PamiÄtnik-M
Witam nie wiem czy to belka czy też piasty dlateo proszę o podpowiedz
Jak jade lwem i wladę na jakaś nierówność czy garba lub koleinę to czuję że auto mi pływa na boki chodzi o tył auta fakt jast taki że w aucie siedzi nisko ale dwa tygodnie byłem na przeglądzie i diagnosta powiedział że wszystko jest dobre i tydzien puzniej zaczął pływać
Witam nie wiem czy to belka czy też piasty dlateo proszę o podpowiedz
Jak jade lwem i wladę na jakaś nierówność czy garba lub koleinę to czuję że auto mi pływa na boki chodzi o tył auta fakt jast taki że w aucie siedzi nisko ale dwa tygodnie byłem na przeglądzie i diagnosta powiedział że wszystko jest dobre i tydzien puzniej zaczął pływać
Pewnie belka siada ( standard w Bełkotach-Peugotach)
Hmmm...belka nie pada z dnia na dzień ale to co opisałeś wszystko na to wskazuje Podnieś auto,ściągnij koła i sprawdź czy nie masz czasem luz na wahaczach
Kolego masz drugiego na części to przekładaj belkę
dodi w tym na cześci belka byłe walnięta
No to trochę lipa, ją za łożyska na jedną stronę płaciłem 98zł w intercars jakiś rok temu i do tego full roboty, a mechanik wolał 200zł za stronę
fakt jast taki że w aucie siedzi nisko Człecze a nie masz ty drążków skrętnych popękanych czasami
Uwalona belka wychodzi odrazu mam na myśli czopy bo chyba o tym piszecie
a te "poduszki" co trzymają belke do podłogi bagaznika.... ?
a te "poduszki" co trzymają belke do podłogi bagaznika.... ? nie mają nic wspólnego z tym że tył siedzi nisko
Poza tym gdyby były zużyte to by było słychać zwyczajnie pukanie tak jak byś nie miał amortyzatorów
nie mają nic wspólnego z tym że tył siedzi nisko
Poza tym gdyby były zużyte to by było słychać zwyczajnie pukanie tak jak byś nie miał amortyzatorów pisałem w sęsie pływania tyłu a nie ze siedzi nisko... a wg. mnie mają jakiś wpływ na pływanie tyłu u mnie są one do i jak wpadam na łuk szególnie szuter piasek itp. to buda jakby "nie ma sztywności" z belką i ciągnie belke w poślizg...
przynajmniej mi sie tak wydaje... mogę sie mylić... a i jak te "poduszki" sie nazywają ?
jak siedzi tył to może belka a koła jak w aucie stoją
a i jak te "poduszki" sie nazywają ?
Chyba odboje czy jakoś tak...
U mnie belka też siedzi ale raczej nie pływa.
A może amorki już mają dosyć???
Tomasz Kwek, jedno kolo jest proste a druie jak by delikatniepochylone gora do błotnika i dodam jeszcze żę jakiś miesiąc temu lub 1.5 miecha skrzypiała czasami belka
mlodybloku, Belka Ci się kończy i tyle
no to nie milo a jak bym chciał sam regenerować ja to dużo roboty zapewne słyszałem że jak ja zle poskladam to pizdziet
Miałem podobnie to było łożysko belki ale od kolegi z forum kupiłem w Lutym belke i jest gitara. Tu na Forum możesz od kogoś kupić belke.Kupisz założysz i zobaczysz że będzie dobrze
znalazlem belke za 200zl z auta z niemiec auto stoi na prostych kolach wiec myślę ze bedzie oki
No to jest Twoje ryzyko bo nigdy nie będziesz wiedział ile ona jeszcze wytrzyma...:/ Ja też właśnie zaryzykowałem i kupiłem używkę,ale gość zarzeka się że robiona w grudniu Ale uwierzyłem mu bo widać że łożyska jeszcze srebrne a po ściągnięciu bębnów kolejna miła niespodzianka, piasty,tłoczki i okładziny też nowe
Więc mam nadzieję że dobrze zaryzykowałem
mlodybloku, wolałbym dołożyć 400 i masz pełną regenerację belki i masz pewność, a używka jak używka nikt nie daje gwarancji że się nie rozleci za 2 miechy
miałem tak w swoim Peugeocie 306 że auto pływało szczególnie na zakrętach.Wymiana poduszek załatwiła sprawe.Ale skoro piszesz ze koło masz już pochylone no to chyba faktycznie zostaje wymiana lub regeneracja belki