PamiÄtnik-M
Witam
Jak w temacie.
Nosiłem się ze skasowaniem luzu w drzwiach, dokupiłem sworznie do zawiasów (wg. katalogu) do puga po FL bo takiego posiadam, wyglądają identycznie i na 100% to te.
Luzy na zawiasach z tego co wiem powinny być między sworzniem a zawiasem dołączonym do karoserii... U mnie jest odwrotnie, jest luz między sworzniem a częścią zawiasu wychodzącą z drzwi...
Za żadne chiny żadnego zawiasu nie mogę ruszyć, wykorzystałem już wszystkie pomysły na wykręcenie i stoję w miejscu, czyli zawias nie ruszył...
próbowałem najpierw spryskać WD40,
Próbowałem torksem, nie szło,
próbowałem rozgrzać do czerwoności, nie szło,
próbowałem naspawać śrubę i odkręcić kluczem oczkowym, nie szło (ukręcała się),
próbowałem naspawać dużą nakrętkę, odkręcałem kluczem oczkowym, nie szło (puszczał spaw)
dobijałem wybijałem i lipa...
Mam teraz luz jaki był i łeb od śruby zasmarkany spawem...
Ma ktoś jakiś pomysł jak się tego pozbyć...
Ma ktoś jakiś pomysł jak się tego pozbyć... wybić młotem - choć to też nie będzie łatwe... A jeśli luzy były już dość duże to może okazać się że oryginalne sworznie nie pasują już...
wybić młotem - choć to też nie będzie łatwe... A jeśli luzy były już dość duże to może okazać się że oryginalne sworznie nie pasują już...
Młot był już grany i nic...
Młot był już grany i nic...
Znależć fachowca który za 100zł to naprawi i po problemie. W Łodzi mam dwa adresy, myślę że w Wawie też coś znajdziesz.
Nie jest to przyjemna robota i chyba warto wydać te pieniądze...
ziulek61, http://www.skonkfrez.pl/
