ďťż

Pamiętnik-M

Stało się, kupiłem Lancie Theme 2.0 i.e. 16v Turbo. Kombi
188 KM, 320 NM, 7s do 100 km/h

MASAKRA !


ineferno....................zaluz znaczek puga to jakos przymkniemy oko na ten twoj nieszczesliwy pomysl
Dawaj foty, zeznaj ile dales - to jakos wybaczymy

PS. mnie tez sie thema podoba, ale... troche sie jej boje. To jednak fiat.
Dobrze, ze kupiles, bede mial skad zasiegnac opinii
mój szefunio miał Theme V6, rzadko jezdziła bo nie mogła - wciąż na coś chorowała


fotki, rok, przebig
thema ok 3-5 tys ...jak kupowałem puga siedziałem chyba 3 themach i z 5 dedrach..rozwar załem zakup oczywiscie wszystkie na wypasie skóra klima itd. jedna nawet rzadówka ale znajomy mechanik co w polmozbycie(fiat lancia alfa) x lat robi odradził
no lancia to właściwie fiat tak jak adasco napisał... opinia wspólna z całym koncernem, czyli trwałość do bani, silnik najdroższy w eksploatacji/naprawie ze wszystkich dostępnych, rozumiem zapalenie, te parametry rozwijaja baaardzo wyobraźnię, a co dopiero jak się wsiądzie za kółko, nie oczekiwałbym zbyt wiele, ale 3mam kciuki, żeby się dobrze sprawowała.
Turbo w kombi ? Nie myslałem że taka jest . Sedan to tak . Jeżdziłem kiedyś Themą turbo szef miał . Potwór ! .
Powodzenia w eskploatacji
auto w sumie fajne,wypasione,ale ja bym sie bal awaryjnosci tego auta.
ale w kazdym badz razie zycze dlugiej i bezawaryjnen eksploatacji!!
Jeżeli chciałes Turbo to trzeba było kupić Puga 405 T16...nie zdradził bys Peugeota a frajda jeszcze większa...4x4 i 220 koni
tylko T16 nie było w kombi pug do kombiaczków nawet miga nie wkładał i za to ma minus tak wielki jak pas startowy na okęciu

tylko T16 nie było w kombi pug do kombiaczków nawet miga nie wkładał i za to ma minus tak wielki jak pas startowy na okęciu

i właśnie to jest fajne że jest sportowa odmaina 405-ątki w wersji Mi16 czy T16 tylko w sedanie...to czyni ja wyjątkową....gdyby byla dostępna pod każda postacią to nikt by nie zwracał na nia uwagi...a jeśli ktoś kupuje kombi to nie po to aby się scigać i myśle że w kombiaku 120-130 koni wystarczy.

Z drugiej strony mozna zrobić swapa i do kombiaka włożyć silnik Mi16 i mieć jedną z najszybszych 405-ątek kombi w Polsce
Panowie auto super, z abrku czasu jeszcze nie mam fotek ale je wrzuce jak tylko zrobie. Mam nadzieje ze auto bedzie sie dobrze sprawowalo, pelen wypas puls drewno i alkantra. Rocznik 1989 ale przebieg 143 tys. Zabijam wszystie golfy gti i inne wynalazki Ale puga i tak sobie sprawie tylko kwestia kasy. Kupilem go bo takie kombi sa tylko dwa w Polsce.
Jest ha! 320Nm

Rocznik 1989 ale przebieg 143 tys.
przebig... chyba biegu wstecznego
sorki, ale w cuda nie wierze...
heh... teoria spisku jak zwykle... nie wszyscy cofają liczniki, wystarczy, żeby zwyczajnie mało jeździć... to nie jest auto które można bez problemu odmłodzić z 243 kkm do 143... to byłoby widać...
..
zdjęcia !! zdjęcia !!
co do licznikow, to powiem tak - ze cudo typu 50 tys. przez 15 lat trafia sie raz na milion aut.
U nas kiedys, jak auto bylo dobrem nieprzecietnym a paliwo na kartki - to trfialy sie takie perelki. Sam mialem malucha z przebiegiem 30 kkm po 10 latach - i to byla prawca, co stwierdzono po profilaktycznej rozbiorce silnika.

Ale na zachodzi nikt nie kupuje auta, zeby stalo. Tam sie jezdzi - bo czlowieka stan na paliwo, naprawy i przeglady. I tu dochodzimy do sedna. Wole miec UDOKUMENTOWANY przebieg 150000 zrobiony w Niemczech, niz 15000 w Polsce. Bo Niemiec, nie dosc, ze drogi ma delikatnie mowiac lepsze, to jeszcze nie oszczedza na serwisie. Padnie mu regulator, to nie reperuje u pana henia, tylko kaze zalozyc nowy alter. Polamie zderzak, to nie da go do klejenia, a kupi nowy. I tak dalej. Owszem, niemce tez picuja auta na sprzedaz. Ale badzmy szczerzy - jesli u nich auto ma przeglad, to naprawde jest sprawne. Tam sprawdzaja dokladnie. Podstawa przy kupnie szwabowozu, to ksiazka serwizu (wypelniana) i tuv. Ja np. wiem nawet, ile zarowek w pugu wymianieli i kiedy oraz czemu niemiec go sprzedal - inaczej - czegu mu juz sie nie oplacilo naprawiac.

Rocznik 1989 ale przebieg 143 tys
wychodzi 24,28 km dziennie... przez 17 lat..
Nie wiem taki przebieg ma w niemieckichi wloskich papierach, wiec dlaczego nie.
Fotki dam jak zrobie
Adasco: jak kupowalem mojego mial ponizej 100kkm, ksiazke serwisowa i kosztowal 600euro (dla takich pieniedzy niemiec falszowalby ksiazke?). Pierwszym wlascicielem byl nawet dziadek a drugim prawie dziadek (to mozna wyczytac z briefu). Tak wiec zdarza sie...
Ale... wcale nie twierdze, ze jest lepszy od tych ze 180kkm przebiegu, bo za duzo po prostu stal, a i nie dbali o niego za mocno.
Mój pierwszy pug miał 40tys jak kupiłem go w 2004r. i po napewno orginalny przebieg poniewaz miałem do niego ksiazke serwisowa.Koszt auta w tedy to 500euro no i do tego z pierwszej reki a mianowicie od dziadka po 60tce.Czasami jest mozliwe wychaczenia takiego auta ale to nie znaczy (jak wspomniał elGeneral) ze to musi cos dobrego oznaczac bo jak długo stoi to tez nie za dobrze.
szczegolnie, ze o ile sie nie myle, General wymienial juz belke......
a ja moja wymianialem po raz pierwszy w tym aucie na przebiegu wg. licznika 200000, a w praktyce - kto wie.
a raczej czesniej nie byla demontowana, bo mechanicy sie mocowali i ponadto gdzies tam miala rocznik wybity....
ale w sumie - tez cuda sie zdarzaja.... mogli moje auto zlozyc z trzech innych rownie dobrze, a generalowe ma 300000 i zaliczylo dachowanie.... a my se jezdzimy spokojnie.
Przebiegu i bezwypadkowosci, mozesz byc pewien, jak auto sam zlozysz!
Bo ze w salonie sprzedawali wozek klepany, bo im z lawety spadl - to juz tez slyszalem.
Mam rodzinke u niemcow i kolesia ktory kupil sobie A8 z V6 jakims Srednio miesiecznie robi 200km, a jak pada to nie wyprowadza go z garazu. Maksymalna predkosc jaka osiagnal to 110km/h na autostradzie, tak to nie przekracza 40km/h. Byl raz w Polsce tym samochodem, to oddal na parking strzezony i jedzil autobusami ;P Po powrocie uznal,ze najblizszy miesiac musza chodzic pieszo, bo on nie moze tak duzych przebiegow robic tym samochodem ;] Ogolnie marnuje sie samochod i tyle.
no zgadza sie, ze marnuje - bo wcale nie bedzie w lepszym stanie od jezdzonego - skoro tyle stoi.
Tymbardziej,ze jezdzi z tak smieszna predkoscia Sonda lambda bedzie zarosnieta syfem No ale coz...ma za duzo kasy to niech robi co chce ;]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • b1a4banapl.xlx.pl