i dość często dochodzi do ich uszkodzenia.
cewki są zamocowane przy głowicy poprostu się przegrzewają i dość często dochodzi do ich uszkodzenia. ŚWIĘTE SŁOWA

cewki są zamocowane przy głowicy poprostu się przegrzewają i dość często dochodzi do ich uszkodzenia
a jak by tak sobie małą przeróbkę zrobić żeby ją gdzieś indziej zaczepić - można by konstruktora poprawić

Siersciuch napisał/a:
cewki są zamocowane przy głowicy poprostu się przegrzewają i dość często dochodzi do ich uszkodzenia

a jak by tak sobie małą przeróbkę zrobić żeby ją gdzieś indziej zaczepić - można by konstruktora poprawić
nigdy sie nad tym nie zastanawiałem, ale racja. Wczesniej miałem 1.6 na gazniku i tez padła mi cewka, a tam dopiero była upchana, na pewno niezle sie grzała ale załozyłem coś innego, tam nie było problemu podeszła by nawet od poloneza. w 2.0 jest taka smieszna 4 wyjsciowa zamocowana tam gdzie w gaznikowym miałem kopułkę ale przylega do silnika. Moze wystarczyły by dłuzsze sruby mocujące i tuleje zeby ją odsunąć powiedzmy z 1cm od bloku? trzeba bedzie spróbowac z nową cewką.

Moze wystarczyły by dłuzsze sruby mocujące i tuleje zeby ją odsunąć powiedzmy z 1cm od bloku? trzeba bedzie spróbowac z nową cewką.
dobry pomysł - trzeba będzie spróbować

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

b1a4banapl.xlx.pl