ďťż

Pamiętnik-M

Sorry, że na forum 405.
Ale mam prośbę chcę kupić żonie Peugeota 206 1,9D (1998r-2000r) ,podpowiedzcie na co mam uważać w tych samochodach.
Silniki DW8 wady,zalety jeśli można.
Belka czy tak samo szybko leci jak w 405.
skrzynia biegów,zawieszenie ,hamulce itp.
Z góry dziękuje za pomoc.


Z tego co czytalem na necie, to belka leci o wiele szybciej niz w 405....ale pewnosci nie mam, bo takiego autka nie posiadam ;/
Fajne autko, z tego co pamiętam to sprawdz zawieszenie bo w niektorych modelach szybko sie zuzywa, zalezy gdzie samochod jeździł, z silnikiem nie ma problemow, jesli dbasz to praktycznie jest bezawaryjny:) Jedyne na co musisz uwazac to paliwo gdzie tankujesz, bo łatwo o czyszczenie baku, leki syf i auto juz nie umi. Wiem ze szybko w 206 siada regulacja oparcia przednich siedzen, trzeba wtedy wymieniac caly szkielet. A tak to wszystko jest ok!
Odradzam tego autka z silnikiem 1,1 wada fabryczna jest taka ze szybko siadają panewki, klient mysli ze przyjechał na przegląd i wymiane płynów a tu równiez wymieniaja panewki Wiem bo pracowałem 2 lata w peugeocie
Pozdrawiam
Słuchaj Slave o co myślisz o 2.0 HDI jeździłem dzisiaj takim i nieźle sobie radzi, chociaż przypuszczam żę z DW8 jest mniej kłopotów w eksploatacji.


braciszek ma 206 ale 1.4, generalnie to przyjemne autko, sprytne, fajnie sie smiga, prawie tak dobrze jak 405
Ojciec miał 206 1,4 z salonu .... po 1,5 roku padło przednie zawiszenie , piszczał wentylator , urwała sie klamka i osłona pasów bezpieczeństwa .... i po następnych 0,5 roku .... ukradli go

Ojciec miał 206 1,4 z salonu .... po 1,5 roku padło przednie zawiszenie , piszczał wentylator , urwała sie klamka i osłona pasów bezpieczeństwa .... i po następnych 0,5 roku .... ukradli go
Czyli wszystko w jak najlepszym porządku:)
Sorki ze dopiero dzis odpisuje
Ale moim zdaniem silnik Dw8 jest starszy wiec wiecej mu uwagi poswecono, przez co mysle ze jest mniej klopotow z nim, ale 2.0hdi tez jest ok, obydwa te silniki sa fajne i moim zdaniem najlepsze do tego auta ( no chyba ze bena2.0(s16)) to od Ciebie zalezy co kupisz, jeśli właściciel auta ktore chcesz kupic dbał o silnik, To Ty z nim nie powinieneś miec zadnych problemow Aha gdy kupisz pamietaj o rozrządzie wymien paski bo niektorzy tego nie robią. Kolega kupił 206 na giełdzie w niedziele sprzedajacy powiedział ze jest wszystko wymienione płyny i paski.W poniedziałek jechal do rodziny sie pochwalic autkiem, tyle co wyjechał na droge pasek rozrzadu poszedł sobie. Duzo ludzi opryska silnik i wszystki plastiki plakiem a klienci mysla ze jest super zadbany,mylą się.

Pozdrawiam i udanego zakupu
HDI jest w porządku tylko trzeba lać dobra ropę bo jak zła ropa to szybko wtryski siadają bo hdi są bardzo czułymi silnikami.
braciszek praktycznie nie doklada do swojej,tylko zwykle rzeczy eksploatacyjne(ma 60tys przeiegu),niby jezdzi ale trza by juz zawieszke zrobic, auto ogolnie zuzywa sie jakby szybciej niz stara 405. Ja po przejechaniu 60tysi(od ok 140tys do 100tys) nie mialem tak wybitej zawiechy, zmienilem tylko amory bo jakos sie tak zamanilo i lacznik stabilizatora. Aaa i jeszcze czasem alarm z centralnym marudzi w 206.
Super za szybką reakcję.
Chcę kupić 206 Diesel, ojciec ma firmę transportową , ropa bez Vat-u po 2,9zł za litr ,więc autko na gazie jest mniej opłacalne,nie wspominając że przy instalacji ciągle się grzebie.
206 a 405 to dwa różne auta...choć 405 jest starsza konstrukcją to nalezy pamietać ze to auto o klase wyżej niz 206...206 to następca 205 i w założeniu miało to być małe popularne w miare nie drogie auto dla kazdego...i takie jest
no jasne, ja wiem, ze 206 to nizsza klasa ale sporo latek jest mlodsze. pozatym eksploayacja przez mojego brata czy jego zone nalezy do naprawde spokojnych i bez szalenstw.
Ja mam takiego, oprócz wymiany całego zawieszenia z przodu po kupnie - przebieg oryginal 106 tys wymieniałem hamulce tył z bebnami bo się zatarły, elektrozawór na pompie i właśnie zwaliło się ładowanie - mam nadzieję, ze to szczotki tylko . Po za tym próbuję od roku w nim uruchomić ABS - mimo tego autko fajne, sprytne. Jakby nie francuskie patenty to pewnie byłby bezawaryjny - a co do niskiego spalania to wolałbym,zeby palił litr wiecej ale miał lepszego kopa. Mi wychodzi koło 7-8 po mieście i koło 5.5 - 6.5 trasa.

Jako auto dla żony kupowane i tak służy do tej pory. A co do siedzeń to ja mam 3d i tam potrafi się zepsuć patent od przesuwania siedzenia przy składaniu go i pamięci że ma wrócić w to samo położenie.
Cóż prawda jest taka - zawsze samochody z niższej półki z "cieńkimi" silnikami będą gorzej wykończone...
Osobiście już wolałbym kupić 106 1.5d
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • b1a4banapl.xlx.pl