ďťż

Pamiętnik-M

Witam i o opinie pytam.
Zrobiłem dzisiaj dziurkę lewarkiem w progu z tyłu po lewej stronie jak chciałem do hamulców zajrzeć,dziura od lewarka takiego hydraulicznego trochę duża jak moneta pięciozłotowa.Tak sobie patrzyłem na tą dziurkę zastanawiając się co tu począć [wizyta u blacharza na razie wykluczona] żeby woda tam nie właziła.
Wymyśliłem żeby może pianki montażowej takiej co w budowlance się używa przez ta dziurę trochę do progu wpuścić,dziura się wypełni i woda nie będzie się dostawać do środka.
Może już ktoś robił coś podobnego?
Pozdrawiam.



Może już ktoś robił coś podobnego?
Dosyć popularne zabiegi zwłaszcza w starszych samochodach
żadna nowość
Nawet nie myśl o piance. Jak już to oczyść wokól otworu blachę i mata z żywica załatwi sprawę a pianka za dwa , trzy tygodnie spowoduje, że wydasz sporo kasy na wymianę progu, wewnętrznego wzmocnienia i progu wewnetrznego.

za dwa , trzy tygodnie A czemu nie za dwa miechy Albo co niby sie ma stać


Wyszlifuj powierzchnie na okolo, dobrze oczysc. Wez kawalek grubszej gumy, dobry klej i doraznie wystarczy...
Jakto co ? Jak ma dziurę to juz mu wyżarło z blachy cynk bo zardzewiała i teraz daj do tego pianki która super przechowuje wilgoć i masz odpowiedz. To wali w tygodnia a nie miechy.

Wyszlifuj powierzchnie na okolo, dobrze oczysc. Wez kawalek grubszej gumy, dobry klej i doraznie wystarczy...
O właśnie , dobry pomysł , nie pomyślałem o tym.
Jakkow, ja doczytałem że on ją zrobił a nie że sie sama zrobiła

Jakkow, ja doczytałem że on ją zrobił a nie że sie sama zrobiła
Nie gniewaj się ale czy udajesz czy o droge pytasz? Jak sam zrobił to lewarkiem to jak myślisz ? W tym miejscu to była super zdrowa blacha a nie podrdzewiała napewno , co?
Nie gniewam sie ale takie coś moze powstać na skutek wypadku w czasie pracy
A lewarek mam na myśli podnośnik Który mógł się zeslizgnąć i niechybnie wbił sie w całkiem zdrową blachę no nie
Było nie było jednak to pudełko troche waży
Przynajmniej tyle wywnioskowałem z opisu
Chyba że kolega LWIĄTKO, poda inna przyczynę
A może lekko trącił czymś w prog
A to by znaczyło że całość do wymiany
Co do skutecznosci takich zabiegów może sie udać jak wszystko ale nie musi

Osobiscie widziałem auto ,dawno temu w którym na problemy dziur w podłodze
Własciciel zastosował "Wylewkę BETONOWĄ"
dosłownie wylał betonem
Jeździł kupe lat poczym odstawił pod domem i tam sobie gniło
Takie były czasy była to syrenka
efekt taki że niemal wszysto sie rozpadło a podłoga została
hm, jak ja uzywam nieoryginalnego podnosnika, z "waskim" lebkiem, to zawsze staram sie podstawic jakas deseczke, mimo, ze progi mam zdrowe

Jeździł kupe lat poczym odstawił pod domem i tam sobie gniło
Takie były czasy była to syrenka
efekt taki że niemal wszysto sie rozpadło a podłoga została

Wsio OK ale SYRENA to jednak coś innego - RAMA.
A spróbujcie przy pomocy podniośnika słupowego hydraulicznego bo taki opisuje Kolega zrobić dziurke taka jak napisał w zdrowej blaszce nawet w dużo ciezszym samochodzie , blacha sie może pogiać wykręcić ale nie wpadnie podnośnik do progu.
Cześć.Dziękuję za opinie i rady,z pianki na pewno zrezygnuję. Co do tej dziurki w progu to lewarek samochód podniósł i w czasie mocowania się z kołem w czasie ściągania zarwało się. dobrze że koło nie było zdjęte co by było jak by to się stało w czasie jak walczyłem z hamulcami,a deseczkę już mam zabrałem żonie z kuchni .Progi raczej do wymiany,bo jak dzisiaj użyłem szczotki drucianej to pod grubą warstwą farby widać blachę całą pordzewiałą a w około tej dziurki to palcami można łamać tą blachę
Pozdrawiam
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • b1a4banapl.xlx.pl