PamiÄtnik-M
Dziś mój kuzyn jadąc Golfem trafił niestety 405-tkę mówię niestety bo kierowca tego egzemplarza się nie popisał i nie zasługiwał na to auto, szkoda tylko że auto ucierpiało i pewnie wyląduje na szrocie




Na pewno nie był to klubowicz, bo z tego co wiem to auto zostało nabyte dopiero wczoraj, ale może ktoś z klubu sprzedał (na zdjęciu widoczna rejestracja poprzedniego właściciela) widocznie nowy właściciel opijał auto pół nocy, bo po wypadku miał 1,5 promila, na dodatek inwalida bez ręki nie posiadający prawa jazdy
Generalnie wypadek mu chyba życie uratował, bo gość chyba zasnął za kółkiem i na skręcie na wiadukcie pojechał prosto, niestety po dwóch pasach kończył się wiadukt i poleciałby 15m w dół, dzięki uderzeniu w bok oba auta oba przeleciały tylko dwa pasy i zatrzymały się poza wiaduktem
Golfa może się jeszcze uda uratować, ale zobaczymy co powie PZU, natomiast 405 chyba pójdzie do kasacji....niestety dostała zbyt mocno w bok
Tak na marginesie jest to wersja po FL i prawdopodobnie z końca produkcji bo zdaje się miała już poduszką w kierownicy będę trzymał rękę na pulsie i jeśli będzie na części to oczywiście dam znać, albo sam wezmę
bo po wypadku miał 1,5 promila, na dodatek inwalida bez ręki nie posiadający prawa jazdy
Niezly kretyn! Golf mocno dostal,chyba nawet duzo bardziej ucierpial niz 405.
ze zdjec nie widac co z progiem.. ale nei wyglada zle jak po takim strzale... trzeba przyznac mocna konstrukcja... ale co sie dziwic jak sam prog jest zlozony z 4 warstw!!!
Niestety na zdjęciach niewiele widać, ale próg jest wygięty w banan golf trafił centralnie w słupek przedni, który zmienił położenie, poszła przednia szyba, podniósł się dach, próg z podłogą wygięty w łuk, przestawiona lewa podłużnica o błotniku nie wspomnę, przednie drzwi do wymiany, tylne może się wyklepie, fotel kierowcy pokiereszowany, deska rozdzielcza zgnieciona, złamana przednia lewa kolumna, nie wiem jak obrażenie wewnętrzne skrzyni biegów, ale podejrzewam że ucierpiała (ładowałem to auto na lawetę i układ kierowniczy był uszkodzony, a koło lewe odpadło razem z połową przegubu )
W Golfie uszkodzenia nie są takie straszne bo przyjął uderzenie na pas czołowy i dostał tylko zeza od podszybia auto jest całe, resztę można powiedzieć po dalszych oględzinach, ale był po auto znajomy blacharz i według niego nie jest tak źle jak wygląda
No nic szkoda Pezia, czy nikt się nie przyznaje, że to był jego?
Dobra to moje kombii i o co całe to zamieszanie??
Młody, to nie jest Twoje. Twój nie był taki... pognieciony.
Młody twoje to ja znam, a tego nie nie rób sobie jaj
Nie ma żadnego zamieszania, chciałem tylko sprawdzić czy to jakieś auto z klubu i nic więcej
No teraz juz jest...A nie kazdy musi wiedziec ze to nie moje...
Młody twoje ładniejsze
405 pójdzie na części, a na golfie szkoda całkowita.
Warto walczyć z PZU, bo lubią naciągać...
A pijanego gościa bez prawka, to bym do kicia wsadził, choć to pewnie i tak nic nie zmieni...
A pijanego gościa bez prawka, to bym do kicia wsadził, choć to pewnie i tak nic nie zmieni...
Nic a nic, będzie jeździł dalej
Kić go ominie, bo nikt nie zginął, a gość jest inwalidą więc potraktują go łagodnie