ďťż

Pamiętnik-M

Czemu tak jest że im szybciej jadę tym głośniej buczy, a buczenie zaczyna się od około 60km/h. Może być wina roztrzaskanych przegubów?


rozumiem że buczy z przodu tak? napisz coś więcej
może być łożysko poszarp za koło czy nie ma luzu i pukania...
taaak buczy z przodu


arsen moze miec racje ze łożysko, a skoro juz chuczy to kolego nie ma czasu na zastanawianie tylko na działanie, bo moze to sie naprawde źle skonczyc...

]Czemu tak jest że im szybciej jadę tym głośniej buczy, a buczenie zaczyna się od około 60km/h.

U nas w robocie w Citroenie Berlingo jak sie jechało powyżej 50 km/h był taki sam objaw (jakby sie turbo włączało ) Wymienione zostały łozyska i jest ok.
powtorze to po raz 100. Lozysko sprawdza sie na zakretach. Jak bedziesz jechal po luku przy powiedzmy 80km/h i przy skrecie w jedna strone sie nasila, a w druga huczy jeszcze bardziej, to lozysko...

Przeguby wewnetrzne to podobna sprawa, tylko zamiast huczenia sa wibracje samochodu

Przeguby zewnetrzne testuje sie na postoju, skrecajac maksymalnie kola i lekko ruszajac. Jak zaczna strzelac to do wymiany...
A może ma oponkę walnietą
Mnie rozwaliło w niedziele we Wrocławiu 300 kilosów od domu
Najpierw buczała potem lekko tłukła a potem wyszły druty

Wczoraj kumpel był i pytał o podobną sprawe tylko w mondeo okazało sie że miał odwrotnie założoną
Opona raczej nie, czyli przeguby
PrezesGRI, Nie bądź taki pewny
Ja najpierw myślałem że przeguby sie całkiem posypały

powtorze to po raz 100. Lozysko sprawdza sie na zakretach.

Nie mówie,że nie masz racji ale w tym Citroenie działo się to też na prostej drodze.Powyżej 50 km/h im szybciej jechałes to tymbardziej mocno coś wyło,buczało,huczało z przodu.Wymienione zostały łozyska i jest cisza.
trasha łobuzie byłeś we Wrocławiu w niedzielę, a na spot nie wpadłeś, oj nieładnie
Maciek STI, o 5-tej rano byłem
A to mi sie stało Na trasie z Olszyny do Wrocławia a wczesniej tez buczało

lozysko bedzie buczalo na prostej, ale jak je dociazymy skrecajac w zakrecie bedzie glosniej albo ciszej jak je odelzymy skrecajac w druga strone...
Przemek, jestem wręcz pewien że masz racje. Uwierz mi nie przez oponę. Po prostu wszystko inaczej się zachowuje przy dodaniu gazu, odjęciu i zakrętach.

lozysko bedzie buczalo na prostej, ale jak je dociazymy skrecajac w zakrecie bedzie glosniej albo ciszej jak je odelzymy skrecajac w druga strone...

Ano teraz rozumiem.Dokładnie tak było Masakra jakie to było buczenie,jechać sie nie chciało bo tak głosno było.

Ile?
PrezesGRI, Problem jest taki ,że no własnie
Co innego pisac a co innego słyszeć
Nie chce mi sie szukać ale ty już cos nie pisałes o wywazaniu opon że wujka masz i cos tam robiliscie
Chcesz sie bawić wsumie koszt nie wielki jakieś150 zeta
Jak dobrze pamietam to ktoś niedawno wymieniał i wyszło go to 220 zł.za komplet z robocizną.
Zalezy tez jakiej firmy.Na allegro lóżyska są nawet po 40 zł.na jedną strone.
ja kolego za łozysko do lwa dawałem 70dych ale to nie było jakies najlepsze ale z lepszych a tansze takze szykuj stówe i kupuj nowe i wymieniaj nie czekaj
SKF dobra firma , robiac na troche droższych łożyskach oszczędzasz w tym przypadku na robociźnie, Nieprędko będziesz musiał to robić znowu, a kupując taniej pompujesz mechanika. Ja ,jak założyłem łozyska za 60 pln to wymieniłem je po 2000 km. Teraz jeżdżę na SKF ijuż minęło 10 000 i nic sie nie dzieje. Koszt obu łożysk nie przekroczył chyba 200 pln.
http://www.peugeot-klub.p...9590#post_99590
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • b1a4banapl.xlx.pl