X
ďťż

Pamiętnik-M

Cześć

Te stuki już mnie dobijają.
Na stacji diagnostycznej nic nie wykazuje.
Wymienione tuleje wachaczy, końcówki drążków kierowniczych, sworznie wachacza, łączniki stabilizatora są w bardzo dobrym stanie jak i łapy stabilizatora. Stukałem młotkiem w cały stabilizator i ani drgnie.
Koła gdy skręcam na parkingu skręcają bez żadnych przeskoków, trzeszczenia itp więc sądzę, że to nie wina górnego łożyska amortyzatora.
Zacisk hamulca ok, na pewno nie stuka. (hamulce girlling)
Dzisiaj zauważyłem, że na prawej (tej dłuższej) półośce jest luz. W przegubie zewnętrznym praktycznie go niema ale jest na tym złączeniu jakby na środku półosi. Luz ten jest spory ok 2-3 cm czy to może być winą stukania na nierównościach?
Sprawdzałem przeguby przyśpieszając na skręconych kołach i żadnych stuków niema.
Stuki pojawiają się wtedy gdy wjadę na jakieś nierówności na drodze.
Przy prędkości nawet 160 km/h na dobrej drodze żadnych stuków niema, nic nie ściąga.

Nie mam już k do niego siły


Luz na polosi 2-3 cm??? jesli jest to poprzeczny to tak ma byc ale jesli wzdluzny to jest prawie nieprawdopodobne aby takie cos jezdzilo... moze chodzilo Tobie o mm?? ja by stawial na lapy drazka reakcyjnego.. u mnie tez wygladaly ze sa ok a jak odkrecilem drażek od wahaczy to okazalo sie ze jest to tragedia... a wymienilem polowe zawieszenia:D:D Na stacji diagnostycznej tez nic nie wykrywali:/
dziwne. Ja u siebie nie mam ani jednego stuku. Nowe gumy wahacza, laczniki, gumy stabilizatora, sworznie, lozyska mcPerson i amortyzatory. Nie wiem, dlaczego cos u Ciebie stuka.
A w jakim stanie są drążki kierownicze i ich końcówki?


moga stukac koncowki drazkow kierowniczych a jesli te sa ok to dokrec amorek od gory na kielichy a jesli nadal stuka to masz wytrzaskane juz gumy odbojowe nad lozyskiem amortzatora (jesli mozesz reka ryszyc ta podkladke na amortyzatorze od gory na na bank to)
Ryni, jak złapie za tą krótszą część półośki i zaczynam kręcić to ta dłuższa obraca się dopiero po kilku cm.

Końcówki drążków kierowniczych wymienione ok 10 tys km, nie mają żadnych luzów a drążki kierownicze nie były wymieniane ale jak szarpie za drążek to nic się nie rusza ani nie puka.
wiec odboje lozyska amortyzatora..
Konrad, z tego co piszesz masz uwalony przegub wewnętrzny....
jest na tym złączeniu jakby na środku półosi to jest właśnie przegub
saqul, czy on może stukać?

A123, chodzi o łożysko i poduszkę amortyzatora?
auto to taka konstrukcja w ktorej stuki przenoszone sa przez cala karoserie... wiec moze to byc owa polos... ale nie radze z taka jezdzic bo jak sie rozsypal wewnetrzny przegub to moze grozic to tragedia... w srodku sa trzy "kamienie" wiec lepiej wyciagnij ta polos i sprawdz to... a co do stukow to moze byc iz gumy lozyska sa juz w marnym stanie....
lozysko piszesz ze wymieniles , a chodzi o poduszke i jeszcze nad nia jest taka cylindryczna podkladka wylozona guma ,jak to jest juz wyklepane to bedzie stukac -a jeszcze jedno przy skladaniu mc phersona trzeba uwaznie zalozyc wszystkie czesci -dokladnie chodzi o to ze po zalozeniu odboju dolnego i oslony amora musi byc jeszcze duza podkladna zakladana bezposrednio nad odboj ,czesto jej nie zakladaja przez pospiej (bo nowej w komplecie nie ma) i wtedy dez stuka ... a przegub wewnwtrzny nie bedzie stukal
(stukal by ewentualnie przy ruszaniu zmianie biegu z 1 na wsteczny itp

[ Dodano: Wto Kwi 29, 2008 8:47 am ]
A123, Nie da się jej ruszyć ..

[ Dodano: Wto Kwi 29, 2008 8:52 am ]
tyle samo Ci policza w sumie to niewiele roboty jak sie ma odpowiednie narzedzia
moze to glupie ale czy same klocki hamulcowe nie sa luzne?? one tez potrafia stukac

moze to glupie ale czy same klocki hamulcowe nie sa luzne?? one tez potrafia stukac -to wcale nie jest głupie, czasami klocki potrafią n.a.p.i.e.r.d.a........ że głowa mała jak są źle zamontowane
cinek58, Gdy hamuje też słyszę stuki więc...

Konrad, z tego co piszesz masz uwalony przegub wewnętrzny....
Mnie tez tak sie widzi tylko ze to nie jest pukanie i stukanie ale klekot wystarczy podnieść przód o szarpnąć mocno za koło na biegu słychać odrazu

A drugi sposób to otworzyć szyby i przejechać sie po jakiejś dziurawej drodze tylko powoli i tez słychać odrazu klekot
Dzisiaj wszedłem pod samochód żeby poszukać co to może być no i zauważyłem luźną śrubkę przy tej obudowie dolnej poduszki tej okrągłej. Były to 2 nakrętki na klucz 10 co to mogło byc? dokręciłem je ale to nic nie pomogło. Przy okazji jedną ze śrub miski olejowej wykręciłem palcami sączyło się naprawde minimalnie i nie zwracałem na to uwagi bo myślałem że to standardowa przypadłość tych silników a tu... 1 śrube wykręcam palcami a 4 były luźne i dokręciłem kluczem hehe

[ Dodano: Wto Kwi 29, 2008 6:28 pm ]
Jeszcze ci dam trochę do myślenia, miałem taką samą przypadłość jak opisujesz
Okazało się że się zrobił luz na listwie kierowniczej po prawej stronie w obudowie, na rzadnej stacji diagnostycznej ci tego nie wykaże, no i mechanik też nie znajdzie jak się na rzeczy nie zna
Walczyłem z tym stukiem ponad pół roku, koszty zawiechy czas itd. dalej stukało, znalazłem przez przypadek, powiem jak sprawdzić, wjedź na kanał złap z prawej strony listwę kierowniczą (nie obudowę) w miejscu połączenia siłownika i szarpnij na przemian do przodu i do tyłu auta, jak listwa będzie miała luz względem obudowy to masz przyczynę
Naprawa prosta: wyjąć listwę rozebrać dotoczyć tulejkę dystansową (rozwiercić obudowę jeśli będzie jajo) wprasować tulejkę i złożyć wszystko z powrotem i nasmarować
Przy okazji możesz sobie wymienić uszczelnienia w rozdzielaczu wspomagania który jest na listwie, zaoszczędzisz na ponownym rozbieraniu bo na pewno z czasem siądzie jak jest luz i go wyeliminujesz.
Powodzenia
Chyba zaczęło się wszystko wyjaśniać.
Jak złapie za drążek kierowniczy i szarpię góra dół to są luzy.
Na końcówce drążka niema ale na drążku tam gdzie wchodzi w maglownice.
Słychać ciche pukanie jak nimi szarpie.

Wymieniał ktoś z Was drążki?
Tam przy maglownicy chyba nie powinno być żadnego luzu?

Wymieniał ktoś z Was drążki?
Tak i powiem że zajęcie dla wytrwałych szczególnie prawej strony. Kiepskie podejście i trzeba moeć dobrą "żabę", żeby je wykręcić. Ale da się zrobić samemu.
Co do luzu to raczej nie powinno go być
Te drążki (nie końcówki) trzymają sie w maglownicy na gwint ?
Tak. Prawe gwinty w obydwu. Jak kupujesz drążki to zwróć uwagę na zabezpieczenia. Lewe jest trochę inne od prawego.
Looknij tu:
http://www.forum.peugeot4...opic.php?t=5993
I tu odkręcanie przy okazji wymiany osłon:
http://www.photohighway.c...type=0&cnt=5943
no jesli masz luzy na jablkach od drazkow to tez ma prawo stukac ale raczej glosne to by nie bylo , ale wymienic nalezy oczywiscie-przy okazji sprawdz oslony jak sa popekane to wymien ,zeby dwa razy tej samej roboty nie robic
A123, W poście do którego stachons, podał link wyżej można przeczytać:
no nie wiem tez wymienialem bo luz sie zrobil ale w srodku nic nie bylo slychac ...
A123, a jak szarpałeś za drążek to też stuku nie było? jak szarpie to u mnie stuka...
nie bylo ale moze to kwestia tego ze u mnie w jablkach jeszcze byl smar wiec pewnie tlumil a jak dlugo bylo jezdzone i smar wyplukany to mozliwe ze stuka
No to coś czuję, że mam przyczynę tych pier stuków przez które chciałem pozbyć się mojego puga, a oprócz tych stuków to dobry samochód

[ Dodano: Pon Maj 05, 2008 6:11 pm ]
Konrad i co pomogło, bo jestem ciekaw
Maciek STI, pomogła wymiana amortyzatorów lecz nadal nie wiem czy winne były stare amortyzatory które były w bdb stanie bez żadnych oznak zużycia (ok 75% na testach, bez wycieków oleju itp) czy też te 3 cm odbojów a raczej te 3 cm które zostały z odbojów...
Jako ciekawostkę powiem, że stare amortyzatory były krótsze o ok 3 cm od nowych:) ciekawe dlaczego...
ciekawe
Człowiek się uczy całe życie, ale różnica w długości amora zastanawiająca, nie słyszałem żeby były różne długości w różnych wersjach
Może spróbuje podłączyć się pod temat. Podobno objawem zużytych łożysk amortyzatora jest brak odbijania kierownicy a do tego częste stuki (sprężyn) przy dużych obciążeniach ukadu. Od kilku dni zaczęło mi się minimalnie cięzej kręcić kołem kierownicy. Do tego czasami kierownica zamiast wracać po wtkonaniu zakrętu nie wraca i trzeba ją ręcznie wracać do poziomu zero. Płyn od wspomagania klarowny. Krzyżak raczej też ok bo nie przeskakuje nic. Pompa może też już swoje wypracowała, ale podobno lepiej zacząć od łożysk? Przerabiał ktoś podobny temat? Co przy okazji wymieniać przy robieniu łożysk?

Z góry dziękuję za pomoc
Sprawdź w stacji diagnostycznej stan amortyzatorów, i z łożyskiem wymień od razu poduszkę resztę zobaczysz jak rozbierzesz, być może jakieś inne elementy zawieszenia będą się nadawały do wymiany takie jak sworznie wahaczy czy końcówki drążków
Dzięki za odzew. Myślałem o poduszkach właśnie. Jeden drążek wymieniałem na wiosne i gumy na wahaczach również. co do amorów też nie mam zastrzeżeń, a wykładać na nowe to trochę jeszcze nie czas Zastanawiam się tylko co robić jak po wymianie łożysk problem nie ustąpi? Zbieżność robiłem na wiosne...czy będe musiał robić ponownie?

Zbieżność robiłem na wiosne...czy będe musiał robić ponownie?

nie musisz

mi się ciężko kręciło kołem i kierownica nie wracała na swoje miejsce jak po wymianie sanek nie zrobiłem zbieżności, ustawili i problemy zniknęły
nie przypominam sobie abym wjechał w jakąś większą dziurę, ani krawężnik aby zbieżność się przestawiła. Wszystko naturalnie jest możliwe, ale dodam, że czasami słychać stukanie, więc podejrzewam właśnie łożyska.(stukają sprężynki). Niebawem zabieram się za wymianę łożysk a jak nie pomoże to zbieżność. Na bieżąco będę informował jak postępy.

Pozdrawiam !

Niestety nic jeszcze nie ruszyłem w tej sprawie bo dziwnym sposobem SAMO się naprawiło...Mechanik powiedział żebym czekał, aż objaw się powtórzy bo narazie nie ma sensu. 250 km zrobiłem i wszystko działa jak przed problemem...Sam nie wiem dlaczego się tak działo i czy znowu niebawem się tak stanie...Dziwna sprawa....A może ktoś podejrzewa co to może oznaczać że teraz jest OK?
Dołaczam sie do tematu, mam podobny problem z stukami, mianowicie przy skrecie w prawo przy predkosciach wiekszych od 50km/h słychac stuki z prawego koła i czuć jak auto wpada w wibracje. Czasem mam wrażenie jakby koło podskakiwało. Przy szybkim ruszaniu też prawe koło "podskakuje". Przy skrecie w lewo jes ok. Amortyzatory, odboje, łożyska kolumn mam wymienione. Zastanawia mnie czy przegub wewnętrzny może to powodować.
sphinx, wewnętrzny przegub jak by stukał to już naprawdę był by na wykończeniu, w takim przypadku pewnie ma już luz który można łatwo sprawdzić kręcąc półosiami.

wewnętrzny przegub jak by stukał to już naprawdę był by na wykończeniu, w takim przypadku pewnie ma już luz który można łatwo sprawdzić kręcąc półosiami.
potwierdzam, sprawdziłęm osobiście, sphinx u ciebie to prawdopodobnie swożeń łączący zwrotnicę z wahaczem - ma luz w jednym kiedunku i dlatego przy skręcie masz te stuki
Luz na przegubie mam, na pewno nie na zewnetrznym, kręci się troszkę. Tylko sie zastanawiam czy przegub lub jak pablo pisze swożeń mogłby powodowac wibracje samochodu i podskakiwanie koła? Swożnie miałem wymieniane 2-3 lata temu.

Luz na przegubie mam jak duży jest ten luz?

Swożnie miałem wymieniane 2-3 lata temu
ja w tamtym roku w maju i już są do ponownej wymiany
ciezko powiedziec o jakies 30-40 stopni sie kręci ośka, wyczuwalny luz jednym słowem mówiąc
sphinx, uu to sporo, uważaj bo staniesz na drodze, radzę ci szybko wymienić półoś. Przy takim luzie może stukać i podskakiwać koło
zaczynało najpierw stukać przy samym ruszeniu i przy zmianach biegów, wiec to pewnie przegub ten wewnetrzny, tez na poczatku tak myslalem jak zobaczyłem luz ale mechanicy mowili ze to nie to bo za maly luz. Czyli jedno pewne tak czy inaczej musze wymienic półoś albo przegub
sphinx, luzu tam prawie w ogóle powinno nie być, przytrzymaj kielich przegubu wewnętrznego i poruszaj półosią, bo nie wierzę że tam jest 30-40 stopi luzu i mechanik powiedział że ok.
może przesadziłem ale wyczuwalny luz jest, jak dla mnie wydawał sie duży, musze sie umówić z mechanikiem na wymiane i zobacze czy poskutkuje wymiana, z drugiej strony mam wymieniony juz jak skrzynie zmieniałem 2 miechy temu, szkoda ze nikt nie zwrocil uwagi na drugi przegub

usze sie umówić z mechanikiem na wymiane tylko teraz proponował bym ci jechać do innego
Dałem do innego mechanika i okazało się że jest maglownica siada a nie przeguby jak myslalem. Orientujecie czy do mi16 sa inne niz w innych 405 z wspomaganiem? I jaka cena za dobrą używkę?
ja za uzywke zaplacilem 120 pln i jak narazie odpukac wszystko smiga
patrząc na ceny regeneracji rzędu 450 zl i wiecej, lepiej chyba własnie używki szukać jakiejś, tylko czy są różnice w maglownicy w migu a innym pugu?
nowa ok 500pln
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • b1a4banapl.xlx.pl
  • Drogi uzytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

    Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

     Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

     Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

    Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.