PamiÄtnik-M
Otwieram ten temat, ponieważ jestem ciekaw ile można z 405 wycisnąć/wydeptać:)
Chodzi mi głównie o silnik, więc piszcie jaki silnik, ile ma przejechane, w jakiej jest kondycji i na ile ile sądzicie że wytrzyma jeszcze??? Jeśli ktoś coś musiał dłubać ( uszczelniacze, pierścienie, zawory itp.) to też piszcie przy jakim przebiegu!!!!
No to ja na dobry początek:silnik 1,9 wielopunktowy wtrysk; na dzień dzisiejszy 248100km (wiec nie ma sie czym chwalić za bardzo), silnik nie bierze oleju( poza drobnymi wyciekami oczywiście), ciśnienia nie mialem okazji mierzyć ale wg. mnie jest zdrów jak ryba i daje mu conajmniej jeszcze 100tyś. czyli do 350 da rade
Mój nie wiem ile miał ale brał sobie 2 litry na tysiąc km
Mój nie wiem ile miał ale brał sobie 2 litry na tysiąc km
to niezle ,ja ponoć mam naj......ane 218000 ale jak docisne to asfalt zwija za sobą
Smaru zrzera w normie znaczy ,nie dolewam między wymianą
Myśle że przy mnie dojedzie do 300000 ,no chyba że sie nawale i zaczne świrować
240 tys. 1,8i Głowica po regeneracji- wypadło gniazdo zaworów. Cisnienie OK daje mu jeszcze z 100 tys. Jeżdze na półsyntetykach dolewam około 0,8 na 10000 ale wiecej sie "wypoci" niż spali. Narazie jest super, no może poza wysokimi obrotami których niema , ale to już inny dział i tam czekam na sugestie
Moja Pyzia dzisiaj na liczniku pokazała mi 306000, olej w normie, kilka wycieków. Niedawno byłem na pomiarach sprężania (przy okazji wymiany wałka rozrządu) i mechanik mówi, że niektóre fiaty po 100000 mają gorsze. W każdym razie sprężanie było na poziomie 95 % nowego silnika. Model 1,6 GR
moj ma ponad 200.000 i jezdzi. Oleju pewnie cos tam wypija, ale pewnie wiecej gubi. I tak to sie kreci...
Ja mam 180000 prawie ale jestem na 100% przekonany że liczniczek to w dół zjechany i to sporo .Jak wymieniałem żarówki w zegarach to widziałem że śrubek brakuje i dlatego tak myślę .Polska rzeczywistość .Na razie zrobiłem nim 15000 i jestem zadowolony ,mało pali ,.oleju nie wcina, wycieków nie ma i poza filtrami ,olejami nic nie robiłem przy silniku .Czytałem kiedyś w necie opinię jednego gościa że ma takiego 1.9d jak ja i ma nakręcone prawie 800000!!!bez remontu aż trudno uwierzyć
moj ma przejechane 300061 km 1,9 sri na wielopunkcie ooooliwki nie bierze nie maial zadnego remontu w swej karierze lecz wiem ze nie byl tyrany jezdzil glownie po trasach od roku ma zalozony gazik i po odpowiednim przeregulowaniu na gazie zwija assfalcik za soba wroze ze jeszcze sporo kilometrów przejedzie
Swojego kupiłem z przebiegiem 98 kkm, ale była zezwana linka prędkościomierza. Tak przypuszczam że miał wtedy już 198kkm, teraz jest 160kkm(260), chodzi nie źle, sprężania przyzwoite, oliwy łyka malutko po wymianie uszczelniaczy, jedynie wałek rozrządu jest do wymiany.
Ja mam 180000 prawie ale jestem na 100% przekonany że liczniczek to w dół zjechany i to sporo .Jak wymieniałem żarówki w zegarach to widziałem że śrubek brakuje i dlatego tak myślę .Polska rzeczywistość .Na razie zrobiłem nim 15000 i jestem zadowolony ,mało pali ,.oleju nie wcina, wycieków nie ma i poza filtrami ,olejami nic nie robiłem przy silniku .Czytałem kiedyś w necie opinię jednego gościa że ma takiego 1.9d jak ja i ma nakręcone prawie 800000!!!bez remontu aż trudno uwierzyć
Dlaczego trudno uwierzyć ??
Mój kolega ma w firmie 2 pugi 205 diesel i jedną 405-tke....205 ma najechane 700 tyś a 405-tka 850 tyś i dale jezdzi....dodam ze 405 to turbo diesel....turbina nie działa ale pug smiga az miło......i sa to przebiegi bez zadnego remontu silnika.
Co do benzyniaków to kolega ze studiów ma 405 1.9 Gri (gaz) i ma przejechane 650 tyś..równiez bez remontu silnika.
Ja sie niemam czym chwalić bo mam dopiero 130 tyś. tzn. silnik ....bo buda 250 tyś.
Kupiłem auto z rzeszy i niewiem dlaczego silnik był wymieniony ale cieszy mnie to
Co do brania oleju: z tego co wiem od zaprzyjaznionego mechanika to w silnikach XU...uszczelniacze zaworowe wytrzymują przebiegi rzędu 120-140 tyś poczym należy je wymienić i grama oleju brać nie bedzie.
mój ma 199883 km niedługo będzie 200tys chiciaz niewiadomo ile ma cofnięte, ale pali od kopa, w zimie problemow z nim nie mam tak ze mało prawdopodobne ze licznik był cofany, ale nikt tego nie sprawdzi
mój był sprowadzony z Francji jako 6-ciolatek z 70 kkm, dojechaliśmy jak na razie do 170... przy 158 wyciek oleju. Od tamtego czasu śmiga, ale jest niezrobiona jak na razie usterka bendixa w rozruszniku i ciężko jęczy po odpaleniu. Bierze olej, będzie z 700 ml na 1000. Jakby zrobić uszczelniacze i rozrusznik to pojeździ, ale już nie mi.
mój ma przejechane 198000 bez remontu silnika
oleju nie bierze
silnik to 1.6 na gazniku z instalacji gazową
ile jeszcze wytrzyma ? mam nadzieje ze długo
mój 1.9 nagaźniku miał ok 600tyś przelotki, a jak rozebrałem silnik to panewki jak z fabryki z France zmieniłem tylko pierścienie i dalej lata, ale już nie u mnie
prawdę mówiąc Bart lejesz miód na moje serce
prawdę mówiąc Bart lejesz miód na moje serce
piwko lepsze
prawdę mówiąc Bart lejesz miód na moje serce
piwko lepsze
proszę bardzo u mnie piwa pod dostatkiem
185 tys. przejechane. Od remontu głowicy przy 140 kkm oleju bierze mniej. Około litra do każdej wymiany. Sprężanie w normie. Gaz zakładany przy 139 kkm. Wymienione wszelkie uszczelniacze na silniku i skrzyni. Chodzi jak pszczółka. Najważniejsze to pilnować wymiany oleju.
jak swojego kupiłem 1,5 roku temu miał przejechane 40tys ,przy 45 tys załozyłem gaz i jak narazie ma 80810km a wiec nie wiele jak na ten rocznik i do tego mam pewnosc ze stan licznika nie byl cofany poniewaz mam wykazy z niemiec które to udowadniaja a w dodatku te wykazy są od znajomego który prowadzi serwis peugeot-a!!z pewnoscia jeszcze posmigam nim jesli go nie sprzedam!!
295 tys. od poczatku na gazie (holender), wersja 1.6 SR. Oleju nie bierze nic, jeździ tylko na gazie. Drugi z któego nieraz korzystam to 1.9 turbo diesel i 400000 bez remontu , oleju tez nie bierze.
Mój pug dokładnie dziś praktycznie przekroczył 292 tyś km, z tego powiedzmy jakieś 100 tys na naszej polskiej ziemi. Niestety szykuje się mi remont silnika jak zdobęde fundusze poniewaz coś ostatnio zaczął mi olej znikać a i LPG po tej cholernej tegorocznej zimie nawala, cóz !!
..
Witam! Pugowi 405, na który znowu siadam po w/w zdarzeniu niebawem stuknie 300 tyś km przebiegu ,z tego gdzies pewnie od 2000 roku jakies 100 tys po polskich drogach. Poza tylnym zawieszeniem, wymianą styków przy rozruszniku i toczeniu wirnika i wymianie pompy wodnej wiekszych napraw nie było. Tak więc w naszym przypadku 405 potwierdza opinie że jest samochodem nie do zdarcia! Pozdrawiam! Andrzej
Przejechane 340000 km , tylna belka , głowica i gaznik z wiekszych napraw inne to przod zawiecha i hamulce . Auto jak kazdy wie nie do zajechania.
1.9 wielopunkt, 206000 km, przebieg raczej prawdziwy (sądząc po książce sewisowej z niemiec), wymieniana uszczelka po głowicą, gubi olej między silnikiem a skrzynią - jakoś nie mogę się wziąć za to, silnik w super stanie (auto z automatem więc ciężko dać silnikowi w d.. ); z awarii: moduł zapłonowy + czujnik położenia wału (holowanie), czujnik załączający wentylatory, chłodnica zaczęła puszczać, linka od licznika, jeden przewód hamulcowy, wąż wlewu oleju - reszta to wymiany eksploatacyjne
muj ma przejechane kapke ponad 200k wiec z tego co widze po waszych jest dopiero po dotarciu z jedynych wkladow finansowych jakie wlozylem w silnik to uszczelki pod pokrywe zaworow i miski oraz ostatnio za 113plow pompe cieczy chlodzacej poza tym pod maske nie wplynelo wiecej kasy nie wliczajac okresowej wymiany plynow, filtrow auto poprostu bez zarzutow poprostu
U mnie na liczniku jest 295540km
no moj jush ma 302 Tys jeszcze ze 200 i remont a potem znowu jazda
GLD jak byl kupowany to mial na liczniku ok 220kkm (a nakljeke ze zmiana oleju na 250kkm mial przyklejona ) Dokrecilismy go do 450kkm, potem pekla linka, przez 3 miechy bez linki, potem z nowa linka do 550kkm, potem na nowym liczniku nastukalismy kolejne 150kkm. (Czyli conajmniej 730kkm mial na liczniku lacznie) Aha - mial "prawie-remont" zaraz po kupnie (pierscienie, glowica i jeden tlok nowka ) Do samego konca (do sprzedazy) jezdzil jak glupi i prawie nie jaral oleju.
mój 10k temy miał remon głowicy (uszczelniacze) teraz czas na sprzęgło
..
Mój 250 tys i chyba czeka go wymiana uszczelki pod głowicą , Poza tym chłodnica puszcza wydech ma dosc hamulce do wyminany , elektryka do roboty i takie tam ...
no życie, sie jeździ sie zużywa. Wiem coś o tym. To cały urok, a nie do serwisu co 50k i sie nawet nie ubrudzisz
To cały urok, a nie do serwisu co 50k i sie nawet nie ubrudzisz
i to jest wlasnie jest najlepsze jak cos robic to robic samemu a nie po serwisach gdzie za glupia okresowke dac 5 stowek albo i wiecej
no życie, sie jeździ sie zużywa
Dokładnie wiec nie nazekam tylko
moj po przejechacniu 290tys km zmarl na zerwany rozrzad podczas jazdy...chyba wiecie czym to sie konczy...stal prawie dwa lata i zrobilem mu kapitalke silnika wymienione wszystko lacznie z blokiem silnik abo gwinty byly pozrywane...glowica, pierscienie, pompa wody itd. zostawilem tloki wal korbowy bo byl dobry...licze ze bez problemu przejedzie kolejne 300tys.km...jeszcze mam z nim kilka problemow glownie zawieszenie przod ale to zrobie sobie po wololi...
oryginalny przebieg 130 tysi
Mój ma przebieg 274500 km. Mechanicznie jest w porządku z wyjątkiem klimy od 3-ch lat [rozszczelniła się], zastanawiam się tylko czy powinno sie wymienić olej w skrzyni biegów. Zgodnie z instrukcją nigdy dotąd go nie wymieniałem, ale po 12 latach i prawie 300 kkm czy może on być jeszcze pełnosprawny? Może macie jakieś rady?
Pozdrawiam
Po Waszych radach dzisiaj [08.03.2007] wymieniłem olej w skrzyni biegów ESSO 55W-80W 2 litry
czy powinno sie wymienić olej w skrzyni biegów
koszt nie jest duży a profilaktycznie można
moj ma 211145 na dzien dzisiejszy, a cofniete pewnie drugie tyle
Mój ma przebieg 274500 km. Mechanicznie jest w porządku z wyjątkiem klimy od 3-ch lat [rozszczelniła się], zastanawiam się tylko czy powinno sie wymienić olej w skrzyni biegów. Zgodnie z instrukcją nigdy dotąd go nie wymieniałem, ale po 12 latach i prawie 300 kkm czy może on być jeszcze pełnosprawny? Może macie jakieś rady?
Pozdrawiam
Niby nie powinno się wymieniać oleju w skrzynce ale po tylu latach i przejechanej takiej ilosci kilometrów zaczyna to miec uzasadnienie chociażby w tym, że wymiana oleju przepłucze skrzynke usuwając drobiny metalu powstałe w wyniku eksploatacji.
jaki silnik, ile ma przejechane, w jakiej jest kondycji i na ile ile sądzicie że wytrzyma jeszcze??? 1,6 GL teoretycznie ok 300tys.. w praktyce jak go rozbierałem to ok 500tys... belka robiona (znowu powoli sie kłania) głowica wymieniona, pierscienie prosza o to by je dobic... lekkie problemy z chłodzneiem po za tym ałrajt..
moj ma prawie 250 tys i juz skonczyl 3 skrzynie, ale nie za mojej kadencji
Moj ma teraz troszke ponad 500 tys km.
2 Silnik, pierwszy rozpadl sie z naszej winy...
zawieszenie tylne do wymiany, rzeszta ok
generalnie zero powaznych ognisk korozji na wiosne zajme sie pierdolkami i bedzie cacy
moj ma cos kole 268 tyś przejechane przy czym ja nim zrobiłem 500 m ale niedługo to się zmieni
Mój ma już ponad 314 tys. i stale tych kilometrów przybywa
Jestem drugim właścicielem, poprzedni codziennie jeździł autkiem przez 10 lat z Wołowa do Wrocławia, stąd taki przebieg.
Rocznik 1995
na chwile obecna bialy 1,6 okolo 180tys. a niebieski 2,0 okolo 170tys. w obydwoch liczniki nie grzebane wiem to na 100%
U mnie na liczniku widnieje cos kolo 246000km, ale w rzeczywistosci zapewne wiecej. Zreszta to niewazne, bo liczy sie stan a nie przebieg.
Szkoda tylko, ze Polsce panuje ogolna psychoza krecenia licznikow. Odnosze wrazenie, ze wiekszosc ludzi woli kupic juz krecone, bo z odsprzedaza bedzie mniej klopotow...
Paranoja.
ja na liczniku mam 186 tys. ale wiem ze byl przekrecony o rowne 100tys. tak wiec mam stan rzeczywisty 286tys. z tym ze nowy silnik:)
Ja swojego dostałem jak miał 299tyś.a teraz ma 302tyś i nie narzekam mam1,9d z93r.nie wim co było robione mam go za krótko ale wim co jest do zrobienia.
A moj przejechał 298890km od 93 roku jeszcze nic nie nawaliło mam nadzieje ze pół miliona mu trzaśnie na liczniku.
Moje malństwo odkąd je mam przejechało 5 tyś. a ogólnie ma już 255 tyś. i śmiga jak nowe:)(A mam je dopiero 3 miesiące )
Moj przejechal jakies 201tys liczac na to ze nikt go wczesniej nie cofal , zajezdzona jedna głowica mam nadzieje ze na tym sie skonczy
Witam wszystkich.Moje Lwiatko ma juz na swoim zegarku całe 371 tys. i całkiem dobrze sie trzyma.
Witam. Moja 405 z silnikiem 1.6 na pełnym wtysku z 95r ma już przejechane 330 tyś km od 100 tyś na gazie i półsyntetyku, miał już raz uszczelke pod głowicą zmienianą z powodu przegrzania go latem (teraz 2 wentylatory na chłodnicy ) progi w cilindrach tak jakby ich nie było, wałek pikuś, na analizatorze spalin (u mnie w firmie) z ciekawości okazało się że ilość co co2 nie zredukowanego tlenu itd bardzo mała !! lepsza analiza spalin wyszła niż w 2 letnim citroenie picasso !! Jeszcze dużo przejedzie pług jak. Wszystkie vw ople fiaty itd z tamtych lat CHOWAJĄ się
co co2 nie zredukowanego tlenu itd bardzo mała
wydaje mi się, że na gazie to normalka...? Jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi
Głupi nie jestem, najpierw analiza na benzynie potem na gazie (lepsza zawsze). A porównywałem na benzynie !!
no ja jestem laik, więc wiesz... trzeba łopatologicznie i po kolei
Moj Kociak ma 399891 km przejechane, z czego po polskich drogach ponad 300tys. Remont silnika byl przy 170 tys. Teraz czeka mnie wymiana tylnie belki i kolumny kierownicy
pozdrawiam
Na liczniku mam 253 tys a jak stary go sprowadzil z fr to mial 20 tys tylko ale to bylo w 97.
Na liczniku jest prawie 254 tyś rocznik 1990
Dzis spojrzalem...
233 300km
mojemu wczoraj stukneło 161tys
jak go dotałem mial 270k teram po 3 tygodniach ma 270650 dieselki autka nie do zdarcia
cos koło 211 tyś.
mój ma na zegarze 205k ale ten silnik który teraz mam podobno ma ok 140k a ile w tym prawdy..?
a na moim widać 273.000
a mój ma 120 tys. dwa lata w kraju porzednim właścicielem był starszy pan autkiem z Holandi przyjechałem na kołach
tego to nawet najstarsi indianie nie wiedzą
Wczoraj mi stuknelo rowne 190000 w XMie ;]
Mója 405 ma znaną mi historię od 97 roku, wcześniej jeździła we Francji i wiem że właśnie od 97 na 150% nie był kręcony. Aktualnie mam na liczniku 188500 km (rok produkcji 1991). Sądząc po stanie wnętrza i po tym jak wygląda, działa i ile pali silnik, jest to przebieg oryginalny, lub bardzo niewiele zaniżony. Biorąc pod uwagę jak trwały to silnik mogę się cieszyć, że mam auto ledwo po dotarciu
moj 231,600 jak kupilem 176tys z groszami
290 tys km - 1991 r i nic nie bierze oleju - motor 1,9 na pełnym wtrysku
jak kupiłem to miał 190 tys. mam teraz inny licznik i jest tam 148tys, ale najprawdopodobniej jego prawdziwy przebieg wynosi 230tys. ale cichutko, niby ma 148 tys
No to mój pobił rekord.Przy 305000 panewki złapały, zredukowałem z 4 na 2 przy 70-80 na godzine i...ale BMW 318 i tak powiedziałem żegnaj.Na stukoczącym silniku zrobiłem jeszcze 300km,póżniej wymieniłem silnik,bo w tamtym wał był juz owalny.Obecnie jest ok 150000
[ Dodano: Pon Maj 07, 2007 10:03 pm ]
Poprzedni pojazd (309GRD)zmarł przy 600000.Przegrzanie
wynik godny mercedesa
juz to kiedyś na forum pisałem...moj kolega miał dwie 205 z silnikami diesla...jedną 1.9 a drugą 1.8...obie mialy ponad 800 tyś przebiegu ...i to jeszcze jakie one katowanie przechodziły...a lał do nich opał
kur...zpomiałem dodac ze miał tez 405 turbo diesel...miał przejechane 700 tyś...turbina padła...ale silnik dawał rade...sprzedal go i ponoć kolejny właściciel dalej nim jezdzi
te samochody były samochodami firmowymi w firmie jego Ojca
Sprawował się dzielnie do końca swoich dni.
wynik godny mercedesa
to mercedes osiąga przebiegi godne puga, nie odwrotnie...
Silniczki nie do za
to mercedes osiąga przebiegi godne puga, nie odwrotnie...
no ja krótko posiadałem merca który miał koło 1 000 000 i padł pod moja opieką - nie szkoda bo szwabski i starszy ode mnie był
Najlepsze jest to,ze ten w 405 do samego końca jeżdził na Mobil1 5W50 i wycieku nawet śladu nie było.
co pug to pug, a golfiarze niech nas w cmokną, bo ich nikt nie przekona
Pugowicze,czegoś nie wiem.Co te lwiątka niebieskie pod Nickiem oznaczają.
co pug to pug, a golfiarze niech nas w cmokną, bo ich nikt nie przekona
nie ma co uogólniać... mamy jednego kierownika Golfa na forum, który dotychczas jeździł 405
Pugowicze,czegoś nie wiem.Co te lwiątka niebieskie pod Nickiem oznaczają.
tzw ranga - im więcej postów tym więcej lwiątek
No to zmądrzałem.No to belke dostałem właśnie.
rozumie z golfa na puga ale odwrotnie..?
Jedni lubią córki inni mamusie.
321tys na liczniku, od 3 lat zerwana linka licznika, włascicel gada ze mniej wiecej 400tys ma:)
195 tysięcy i to by było na tyle. Nowy silnik będziemy teraz robić, reszta jest już nowa. Zacznie się nowe życie dla tego klasyka. Baaaaaaardzo mocnego klasyka
Moją 405 GL na gażniku kupiłem jak miała 90 tys. na benzynie, była czyściutka bez wycieków jak wstawiłem gaz to za 15 tys. (miała ok 105 tys.) musiałęm robić planowanie głowicy, ale po tym zabiegu wszystko ok. teraz ma 140 tys. i cośzaczyna się pocić.
Z kolei druga 405 2.0 sri kupiona w tym roku w Szwajcarii miała 180 tys i była czyściutka jak z salonu, po wstawieniu w stawienu gazu i zrobieniu 7 tys dalej czyściutko bez wycieków.
Witam!!!
Ja mialem wczesniej 405 z 1992 roku silnik 1.6 GR. W 2000 roku kupił go moj brat z przebiegeiem 130 tyś wstawił odrazu gaz i przejechal do 315 tys. W roku 2006 odkupiłem go od brata i zrobilem jeszcze ok 30 tyś. Przezyl bez wiekszego remontu silnika, jedynie kulka stluczek.
Cześć, przedwczoraj zakupiłem peugeocika z 91 roku, 1.9 GRD i ma przejechane 535 000 pali na pyk przy zimnym i ciepłym silniku, śmiga jak szalony, musze wymienic olej i filtry to troszke mniej będzie kopcil mam nadzieję.
witam
w temacie przebiegu to moj Pug wytrwal do jakis 550 tys. (1.9 D) i motor skapitulowal. tzn nie calkiem bo sile mial, odpalal nawet zima ale 1L oleju na 1000 km malo mu bylo. domyslam sie wina takiego stanu bylo przegrzanie motoru ale takie zycie. jak sie nie mysli to sie pozniej placi.
teraz jest inny motorek tez 1.9 D ma juz podobno kolo 280 tys. ale tak na prawde to kto go wie. malo pali, oleju miedzy wymianami nie dolewam (co 10-11 tys). na razie jezdzi
odgrzeję temat...
Moja Pyzia 1.9D bierze troszki oleju ale więcej gubi.. średnio w tygodniu robi ok 500km i dolewam tak koło 200-300ml.. serduszko przebiło 263tys km a ile faktycznie.. tego nie wiem. Ile przejdzie... oby jak najwięcej aczkolwiek przymierzam się do remontu.. chyba że zmienię na 405 1.9 GRDt/SRDt rocznikiem jak najmłodszy;)
Mój 1,8 SRDturbo ma na liczniku prawie 300 tys licznik prawdopodobnie cofany. Mimo sporego przebiegu po wymianie oleju z bańki 5 L zostaje mi ok 0,5 L i starcza mi to na dolewki na jakieś 7-8 tys. Niedługo planuję uszczelnić silnik "od dołu" myślę, że po tym wystarczy mi te 0,5 L na dolewki na 10 tys.
Mój Peugeot 405 1.9 GRD ma 425kkm ( już ma 426kkm )
a kolegi ze stara dechą ma coś ponad 800kkm i bez robienia uszczelki
^^
Moj pierwszy kombiak 2.0 290 tys km, z czego u mnie 100 000km właściwie bez poważniejszych napraw. Najdroższe co naprawialem to sprzegło hehe.A tak to tylko pierdołki eksploatacyjne:)
260kkm, jak kupowalem go mial 80kkm. A pojezdzi jeszce kolejne 200
Mój biały kombiak 1.6 przejechał ok 650 tys km, ale niestety jego stan techniczny nie pozwalał na dalsze bezstresowe użytkowanie i zakończył w ostatni weekend swój żywot. Jego zielony następca ma na liczniku 316 tys km, ale ostatnie 2 lata przejeździł na oponach o mniejszym, niż zalecany, profilu.
Długowieczne samochody...
Mój 1.9 Pb ma 330tyś - nie wiem czy nie cofany, ale silnik był wymieniany przy 300tyś nie wiem czemu
moja 405 ma okolo 450-500 tysiecy zrobione samochodzik juz pelnoletni od ponad 9 lat na gazie sprowadzony z holandi w polsce robil jako taxi wiec stad dosc duzy przebieg samochod mam od lutego i troche rzeczy musialem juz w nim wymienic ale silnik dziala bez zarzutow
147 tysi prawie
147 tysi prawie
prawie bo chyba ma 247:D prawie robi wielką różnice:) Sorki Marku ale jakoś w nastroju jestem:)
Mój przejechał 260tys. ale czy prawda??:D
Buda ma 340 kkm a motór nie wiadomo ile teraz:P w 2004 podobno swap był z rozbitka francuza ktorymiał ~80-100 tys, oleju nie bierze, suchutki pali na dotyk i jak na 77kW ma onkretnego kopa
U mnie dzisiaj wywaliło 222000
264 tysie, od 80 tysi na gazie, rwie do przodu, kręci sie do czerwonych kresek, głośno chodzi pracuje równiutenko, nie lubi spokojnej jazdy hehe, relatywnie mało pali
Moje cudo ma na blacie 234tys, ale sinik nie jest od niego, według poprzedniego właściciela ma ok 190tyś. Na budzie jest nalepka xu9jaz, a na bloku silnika d6a, więc była przekładka.
278 tys km 1.9D 1995r.
253 000 na chwilę obecną
Poprzedni skasowany 1.6 miał 317000, obecny 1.9TD 288000, a często ujeżdżany w rodzinie 1.9TD coś koło 450000.
400 tysi i nie wiem ile cofany, ale na pewno
300 tys km mój pug ma 17 lat
EDIT:
poprawiem 310 tys.
na liczniku 280tys. ale to 3 silnik w tym aucie a buda z roku 94 wiedz pewno na liczniku powinno być więcej
Pierwszy silnik 376000 przejechane i trochę bez linki
neobruce, głównie w tym temacie chodzi o to ile ma silnik przejechane
moj 1,9 benzyna gaz z 1991 ma ponad 317 tys km, z czego sporo na gazie bo instalacja gazowa jest 1992 i jakos sie kreci dalej
Nie pamiętam dokładnie ale 89' 1.9 GRD miał coś ponad 600kkm jakeśmy go sprzedali a nie mam pojęcia ile był cofany (raczej był), bo to było holenderskie taxi Potem koleś używał jako auta firmowego no a potem trafił do nas to jak nic ma teraz z milion km a czasem go nawet widze
260tys no i 10 tys bez linki prędkościomierza
285 tys.
291 tyś km
Kilka miesięcy temu jechałem taksówką - 405 GL (lublin) 1.4 na gaźniku z podtlenkiem LPG.
Facet odkupił ją od pierwszego właściciela lata temu i miała wtedy 80 tys. km.
Przez lata użytkowania wykręcił 500 tys. km. W międzyczasie robił tylko uszczelniacze zaworowe.
Stan auta: plastiki się tłukły w niebogłosy, zawias również, silnik nie trzymał obrotów (wiadomo: gaźnik+gaz), ale auto jechało i to nawet dość znośnie.
Biorąc pod uwagę, że to był miejski przebieg, to auto zasługuje na uznanie.
284 tys - 1.9 TD z czego 70 tys dokrecilem sam w rok nie chce innego auta
Heh ja na 94 rocznik 160 tys choć pewnie nikt w to nie uwierzy zapewniam licznik nie cofany ;p bo mam go od nowości ale remoncik silnika już miałem
Remont silnika przy 160 tys ? Musiales chyba na jakims kiepskim oleju jezdzic
1,4 nie jest dobrym rozwiazaniem do budy 405. Nie powiem bo nawet przyjemnie to jeździ ale trzeba sie mocno wkrecac w obroty, a co za tym idzie to szybsze zużycie...coś za coś...
1.6 gaźnik PB+LPG 290 tyś rocznik 91'
PANOWIE ZASKOCZĘ WAS !!! mój PUG ma ponad 400 tysi na ORGINALNYM SILNIKU !!!! Fakt nie będę go remontował bo to się nie opłaca po prostu zrobię swap ale ma przejechane ponad 400 000 w rodzinie jest od lat odziedziczyłem go po moim ojcu teraz ja nim śmigam nie mówię ze nie ma z nim problemów boo są jara olej duuuuzo mocy stracił nie dziwie się w sumie hehe Tak więc Pug dużo potrafi
1,9 sri (121KM) +lpg 1987r. 360tys km. kondycha zajebioza. oleju bierze 0,5l na 10tys km
krzysiek83 masz zdjecie na lampogazie w Chełmie tam gdzie pracował Ari
Mnie wybilo dzis 227 tysi na liczniku, autko z roku 94
tylko reklamy zostaly po lampogazie:) teraz to inna firma ma, dobrze ze chociaz internet mam za free:) a lampogaz to stare dzieje, ja juz tu pracuje rok.
Ile mój pyziek przejechał - Tego nawet najstarsi indianie nie wiedzą Przed naszym kupnem facet chciał cofnąć licznik i zrobił to ale, teraz pyka zamiast pokazywać kilometrów dlatego kupiłem nowy licznik i linkę bo tamten chyba przez to pytanie zrywał linkę
ja swoim ledwo 270 000
siemanko
jak kupiłem pyzie to miał 274000 to odrazu wymieniłe pasek i rolke rozrzadu jezdziłem tak rok zrobiłem na 2841000 ale zaczoł mi olej brac wymieniłem uszczelniacze okazało sie ze głowica jest trzasnieta 2 prowadnice zaworów i 2 zawory oczywiscie nowa uszczelka i okazalo sie ze trzebga poduszke silnika wymienic bo peknięta i membramy w parowniku sprezanie było lux 14 atmosfer to mechanior muwił(to muwił kolezka co robił te próbe nie piszcie mi ze bajki pisze bo sie natym nieznam to były jego słowa) ze jak na benzyniaka to lux teraz zagladam tylko co tydzien patrze na stan oleju i dolewam płyn do spryskiwacza troche mi sie skrzynia poci i wszystko śmiga super pierscienie w normie chciałbym nim jeszcze przyjechać na jakiś zlot 405
chciałbym nim jeszcze przyjechać na jakiś zlot 405
no to odsyłam do tematu : http://www.forum.peugeot4...opic.php?t=7057
Mój z 1993 ma 227kkm, głowica podobno była robiona, właśnie naprawiłem belkę, reszta znośna:)
Dzisiaj wybiło 230000 Ale śmiga jak powinien więc przebiegiem się nie martwię
jak kupiłem moje lwiatko to miało 219tys niecały rok jazdy i przy około 260tys awaria peknieta głowica załozona druga bez planowania sezon jazdy no i przy 279tys znów awaria dmuchnieta uszczelka pod głowica a ze brał troche oleju tzn litre na jakies 200km to trzeba było zrobic juz głowice od podstaw no i oczywiscie turbinke bo juz oddawała swoje ostatnie tchy zycia i pchała olej gdzie tylko sie dało wymienione pierscienie tylko olejowe reszta była dobra wiec nie było sensu ruszac oryginału niczym nie zastapi złozone własnorecznie i chodzi bez problemu teraz o braniu oleju mozna zapomniec od wymiany do wymiany wział jakas niecała litre wiec co to jest na 10tys km teraz brakuje mu tylko 800km i stuknie mu równiutko 300.000 z tego co ja wiem
Moj Lew przejechal juz ponad 190 tys. I takich strasznych wymian co do silnika nie bylo tylko raczej co do zawieszenia A takto dziala bez zazutu i mam nadzieje ze bedzie dzialal tak dalej
moj ma przejechane 270 tys bez zadnego remontu silnika. model 405 SR
Ja mam jakies 87.000km, historii auta nie znam do konca ale sadzac po stanie wnetrza itd moze nawet byc zblizony:)T16 mozna znalesc z malymi przebiegami gdyz zazwyczaj siada skrzynka rozdzielcza zanim zdaza rozwinac jakis sensowny przebieg:)
mój pug ma już 385tys kilometrów za sobą. kilka tygodni temu przeszedł solidny remont i teraz szaleje jak nowo narodzony:) pozdrawiam
Tyle:

HeineHOOP, Też miałem tyle, zanim 4 tyś temu nie cofnąłem go o 80 tysi
180 tyś. km, rocznik `91 , 1.9 GRI Automat -przebieg autentyczny bo samochód od nowości w rodzinie.
pozdrawiam
Od zakupu w listopadzie 2007 roku jakieś 45000. Ogólnie samochodzi super TD jest elastyczny godny polecania. Teraz na budziku widnieje 212000km i jest to autentyczny przebieg
A u mnie przebieg się zmniejszył do 289854 km bo kasowanie przebiegu dziennego się zepsuło i trzeba było wymienić cały A przy jeździe na gazie bardzo się przydaje
kilka dni temu strzeliło mu 430000km
mój ponad 500 tyś. 1,8 td rano zapala od strzału i jeszcze nigdy mnie nie zawiódł
Dobrze ze ja mam narazie Rower
To ja jestem lepszy mój ma przejechane 165000km 92r udokumentowane książką serwisową
Pavllik, to masz taki przebieg jak Asiula i widzę że auto też 2.0 Sri
W polsce to wszystkie samochody nie ważne czy 10 czy 20 mają poniżej 200k km
Shaggy, niby tak, ale zdarzają się z prawdziwymi przebiegami To widać po aucie
mój ma przejechane 158000km ;]
Jak przywiozłem go z Niemiec miał 86000 km. a teraz ma 132000 km.
Pisz poprawnie!
Ja swojego kupiłem 11 lipca 2008 roku... Jestem jego trzecim właścicielem. Miał niecałe 197 tys jak zostałem jego szczęśliwym właścicielem... A teraz ma ok 202 tys... Maszyna ładnie panowie pracuje i myślę ze do 300 tys się pokręci.
Auto jak narazie jest nie zawodne(przynajmniej puki co)...
1.6 na gazniku 280000 z czego prawie 100000 na gazie po wymianie pompy i sprzegla za mojej kadencji, niestety bierze oleju jakies 0,7 na 1000km
Maszyna ładnie panowie pracuje i myślę ze do 300 tys się pokręci. Ja myślę, że 405ka szybciej zgnije przy Twoich przebiegach
Tyle:

243000 jak do tej pory
230000 km. pykło
U mnie 90.000km stuknelo:)W Krakowie auto stalo 3 lata, u mnie z kolei niecale 2 lata patrzac na wnetrze auta mysle ze jest to realne, szkoda ze z zewnatrz jest porazka.


mi stuknęło 195 000 km
Mi stuknęło 174 844 km. Kupiłem go w styczniu 2009 od pierwszego właściciela (którym był teść mojego kolegi) z przebiegiem 170 949 km. Belka do zrobienia. Mimo małych niedomagań (m.in. bardzo zaniedbany = BRUDNY w środku) to jest OK.
A od 28.11.2009 - BELECZKA JAK NÓWECZKA. Wizyta w Anałeksie i wszystko jasne!!
Ta... w moim, na liczniku, w październiku zeszłego roku miałem, 186000 przy czym gość, od którego kupiłem auto stwierdził, że nie chodzi licznik od początku jak go miał
Ale co tam... Autko dostało nowe zawieszenie, ma nowe hamulce, silnik z mojego starego SRI, który jest jak nowy, nowe sprzęgło. Czyli można powiedzieć, że dostał drugie życie i mógłbym wyzerować licznik. Wszystko hula i nabiłem już od zeszłego roku od 11k/km
a mój ma 298tys,jak go kupiłem miał 274 i hula ale troszke trza było wsadzic
370 540...
mi stukneło 207000 przez dwa lata zrobiłem ponad 40 tysiecy i cały czas coś naprawiam heh
a na drugim zbliża sie 290000
W moim 282 000km, kupiony w 2003r z przebiegiem 136 000km
Od kupna zrobione tylko:
-kapitalka silnika (peknieta tuleja)
-paski, płyny, opony, okładziny
-wymiana rozrusznika
-wymiana skrzyni,sprzegła
-wymiana końcówek drążków, silentbloki
-regeneracja belki
Tyle
Summertime ma 220353.Dzisiaj spisany
Dzisiaj ma nieco ponad 281000. kupiłem go w styczniu 2007 roku z przebiegiem 205000.
zrobione:
rozrząd
tylna belka
głowica silnika raz i będzie drugi
do tego to co na polskich drogach czyli amorki tył i przód, końcówki drążków i wszystkie sworznie na wahaczach , jednym słowem całe zawieszenie
ja swojego kupiłem niedawno jak narazie zrobiłem 3 tys km a na dzisiaj ma 300978km z tego jak patrzałem w zeszycik prowadzony przez poprzedniego własciciela to do 247tys km nic wielkiego w silniku nie było robione ale tez przy przebiegu 247 został zrobiony generalny remont silnika lecz mowił mi ze nie był wymagany i została załozona instalacja gazowa. Jak na ten przebieg auto bardzo ładnie sie prezentuje z reszta widac na zdjeciu srodek tak samo zadbany na siedzeniach nigdzie nie widac obtarc;)
Mojemu zaraz strzelą 384 tyś. na liczniku. Mam go dopiero drugi miesiąc przy czym sam przejechałem nim niespełna 2 tysiące i jak na razie jest ok. Sam zrobiłem przy nim rozrząd, nowy wydech, końcówki stabilizatorów z przodu, poduszkę i łożysko amortyzatora przedniego no i wszystkie płyny z olejem są wymienione na nowe. Szkoda tylko, że dzisiaj w nocy próbowali mi się dobrać do mojego pugolota , na szczęście bezskutecznie - przed zakupem byłem przekonany, że tak wiekowy samochód będzie miał już "wbudowany system antykradzieżowy" a tu .
EyesOnly, ładny kolor
1,905 grd 1990r PL- 2002r 300kkm dziś 451kkm
dym z wydech ciągle biały, jest moc, będzie żył
ma wadę... trzeba tankować co 1300-1450km 70l
a ja w ostatnie 4 dni stuknąłem 1200 km i licznik w drodze do Bydgoszczy przekręcił się już na ponad 240000
Ja swojego 3 mies temu kupilem jak miał cos około 549 kkm a teraz ma 16 kkm
Przekręcilem po kupnie na zero i jazda
ZonExE, 1.4i z takim przebiegiem nie uwierzę że nie miał zmienianego silnika
Spisany przed chwilą: 58652 km (cyfry się zgadzają, nie ma pomyłki, nie był zerowany ani zmniejszany
Rekordu przebiegu zatem nie ma, no chyba, że najniższy
Dla ścisłości: rok produkcji - 1993, pierwsza rejestracja - czerwiec 1994
Pomorzanin, skąd Ty masz to autko ? Jesteś pewien tego przebiegu?
Spisany przed chwilą: 58652 km (cyfry się zgadzają, nie ma pomyłki, nie był zerowany ani zmniejszany
Tia moje auto ma 68540 km ale ma cztery lata i 9 mcy.
A i tak mechanik powiedział, że ma więcej najechane...
Gdy kupowaliśmy ten samochód miał 10 lat i bodajże ok. 25 tys. na liczniku.
Przyznam się do sporych wątpliwości, czy przypadkiem nie był przekręcany, ale obawy okazały się potem bezpodstawne
Człowiek od, którego kupowałem miał ten samochód bardzo krótko (kilka tygodni), wyszukał auto dla siebie, nabył go od jakiegoś starego Niemca, który jak widac użytkował pojazd nieintensywnie.
Wyglądało (i wygląda teraz dla innych nieprawdopodobnie, ale okazuje się, że może się zdarzyc
315 tys ;>
A u mnie koledzy jest tylko 321tys na starym silniku i gdyby nie mała znajomość naszych mechaników to jeszcze bym silnika nie musiał zmieniać gdyż przed ich remontami autko na 10tys ani grama oleju nie brało mimo że na gazie śmigam no ale cóż silnik zmieniłem podobno z przebiegiem 120tys co do tego pewności nie mam ale jak na razie nie narzekam
u mnie rok 94 i przebieg 245 tys z groszami...
I Qwa chyba się remącik szykuje Choć jeszcze mam nadzieję ,że to zatkana odma...
Ostatnio moco szarpał na PB i LPG jak się okazało dwie świece były całe w oleju Wyczyściłem świece,kolektor,dolot i odmy. Jak na razie jest ok,mam nadzieję że tak zostanie
U mnie jest rocznik listopad 95 ale kupiłem go trzy lata temu ale od takiego fleji że by go doprowadzić do porządku to musiałem trzy razy tapicerkę prać ale go doprowadziłem
U mnie niedawno wybiło 335k Do 400 myśle że dojedzie
mój jest z 95 roku i ma 199350 km przejechane z czego sam silnik tylko 90kkm Został zmieniony przez francuzów tylko nie wiem dlaczego, ale zmienili na nowy
A ja mam też Citroena ZX-a 1.9D z 1992 roku silnik siedzi już trzeci a na bydzie przejechałem 1 200 000km .
335k Do 400 myśle że dojedzie
spokojnie na diesla,
ja moim benzyniakiem 1.6 mam 312 tyś, i nie mam zastrzeżeń co do przyśpieszenia, itp.
u mnie jest 315 tyś i bez zastrzeżeń chwilowo
U mnie jest 296 i jeszcze jedzie
Do 400 myśle że dojedzie spokojnie ja mam juz ponad 436
Ja mam 230k z groszem ale auto miało chyba z pięciu właścicieli przede mną
ja juz mam 309 tyś
u mnie już jakieś 382
A ja mam tylko trochę ponad 160 tys w Mi16 ha!
A w GLD to pod koniec poprzednich wakacji linka się popsuła od prędkościomierza i tak zostało bo już mi się nie chce deski rozbierać także wtedy miał ok 270tys to teraz ze 280 ma..
Teraz ja w 2002 miałem 120000 założony gaz w 2008 czerwiec padł silnik 367000 wymieniony na nowy i cofnięty na 180000 do 2009 wrzesień 3x olej wymieniany około 60tys a teraz mam274000 znowu
61 tysiaków rocznik 94 kupiony z salonu:)
61 tysiaków
Nie pomyliło Ci się coś?
Nie pomyliło Ci się coś? lubliniak to oszczędzany był
a mojemu pykło

co prawda ma 2 serduszko ale jeszcze umnie polata troche
Mój ma 498 000 i ostatnio pompa wtryskowa siadała ale dostał drugą (używkę) i jakby mu ktoś drugą młodośc podarował, rwie do przodu. Nigdy mnie nie zawiódł w trasie - super autko. Chciałbym zobaczyć jakies A6 z takim przebiegiem .....
Mój ma niecałe 159 tys. 92rok
Mój ma niecałe 159 tys. 92rok
Na liczniku może i jest tyle ale ile w rzeczywistości to już nie wiadomo
93r 193000 mam nadzieję że tyle ma w rzeczywistości
93r 193000 mam nadzieję że tyle ma w rzeczywistości No i co w związku z tym bo nie za bardzo rozumie
Chyba tyle że dopiero czekają cie wydatki na renowacje
Na liczniku może i jest tyle ale ile w rzeczywistości to już nie wiadomo
Spokojnie na 90% tyle ma- chyba, że majstrowali w maintenance book'u i z liczniekiem. Autko pochodzi od starszego Holendra, który rocznie jezdził średnio 10tys km, nie stawiał nawet puga na parkingu przed marketem tylko jezdzil w inne miejsca go zostawiać
jezdził średnio 10tys km, nie stawiał nawet puga na parkingu przed marketem tylko jezdzil w inne miejsca go zostawiać
Byłeś ty człecze kiedys w Nederlandi masz pojecie o tym
Pewnie kupiony u turasa albo marokanca 100% perfekt tak jak pisałeś
Zostawiał na parkingu przed Aldim a robił zakupy w Lidlu 30 metrów dalej
marokanca moj stary kupił od marokańca i ten marokaniec zarzekał się że silnik zdrów jak ryba i rzeczywiście tak jest bo do dziś jeździ tyle ze belka juz pękła...
302000km i myślę że jeszcze trochę pojeździ. Planuje nim pojechać do Chorwacji
330 000 km. Wymiana części tylko związane z eksploatacją i wiekiem - norma. Poza tym odpala i jedzie...
285.000 tylko że ja go kupiłem w komisie i mówili mi że własciciel włozył silnik który miał przejechane 30.000... tyle w tym prawdy co w tym że czarny to biały .. tak mi sie wydaje... ale jezeli chodzi o zdrówko to bez zarzutów. jedyne co to uszcelniłem węża przy chłodnicy i dolałem płynu pali od kopa. no i przekaźnik od wentylatora (dzięki sąsiad666 )
A ja jutro do 250000 planuje się dokręcić
Ja dzisiaj przekręciłem 240000
myślę że to była pomyłka więc odjąłem Ci jedno zero
Przemek, to jak tyle nabiłeś to lepiej do muzeum Peugeota oddaj a w zamian weź drugą
faktycznie coś pomyliłem
mój przekroczył niedawno magiczne 200000
Widzę ze nie tylko moja Pyzia przekroczyła 200000 wiec nie jest jeszcze tak źle
200000 wiec nie jest jeszcze tak źle
mój już dawno 300tys przekroczył
mój na liczniku coś około 320000, ale na 100% był kręcony wiec ma co najmniej ok 500000
Eee to można powiedzieć że prawie nową furę mam
Ale wątpię żeby mój wytrzymał do 500000
Moja i brackiego 405 dokręciła do 268 000 km , raczej nie cofany chociaż chu go wie, nie zmienia to faktu, że przy tym stanie licznika w wyniku rażących zaniedbań silnik przeszedł kapitalny remont i zaczął nowe życie.
320000 z czego 200000 na gazie
Mój dobił przedwczoraj do 334 000 km
Mój ma nie całe 190 000 km . Myślę że jak na Gl to i tak dobrze po 10 latach na podtlenku LPG
Mój nie całe 220 000
Mój 250 000 ale od ponad roku robi 30 000 rocznie po dziurawym Wrocławiu . Teraz nowe serduszko i zobaczymy co dalej będzie