PamiÄtnik-M
Witam
Ostatnio w trasie miałem mała przygodę... jak wrzuciłem 4 to wyskoczyło mi jedno mocowanie wodzika i spadł i straciłem biegi.... zatrzymalem się... pogrzebałem reką i jakos to wsadziłem i dojechałem do celu i spowrotem do domu naszczescie i jak narazie do tej pory śmiga jednak po tym zabiegu predkosciomierz i licznik km dziwnie sie zachowuja:/ zawsze jak gdzies jade dzialaja oba tak przez 1-2 km potem nagle predkosciomierz spada na 0 i licznik nie liczy km... i tak dopuki sie nie zatrzymam i nie odczekam jakiegoś tam czasu np po godzinie wsiadam i znowu działa te 1-2km czasem wiecej 3-4 i tak za kazdym razem:( coś pewnie jak wkładałem reke zachaczyłem i się popsuło... i teraz pytanie w ktorym miejscu idzie ta linka od skrzyni? gdyz nie mam pojecia gdzie ona jest i jak wyglada jej pancerz, czy trzeba ja bedzie wymienic? czy naciagnac czy co? mogla sie jakos poluzowac w jakimś mocowaniu? w ten weekend jade w trase 400km i przydało by sie miec sprawny predkosciomierz chociarz
Proszę o jak najszybsze rady bo musze coś z tym zrobić:(
co do wodzika.. mialem podobna sytuacje jakies prawie dwa lata temu. w trasie ( na szczescie w dzien ) siadlem zapalilem i w najprostszy sposob zwiazalem mocna cienka linka z drutem w srodku.. do dzis mam spokoj.. a co do licznika.. wydaje mi sie ze juz czas na wymiane linki.. sprobuj kupic identyczna jak ty posiadasz i wymien sama linke, pancerz niech zostanie ten sam.. mniej zabawy itp. kiedys robilem to w innym pugu i wziolem sie od strony tablicy ( troszku grzebania )