PamiÄtnik-M
Witam,
szukam auta taniego w eksploatacji i w miare bezawaryjnego. znajomy mechanik polecil mi auto, ktore robil u niego niedawno klient i chce je sprzedac - 405tka jak w temacie.
samochod ma ok.200 tys przebiegu, wiele lat u jednego wlasciciela, podobno zrobiony remont zawieszenia.
na co powinienem zwrocic uwage poza slynna juz belka i czy rzeczywiscie te samochody sa tanie w codziennej eksploatacji? jak z usterkowoscia?
z gory dziekuje za wszelkie rady i pomoc,
pozdrawiam,
Kuba
popatrz na zawieszenie i jak pracuje silnik i niemysl ze bedzie pachnial nowoscia i ze niebendzie mial zadnej ryski znam z doswiadczenia jacy sa klienci.
Pozdrawiam
Kupujac go, musisz sie liczyc, ze beda wystepowac drobne usterki, na ktore trzeba przeznaczyc nieco czasu. To sie popsuje nadmuch, to gdzies masa zniknie, to zamek centralny bedzie sie zacinal, to drzwi na zawiasach opadna, to woda w bagazniku.
Ale na pocieszenie powiem Ci, ze akurat 1.9d jak jest zadbany, to nigdy Cie nie zawiedzie malo pali ( jak na takie gabaryty auta i rocznik), nie musisz sie martwic o gaz, o przeglady, regulacje.
Wsiadasz i jedziesz, ale musisz o niego dbac. Bo to nie jest toyota, ktora sie w ogole nie psuje. 405 ma dusze, o ktora trzeba sie troszczyc.
Kiedys mialem 205 1.8d i byla zupelnie bezawaryjna a na zegarze 320 tys km bez zadnej ingerencji...
Stare Peugotowskie silniki Diesla - między innymi zalicza się ten, który masz zamiar kupić - należą do najlepszych na świecie. Jeśli są dobrze traktowane potrafią zrobić nawet 1000000km do pierwszej naprawy. A jak koledzy pisali 405 trapią drobnostki + tylnie zawieszenie (przednie jest naprawdę mocne). W tylnim, jeśli co jakiś (50000) czas wymienisz łożyska belki i będziesz dbał o jej smarowanie 2-3 na rok, to odwdzięczy się długoletnią niezawodną pracą.
U siebie miałem dwa Peugoty z Dieslami 504 początkowo 1,9 później 2,3l i zmiana silnika była spowodowana tylko zbyt małymi osiągami, bo auto było wykorzystywane do ciągania wielkiej przyczepy campingowej. Drugi to 505 2,5l też bez najdrobniejszych kłopotów z silnikiem. Bierz śmiało – szczerze polecam
Zgadzam się z kolegami, drobne usterki to jest faktycznie zmora jeśli ktoś ma dwie lewe ręce, ale jeśli umiesz coś kolwiek sam grzebnąć to niemasz się czym martwić bo sobie poradzisz. Pozatym zero awarii, małe spalanie i wygoda Przed kupnem obejrzyj sobie progi i podwozie, zwłaszcza w tylnej części. Lubi "lecieć" na łączeniu podłogi bagażnika z nadkolami.
Silnik bezawaryjny, osiągi mizerne (jeśli wcześniej jeździłeś mocniejszymi autami to się zawiedziesz). Auto bardziej na miasto niż na autostradę. Sprawdza się także na wycieczce gdy nie przekraczasz 100-110km/h, potem mocno rośnie spalanie...
Skrzynia dziwna, bardzo krótkie pierwsze biegi. Jedynki prawie wcale nie ma, dwójka niewiele lepsza. W mieście w zasadzie ruszanie sprowadza się do wachlowania po kolei od 1 do 4/5 biegu. Trochę to uciążliwe jak się dużo rusza ze skrzyżowań i trzeba to zrobić szybko... W trasie właściwie tylko 5 bieg, już od 65km/h. Na przy tej prędkości na czwórce już jest głośno...
Co do wad 405tki to tak jak koledzy napisali: wkurzające są pierdoły (dmuchawa, odpadające rygle drzwi, skrzypiące wnętrze, opadające drzwi, BRAK MASY, jeszcze raz brak masy...).
U mnie nie ma wspomagania, co czyni auto nieprzystępnym dla słabiej umięśnionych, zwłaszcza na szerszych kapciach...
Podsumowując w swoim przedziale cenowym Peugeot 405 diesel jest bezkonkurencyjny!
Podsumowując w swoim przedziale cenowym Peugeot 405 diesel jest bezkonkurencyjny!
Dobrze powiedziane
