ďťż

Pamiętnik-M

Witam! Wiem że tu sporo na ten temat ale każdy inny więc proszę o pomoc w mojej sprawie:) wygląda to następująco...generalnie jak jeżdże po w miarę równej drodze, po zakrętach to nic nie słychać, ale jak zaczynają się jakieś nierównośći, nie dziury, i wszystko zaczyna pracować mocniej, intensywniej, to z prawej strony z przodu słychać tak jakby coś brzęczało:/ przy hamowaniu też czasem cośstuknęło...przed przeglądem tak było więc myślę pewnie coś znajdą, pojechałem a tu nic, samochodzik igła, bez żadnych luzów, jedynie poduszka pod silnikiem daje oznaki zużycia ale to tak powiedzieli żeby nie było. tak to nic nie wykryli. Pojeździłem trochę ale że zaczęło brzęczeć coraz bardziej pojechałem do mechaniora, podniósł auto też nie znalazł jakiś niepokojących luzów, więc zdecydowaliśmy się dla sprawdzenia wymienić łożysko kolumny mcphersona, po wymianie dalej coś brzęczy ale jakby trochę mniej i nie w takich samych okolicznościach, tzn, jak wcześniej brzęczało jakiś czas na nierównościach to teraz minimalnie mniej, chwila i przestaje, po ulicahc na których brzęczało teraz ustało...ale w dalszym ciągu cośsłychać:/ co to może być? jakieś doświadczenia? dzięki


lozysko kola moze buczec w taki sposob.... zmienia sie nacisk i zaczyna wydawac dzwieki....
a taka osłona od el. gumowych w zawieszeniu ? taka metalowa osłona zeby ciepło od tarczy nie szło na sworzeń ? mi tak brzęczał bo miał luzy...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • b1a4banapl.xlx.pl