PamiÄtnik-M
No właśnie pytanie. Chce kupic jakis spray do czyszczenia/mycia silnika ale zapewne trzeba silnik puźniej spłukac. Teraz pytanie gdzie lac wode a gdzie jej nie lac?? Robił juz ktos kiedys to?? Gdzie czego omijac itp??
Pzdr Młody...
A nie lepiej na myjke podjechać ? U mnie to koszt 20zł. Co prawda są czasami problemy z odpaleniem, ale żadko Na myjni wszystko co trzeba zakrywają folią, wodę później sprężarką usuwają i jest elegancko. Jak samochód już odpali konieczne jest to, żeby pochodził kilka, a nawet kilkanaście minut
Ale jeśli sam chcesz się bawić to powodzenia Niestety nie znam żadnych środków przeznaczonych do tego
http://moto.allegro.pl/it...mizer_sam_.html
taki np:) A umyc mozna samemu. Za 20zl to z 6 dobrych piw jest:)
jest dobry preparat do mycia silników...nazywa sie Awra...i z tego co pamiętam nie trzeba po nim spłukiwać wodą...poprostu "psika" sie nim po danym elemencie i wyciera dokładnie szmatą
nom awra jest poźniej spłukałem ją myjką ciśniniową i jest czysty poźnije zapomniałem usunąć wode z komur świec i poszły sie paśc ale silnik czysciutki
ale nadal coś przerywa
No jak na myjni zakrywają co trzeba, to może nawet dobry pomysł
Ja sam kiedyś myłem i po spłukaniu zapalił ładnie, ale po 5 sekundach jak cos strzeliło to już nie odpalił
Kręciłem chyba z pół godziny i tak załapywał i zara gasnął i buchało wyziewami pary
Później jeszcze cały następny dzień miał troche problemy z zapalaniem i trzymaniem obrotów, ale mu przeszło
beda mam to samo
ja tam w swoim wczoraj umyłem (lubie miec tez czysty silnik)
zrobilem to tak jak w kazdym poprzednim aucie, czyli pędzel ropa, potem jeszcze raz ropą ale juz pod cisnieniem ropownicą, i na kacu plyn do naczyn troche wody i jak nówka. zaden problem potem tylko odczekam jakies 2 h i pale silnik bez zadnego problemu.
umyłem awrą do wymiany cewka-kabel-swiece
umyłem łade...jezdzi do dziś
wniosek awra tylko dla prawdziwyuch twardzieli
Fular
ja jak umyłem to tez poszły sie świece paść poźniej auto zaczeło pali 20L na 100 km (powaga)
jak pojechałem do serwisu Peugeota w Rzeszowie to sie dowiedziałem ze komp mi padł mał zaniki napięcia
jak myłem ostatnio to wykciłem cewke komputer i akuulator odpiołem tylko świece poszły sie paść
moj znajomy mył ostatnio w swoim clio silnik nie pamietam jakim płynem umył go ponoc naprawde ładnie wszysto sie swieciło zadnego brudu zadowolony poszedł do domu i po poł godziny słyszy jak straz przyjezdza pod jego blok patrzy a tam jego pieknie wypucowane autko sie pali... co sie okazało ze ten płyn ktorym mył jest tak silny ze zrzera kable i jak dobrze nie spłucze sie to takie awarie moga wystapic a to był jakis ogolno dostepny płyn na naszym rynku... tzreba sie tymi rzeczami umiejetnie obchodzic
tzreba sie tymi rzeczami umiejetnie --- HE he, no właśnie , prowadzę sklep motoryzacyjny i trochę takich rzeczy sie przez moje ręce przewija i do tego jeszcze opinie mechaników- po prostu : CZYM MOCNIEJSZY PREPARAT TYM SZYBCIEJ NA GIEŁDE. Tak to juz jest z tymi wynalazkami- trzeba dokładnie czytać co na pojemniku , niektóre płyny tak żrą blachę że na następny rok dziury. Propinuję się pobawić , pędzelek i po kolei wszystko wymyć,