PamiÄtnik-M
Musze zmienic samochod powiedzcie prosze ile cenic puga 1.6 93rok(gaznik) ,LPG,po wymianie prawie calego ukladu hamulcowego (oprócz pompy i serwa),po wymianie chłodnicy,przedniej szyby, (była porysowana),wymienialem rowniez zawory bo ponoc byly poprzepalane,radioodtwarzacz CD/Mp3 .Zadnych ABSow,wspomagania,alarmu.Jak myslicie dostane za niego 3,5-4K ??? Z gory dziękuje za odpowiedzi.
1000
potwierdzam, 1000 - 1050 zl
Nie robcie sobie jaj, bo jeszcze sie koles zalamie, bo pomysli,ze serio mowicie
własnie - jak w super stanie to 2,5-3 tys
Ale my całkiem serio ten rocznik kupisz za 150 euro
no to wasze sa chyba po 500pln -to 93r po lifcie-wiec bez jaj
Nieważne czy 93 czy 96 czy 89 - najważniejszy jest stan!
w pzypadku 405 to jest akurat wazne- bo po lifcie sa spora drozsze- i slusznie
Tak czy siak kasy zainwestowanej w auto raczej się nigdy nie odzyskuje, a auto jest warte tyle ile klient chce dac. Czasem lepiej jeździć nim dalej, jeśli jest w dobrym stanie i ma dużą wartość użytkową. A 3,5-4 klocki za 405 1.6 z 93 roku w bdb. stanie jest to kwota do uzyskania. Cenami na allegro nie ma się co za bardzo kierować, bo najczęściej są zbyt wysokie i zostają mocno stargowane w momencie jak sprzedający zobaczy kasę.
zostają mocno stargowane w momencie jak sprzedający zobaczy kasę.
Bo wie ze to 1 i pewnie ostatni klient na auto i musi łapac okazje
Najlepiej by było jak bys w ogłoszeniu napisał pug 405 oddam z dopłatą ludzie sa tak pojeb$#@ ze wola auta z DDR i nic juz tego nie zmieni. Pozostaja tylko nieliczni ludzie którzy po sprzedazy francuza kupuja kolejego.
Pozostaja tylko nieliczni ludzie którzy po sprzedazy francuza kupuja kolejego
no i na szczęście to właśnie my
czyktoś się orientuje za ile EUROKÓW można od szwaba 406 w dieslu wyrwać?
przesadzacie z tymi cenami...1000-1500...bez jaj...jest to 93 rok..po lifcie..z gazem...jesli stan jest dobry a auto zadbane to spokojnie mozna "krzyczeć" 3500-4500 i myśle ze za 4000 powinien pujść...a pewniakiem jest 3500...niedawno sprzedałem 306 S16 z 94 roku za 9200...pewni duzo ludzi na tym forum pukało sie w głowe jesli chodzi o cene...ale te auta tak sie cenią i sa ludzie ktorzy wiedza co to za auta i doceniaja je...i mowa tu nie tylko o usportowionych wersjach "francuzów"....choc te wlasnie samochodu jest łatwiej sprzedac i za wieksze pieniądze niz te "zwykłe"...cywilne,co nie znaczy ze te zwykłe mozna sprzedawac za bezcen.
Dziekuję wszystkim serdecznie za odpowiedzi.