ďťż

Pamiętnik-M

Jakie śruby (wymiary itd) i w jakich ilośćiach mocują bleke do nadwozia? Potrzebuję konkretnych wiadomośći, gdyż w sobote wymieniam belke i nie chce zeby w razie zerwania jakiejś śruby zaprzestac prac gdyż auto w poneidzialek musi pojechac 300km w jedna strone. z góry dziekuje


Jak dobrze pamietam to wszystkie jakie tam są to 4 szt 12x175-90, 6szt 10x150-43, 2 szt 8x125-75 oraz dwie nakrętki 12x175-15-18. Tak to chyba wygląda, a nakrętki samohamowne.
jak mam czytać rozmiary tych śrub?
grubosc, gwint długosc ?


Tak jak napisano: 12 grubość razy x długość - gwintowane
http://www.forum.peugeot4...highlight=belka Tu jest co nieco
Wszystkie sa na troxy czy na normalne klucze ?

12x175-90 - czyli 175mm ma śruba z czego 90 jest nagwintowane tak ?
Co do śruby tak dokładnie jak napisałeś , ja spotykałem sie tylko z torxami.
jest problem

kupiłęm wszystkie śruby z tym wyjątkiem że są na imbusy (w hurtowni na torxy nie było) ale to nie problem zakupiłem śruby takie jak mi podałeś z tym że do poduszki od belki idą jakieś mniejsze i nie mam pojecia jake one są... napewno nie fi 8 tylko coś mniejszego


nie wierze ze nikt tego nie robił i nie wie jakie sa te śrubki
ntm, wiele osób robiło, ale myślisz że ktoś pamięta dokładnie jakie były śrubki?
takich rzeczy sie nie zapomina jak pierwszego razu
U mnie te śruby od łacznika elastycznego/ poduszka/ to sa fi 8 ale kolega miał fi 7 i ja mu przerabiałem na fi 8 bo sie zerwały.
o szif a nie wiesz jak z ich długoscia ?\

i jaki gwint
Chyba z 25 mm ale no problem bo jak masz fi 8 to w każdym sklepie ze śrubami kupisz a fi 7 u nas nie do zdobycia. A skok gwintu to 8x125-25.
mam hurtownie śrub w okolicy tak że nie jest problem, kupie 7 i 8 w razie W
fi 7 dostaniesz to super bo u nas problem. Dowiedziałem sie od kolegi , że jak belka z polski to fi 8x125-25 a jak od żabojadów to 7x125 -25.
no fi 7 to praktycznie nie mozna nigdzie kupić. Ostatnio z mechanikiem smigalem po sklepach i zbita;/
kupiłem śruby... jutro zakłądam sprawną belke... od kombi
po 9 walkach z belką jestem szczęśliwym posiadaczem belki od kombii w sedanie, cicha praca zawieszenia i jego twardość powalaja na kolana nie wiem jak wysoko stoi, jutro zobacze jak wyszło bo juz ciemno dzisiaj było.
Jest jedno ALE, u mnie w belce były korektory hamowania w cylinderkach, tutaj jest korektor na belce, odkręciłem go i zlozyliśmy tymczasowo hamulce bez korektora, moje pytanie jak ten korektor działać ma (na jakiej zasadzie) i gdzie tą sprężynke do niego dostane. Muszę to jakos zrobić bo na zakretach hamowanie konczy sie nieciekawie
Zostaw swoje cylinderki z korektorami siły hamowania i będzie OK.
podejrzewam, ze jesli wymienil belke na break, to z wahaczami i hamulcami tarczowymi.
W takim wypadku bedzie musial uruchomic korektor na belce.

Zostaw swoje cylinderki z korektorami siły hamowania i będzie OK.

w starej belce miałem cylinderki z okrągłym mocowaniem (bendix) a w nowych mam jajowate(lucas) i za cholere nie pasuja, roznia sie tez trochę długoscia
Przerzuć wraz z tarcza koła.
Ja nie miałem okazji przekonać się jak moje auto hamuje z korektorem, teraz go nie mam i wydaje mi się że jest naprawdę nieźle.... Nie ważne czy mam komplet na pace, czy jadę sam.
Na pewno zawsze hamulce sa ostre.

Przerzuć wraz z tarcza koła.

tylko jak śćiągnąć piasty żeby się łożyska nie posypały ?
Ściągacz. Albo faktycznie darować sobie korektor , nowy około 400 zł., używany jak leżał bez płynu zaraz padnie.
odpowietrze na tygodniu porzadnie układ i zobacze jak sie bedzie jezdzic, jak narazie tylnie koła sie dymia w trakcie hamowania
No i trzeba pamiętać o delikatniejszym hamowaniu.
U mnie tylne hamulce się nie blokują, chyba że przy ostrym hamowaniu, ale i tak przód pierwszy blokuje.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • b1a4banapl.xlx.pl