ďťż

Pamiętnik-M

"Ministerstwo Transportu chce wprowadzenia obowiązku jazdy na światłach mijania w dzień przez cały rok. Resort przygotował nowelizację prawa o ruchu drogowym - dowiedziało się "Życie Warszawy".
Dziennik przypomina, że dotąd przepisy nakazywały jazdę na światłach od października do końca lutego. Wczoraj "Życie Warszawy" napisało, że część specjalistów kwestionuje sens takiego obowiązku.

Doktor Sławomir Gołębiowski, ekspert bezpieczeństwa ruchu drogowego, na podstawie badań uznał, iż wymóg nie poprawia bezpieczeństwa na drogach. Jego zdaniem wiąże się za to ze zwiększeniem zużycia paliwa i stratami dla środowiska.REKLAMA Czytaj dalej

Analizom doktora Gołębiowskiego i innych ekspertów ministerstwo przeciwstawia szacunki Europejskiej Rady Bezpieczeństwa Transportu. Wynika z nich, że wprowadzenie świateł do jazdy dziennej powinno przyczynić się do nawet 29-procentowego spadku liczby wypadków z udziałem dwóch lub więcej pojazdów."

Co o tym sądzicie
Moje zdanie na ten temat jest takie, że powinni wprowadzić obowiązek jazdy na światłach mijania przez cały rok


wg mnie powinni taki obowiązek wprowadzić, o ile kierowca, który ma słońce za sobą widzi dobrze, to jego auto przy wyłączonych światłach nie jest już tak dobrze widoczne dla tego kto jedzie z przeciwka. To samo np w ponury dzień, przy obniżonym ciśnieniu atmosferycznym, wszyscy senni, ciemnego auta nietrudno nie zauważyć.

Jestem za. Nawet bez obowiązku będę tak jeździł.
---
swojego czasu bodajże w Fiatach Uno układ był robiony tak, że światła się włączały przy uruchamianiu aku, to tak jak np seryjnie w 405 jest z radiem, u mnie tak już nie jest, bo tatę to wkurzało, ale ze światłami to niegłupi pomysł


z radiem to jest dobry patent, mam to u siebie i jest wypas ale nie mieszajmy radia do świateł
a światła, puki co zawsze zapalam, choćbym przestawiał tylko samochód
Chyba wszystkie fiaty od jakiegos juz czasu maja ten patent.

Co do swiatel, to jest wiele glosow za i przeciw, takze badania daja rozne wyniki - jedne ze bezpieczniej, inne ze wcale nie. Ech, i komu tu wierzyc
mi to obojętne jest :d
a opon ci nie szkoda? :)
No i wycieraczek też, nie zapominając o spalinach

szkoda żarówek alternatora i akumulatora
to nie zapomnij na czerownym swietle wylaczyc swiatel, bo po co Ci one, jak i tak stoisz

rozwalaja mnie takie teksty
---
Już kiedyś pisałem"Szkłem sie nie wyciera" albo tylko 1-raz.

"Swiatła albo bez wybór należy do Ciebie"
..
jeżdze cały rok na światłach i jakoś nic mi nie ubyło:)) a nie jednkrotnie mialem okazje przekonać sie że dzięki nim nas widać i to nawet w słoneczne letnie dni!!
ja tez jezdze cały rok na swiatłach bo koszty są prawie zadne a jestem widoczny
w miescie to moge to jakos zrozumiec ze sie nie włancza swiateł ale jak widze kogos na trasie ze jedzie bez swiateł to dla mnie jest bałwanem
A mi to obojetnie...przewaznie jezdze bez swiatel...ale nie od 1 marca,wtedy jeszcze jezdze na zapalonych dlatego ze widocznosc jest jeszcze kiepska ale kiedy przychodzi juz wiosna i fajna pogoda to wylaczam
Przed chwila sie dowiedzialem, ze Policjant jadąc radiowozem musi jeździć cały rok na światłach... może od "normalnych" użytkowników dróg też zaczną tego wymagać
Ty Koguvik to moze mandat wlepimy tym policjantom ktorzy jezdza bez??

tez tak mysle
..
moze nie wszyscy wiedzieli tak jak ty...
..

na twoje usprawiedliwienie - nie masz jeszcze prawka i nie zwracasz uwagi na radiowozy jak nie ma to powinien szczególnie zwracać uwagę na radiowozy ja bym tak robił na jego miejscu
Ja tam nie wiem...Jakos w dzien swiatla mi wcale nie pomagaja. Czesto preszkadzaja jak ktos ma wlaczone. Raczej jestem przeiwny takiemu nakazowi jazdy z wlaczonymi - psy by mialy dodatkowy pretekst zeby zatrzymywac tylko.
DJPreZes - wybierz sie kiedys w trase w piekny sloneczny dzien jedz pod ostre słońce, ktore bedzie ciebie oslepiac i zwroc uwage co lepiej widać, samochód bez świateł czy ze światłami
Nie wiem jak to mozliwe ale zgadzam sie Swiatla 24th na trasie, w miescie niekoniecznie...
..

jestem za tym by nie nakazywać a zalecać
zalecaja non stop, w miescie moze to nie powinno byc obowizkowe, ale wyjezdzajac za miasto powinno byc obowiazkowe. Jazda w miescie, a w trasie to dwie inne bajki

DJPreZes - wybierz sie kiedys w trase w piekny sloneczny dzien jedz pod ostre słońce, ktore bedzie ciebie oslepiac i zwroc uwage co lepiej widać, samochód bez świateł czy ze światłami Ja lepiej widze samochod bez swiatel, przynajmniej sie jakos odroznia z tego "oslepiajacego slonca"
Prezes chyba tylko w miescie )

KOGUCIK napisał/a:
DJPreZes - wybierz sie kiedys w trase w piekny sloneczny dzien jedz pod ostre słońce, ktore bedzie ciebie oslepiac i zwroc uwage co lepiej widać, samochód bez świateł czy ze światłami
Ja lepiej widze samochod bez swiatel, przynajmniej sie jakos odroznia z tego "oslepiajacego slonca"

a moim zdaniem szukasz "ostatniej deski ratunku", boisz sie przyznac komus racje nie krepuj sie
Wiedzialem, ze tak bedzie Nie szukam zadnego ratunku, ale pisze jak ja uwazam. Nie musicie sie ze mna zgadzac.
Czy to jest takie istotne niektorym sie podobo kalor czarny niektorym bialy:)Ale najwazniejsze zebysmy w nocy wlaczali swiatla bo paru dewiantow widzialem co jezdzili bez swiatel bo uwazali ze jest latarnia to po co oni maja je wlaczac ; /
..
biorąc pod uwagę polskie drogi (a raczej pobocza- często zadrzewione- lepiej jeździć ze światłami, po mieście jeżdżę co najmniej na pozycjach, ale zazwyczaj po prostu na mijania)- zawsze lepiej widać samochód, a największą masakrą są ciemne samochody bez świateł (kolor czarny, grafit, zielony ciemny itd), ich po prostu nie widać i powinno się wiedzieć że niekażdy ma świetny wzrok... ja nie mam takiego daru

Jeżdżę na światłach i uwazam że powinno się cały rok jeździć

biorąc pod uwagę polskie drogi (a raczej pobocza- często zadrzewione- lepiej jeździć ze światłami, po mieście jeżdżę co najmniej na pozycjach, ale zazwyczaj po prostu na mijania)- zawsze lepiej widać samochód, a największą masakrą są ciemne samochody bez świateł (kolor czarny, grafit, zielony ciemny itd), ich po prostu nie widać i powinno się wiedzieć że niekażdy ma świetny wzrok... ja nie mam takiego daru

Jeżdżę na światłach i uwazam że powinno się cały rok jeździć


Etam najgorsze sa te ciemne samochody ostatnio wyprzedzalem pod slonce to 15 m przedemna zobaczylem bialego tira ktory tez wyprzedzal a to dwa pasy jeden w kierunku przeciwnym i moj. Naszczescie pampers nie byl potrzebny... ;]
---

smigajcie tylko na swiatlach przez caly rok -tak jest duuuuzo bezpieczniej!!!!
Hehe tak propagujesz jazde na światłach cały rok, a po jelonce śmigałeś dzisiaj po ciemku , ale co do świateł pomysł jak najbardziej popieram
---

-wlacznie z halogenami-

Ale halogeny może jednak wyłączaj...
---
światła do jazdy dziennej umieszcza się bliżej osi samochodu, a za jazdę z halogenami jak na Twoim avatarze można dostać mandacik
i wlasnie tacy kierowcy jak ANDRIUBIKER mnie wkur**ają
kogucik troche szacunku dla osoby starszej
---
xxx

moze to moja pani
Jeżeli Twoja Pani nosi okulary to ok:)
ANDRIUBIKER, masz w miejscu halogenów zamontowane światła do jazdy dziennej, czy oślepiasz innych halogenami?

ANDRIUBIKER, masz w miejscu halogenów zamontowane światła do jazdy dziennej, czy oślepiasz innych halogenami?
Jak trafię go w mieście to powiem Ci czy oświetla czy oślepia:D
---
hehe, to się Kogucik zapędził
Bana mu bana albo jego moderatora dla mnie ....
---

to sa swiatla do jazdy dziennej...w miejscu halogenow( przednich swiatel przeciwmglowych)...
fak czy tam fakt, zapedziłem sie
zwracam honor i chyle czoło
hehehe moim zdaniem światła cały czas, jak halo nie oślepiają to si ale najgorzej jak oślepiają takich to najlepiej by było szczególnie po nocy albo z tylnymi przeciwgielnymi to też tylko buta sprzedać

W skrócie- na światłach cały rok, bez względu na kolor furqi (skoro białego tez nie było widać) no i nie oślepiać
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • b1a4banapl.xlx.pl