PamiÄtnik-M
Kiedy ostatnio robiłem coroczny przegląd to facet na stacji kontroli przyczepił się do mojej kierownicy - stwierdził, że nie jest oryginalna i muszę mieć homologację. Pieczątkę w końcu wbił, tyle że cała sprawa zaczęła mnie zastanawiać. W związku z tym mam pytanie: czy moja kierownica faktycznie jest nieoryginalna (zamieszczam fotkę)? A jeśli tak, to gdzie mogę zrobić tę nieszczęsną homologację?

no oryginal to napewno nie jest, ale homologacje to dostaje producent na dany wyrob i ten wyrob wowczas jest homologowany, czyli dopuszczony do legalnego i zgodnego z przepisami uzytkowania, najczesciej jest na kazdym wyrobie jakis symbol swiadczacy o homologacji , jakies tam E- cos tam , jesli jest to kiera markowa, np momo , to 100 procent ze homologacje ma, jesli to jakies tam chinskie niby sportowe cacko to roznie moze byc
Na fotce jest napisane, że to Momo. Swoją drogą bardzo ładna kiera
wiec diagnosta to byl cymbal, kazda kiera firmy momo, ma homologacje, i u przedstawiciela marki, moga dac to na pismie, wystarczy poprosic
Z tyłu kierownicy pewnie będzie wybita homologacja
Dzięki koledzy. W takim wypadku mam już argumentację na następny przegląd.
Hola hola.
W tym sęk że produkt w tym wypadku jest homologowany jako cały nie jako zbiór części z osobnymi homologacjami (choć i tak je mają). Jest tak samo jak ze stosowaniem żarówek i zamienników diodowych. Jeśli homologacja była robiona z jakimś tam typem żarówki to niemożna jej zastąpić diodą, choćby ona świeciła znacznie lepiej.
W samochodzie jest dokładnie tak samo - jeśli wymieniamy jakąś część to musi być to część, która była homologowana razem z pojazdem.
Homologacja części jest tylko świadectwem bezpieczeństwa podzespołu/części. Chyba że MOMO robi homologacje z swoich produktów z konkretnymi modelami, w co wątpię
W świetle polskich przepisów diagnosta miał rację, ale mógł by być mniej czepliwy
Hola hola.
W tym sęk że produkt w tym wypadku jest homologowany jako cały nie jako zbiór części z osobnymi homologacjami (choć i tak je mają). Jest tak samo jak ze stosowaniem żarówek i zamienników diodowych. Jeśli homologacja była robiona z jakimś tam typem żarówki to niemożna jej zastąpić diodą, choćby ona świeciła znacznie lepiej.
W samochodzie jest dokładnie tak samo - jeśli wymieniamy jakąś część to musi być to część, która była homologowana razem z pojazdem.
Homologacja części jest tylko świadectwem bezpieczeństwa podzespołu/części. Chyba że MOMO robi homologacje z swoich produktów z konkretnymi modelami, w co wątpię
W świetle polskich przepisów diagnosta miał rację, ale mógł by być mniej czepliwy
Oj coś żeś chyba przesadził, jesli chodzi np. o reflektrory itp. to tak jeśli wymienimy żarówki halogenowe na zenony lub diody to traci homologację, ale idąc dalej takim tokiem myślenia jak ty to:
- każda opona musiała by być homologowana z danym pojazdem
- tak samo felgi tylko oryginalne, dokupiłś inne - auto straciło homologację. W końcu auto miało homologację tylko na ori felgach stalowych lub ory alusach ?
- itp., itd...
Jednym słowem np. lampa jako całość jest komologowana a nie poszczególne elementy i dlatego wszelakie ingerencje w zespół oświetlenia nie wchodzą w grę (przynajmniej teoretycznie )..
two_pac, światła dałem jako przykład, pisaliśmy już na forum, że policja zabierała dowody za właśnie felgi i opony o nie właściwym rozmiarze.
Nie wiem czy zdarza Ci się czytać np: Motor. Jest tam bardzo fajny dział porad, zajmujący się wieloma aspektami motoryzacji. Co miesiąc jest co najmniej ze dwa podobne zagadnienia i najczęściej pada podobna odpowiedź. Mamy nieprecyzyjne przepisy, które interpretowane dają prawo diagnoście, policji do takiego twierdzenia.