PamiÄtnik-M
1.9 gaźnik, nie pali, wygląda na problem z zapłonem (nie sprawdzałem czy jest iskra, na pych nie zapalił, więc raczej nie ma)
rocznik 90, sprowadzony w 96 jako składak, przebieg 176 kkm z groszami, jak Francuzka nie cofała to autentyk.
fotek nasrane na forum, wystarczy poszukać
wyposażenie:
-szyby elektryczne przód
-central z pilotem
-wspomaganie kierownicy
-odcięcie zapłonu
-welurowa tapicerka
-regulacja wysokości kierownicy
-6 głośników + stary Becker Europa
dwa komplety opon (aktualnie niemal nowe zimówki )
OC AC NW do grudnia, przegląd też
dopiero zrobiłem hamulce - pomijając bębny tył jest nowy łącznie z przewodami
aktualnie do zrobienia tłumik środkowy i rura idąca z kolektora, miałem to robić, ale jakoś się kur... nie złożyło
oddam za 2000
605 970 225 - Krystian
EJ no co jest miałes przeciez go robić jeszcze dwa dni temu gadalismy o tym
http://www.polskajazda.pl...91&opcja=detail
pewnie padł zapłon... ja mam dosyć, oddaję to i składam na coś nowszego
siedzę po uszy w długach, żeby go tylko zrobić, teraz nie mam pieniędzy i cierpliwości, koniec...
teraz nie mam pieniędzy
Tak to jest niestety zabójca naszych 405 . pieniadze
ale to nastepne to tez bedzie 405????
ale to nastepne to tez bedzie 405????
nie wiem, na razie mam maturę i studia przed sobą, trudno mi powiedzieć co i kiedy kupię
a ile zapłaciłeś za przewody hamulcowe ???
nie wiem, niedużo... mechanik brał te miedziane na metry i dorabiał
dzieki
No i co ? Przespałeś sie z tematem ? Nadal nie do uratowania ?
prawie nie spałem, decyzja podtrzymana
No cóż szkoda . Samo życie
Pozdro
no szkoda... a może to jakaś pierdoła
Zadzwoń do Dygasa
lipa lipa
ile za sam silnik ??
arsen, całego bierz a nie operacje robisz
ile za sam silnik ??
nie będę jej rozbierał, nie mam gdzie tego trzymać, albo cały, albo na złom
na razie mam maturę i studia przed sobą, trudno mi powiedzieć co i kiedy kupię
Jeśli moge Cie pocieszyć: Stary jestem na 3 roku studiów. Mam małe dziecko mieszkam z kobieta i z dzieckiem w mieszkaniu od kuzyna(płace tylko za opłaty). Stary niedosc ze trzeba miec na jedzenie na mieszkanie to jeszcze musze 405 utrzymac!! I powiem Ci tyle ze caly czas ja splacam bratu i mam mega długi ale chce zachowac ją jakoś(nie powiem ze mysle o czyms lepszym tzn o lepszej 405). I utrzymuje sie z renty po ojcu w kwocie 650zł!! I z tego co moja kobieta zarobi na fryzjerst(fuchy)wie i tyle co ja pujde do pracy w sobote. W wakacje było lepiej bo pracowałem non stop!! A teraz jest taka lipa ze poezja:/ Specjalnie by "uwolnić" sie od długów biore kredyt studencki. I moze nie kazdy mnie zrozumie ale spora czesc przeznacze na zrobienie 405!! I nie wydaje mi sie bys miał gorsza sytuacje Takze przemysl to:) Sorki za OT.
szkoda .a moze to faktycznie jakas pierdola? nie poddawaj sie,patrz na Mlodego jakie ma zaparcie
Kiteeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeek przywziez go do mnie zrobie odpicuje za frikoooooooo tylko nim kur... dalej jezdzij !!!!
[ Dodano: Sob Mar 03, 2007 7:59 pm ]
650zł
ja dostaję 391, nie mam możliwości dorobienia i wzięcia kredytu, nie ma kto mi na to dać... gdybym tylko miał pieniądze auto byłoby odpicowane, a tak... ... do włożenia jest głowica, rozrusznik, obecnie pewnie zapłon, tłumiki, sporo w zawieszeniu w tym kpl tylne i blacharka, bo tył mi trochę gnije... jak nikt nie kupi to będzie stać, aż nie będę mieć na naprawy czyli... długo, wolę, żeby ktoś to wziął i zadbał.
(pisze serio ) bede siedzia ldzien noc i dojde w kocu co jest nei tak mam sprawnego dawce organow wiec bede zmienial czesci i dojhde metoda prob i bledow zajedz nim na krakow wrocisz pociagiem i tyle zrobie i bedzie chodzic oczesci ich cene sie nei martw mam znajomych we francuzach od kad mam 405 nie placilem ani za jedna czesc !!! ( pod wplywem robie sie wylewny pisz na gadu ) dogadam ysie i bedziesz dalej sie cieeszyl 405
nie mogę czegoś takiego przyjąć, za dużo byś musiał łatwić i naprawić... nie masz powodu by robić mi prezent za ponad 2 koła...
poza tym auto nie odpala nawet z pychu... silnik po prostu zdechł, nie mam na transport auta
poza tym masz teraz sam problem przecież ze swoją 405
Chłopie!! Kto CI kaze wszystko naraz robić??!! Spokojnie ja jezdze z rozjeb*** dupą:/ I uwiez mi ze wolalbym miec juz zrobioną!! Tyle ze jestem w ciut lepszej sytuacji ze mam 405 w kazdym detalu zrobioną. OD kupna auta zostało juz praktycznie wszystko zrobione. Teraz to rzeczy tylko które wymienia sie od eksploatacji:) Stary potrzymaj troche. Rozejrzyj sie!! Ja kupiłem podkładke lampy angel zamówiłem juz kolejne rzeczy i ciagne to jakos. Ale czekam i czekam!!
nie mówię, ze zrobię to na raz, siłą rzeczy jeśli nie będzie chętnego auto zostanie i będzie czekać... i dajcie już spokój z przekonywaniem
Kitek skoro nie chcesz pryjac prezentu to trudno bo ja chetnie zrobie 405 z tego co piszesz to do zrobienia glowica i jakies pierdoly bo rozrusznik to pierdola wsumie .... chcesz to przyle ci pokrowiec na 405 skoro nie masz gdzie trzymac ustawqisz ja grzecznie zrobisz głowice zamontujesz rozrusznik wymontuje ze swojego przysle tłumik to juz male piwo za rozrusznik albo rozrusznik oddasz jak bedziesz mial na to mnie sie nie pali przy pasku pokrzywiło mi zawory czeka mnie remonto silnika i cxalego przodu i mimo to nie sprzedam 405 chocby cu.. na chu,,, stawał pisz ci potrzebujesz dogadamy sie i to nie bedzie prezent tylko rpzyjacielka przysłoga
sebring mi się powinien za niedługo wyprowadzić do Warszawy, więc nie powinno być problemu z garażem, naprawdę dzięki slepy za chęci, odezwę się jakbym czegoś na gwałt potrzebował...
Heh no i udało sie:) Milej sie robi jak sie widzi jak ktos "darzy miłością" auto. Ja nie sprzedam chyba ze ktos kupi odemnie za 4k, juz zrobionego z tylem. Bo przymierzam sie do czegos lepszego. A jesli nie to gadalem z krzyskiem i bede robil przekladke na 1,9 na gazniku ale mysle o tym Mi. Pzdr i oby tak dalej:)
a rozrusznik to tylko bendix, tak to śmiga, ale może przestać w końcu
nie mam na transport auta
dawaj koszt paliwa i cholujemy
JAk ktośsie czuje na siłach to niech ciągnie, ja zgłąszam sie na holowanego, bo mam wprawe. Z Łodzi na koniec Warszawy
do KrK mamy około 250km
Da się to przejechać, a przeciez nie trzeba tego robić w 3h i non stop
Trzeba miećtylko ze 3 akumulatory dobrze naładowane
no nic nei to nie ale jakby co to postaw skrzynke wódy to go zapchamy nawet
Ja też mogę na holowanego z wawy do Turku za roburem byłem holowany na 2 metrowym holu . Auto holowane to kadett
no nic nei to nie ale jakby co to postaw skrzynke wódy to go zapchamy nawet
Dorzucam sie do pchania w razie takiej nagrody pocieszenia
panowie jak zrobię auto i przyjadę nim na zlot to obędzie się bez ceregieli, żeby choć część zawartosci takiej skrzyneczki obrócić
no w sumie obaj sie musimy wziasc za nasze berzowe perełki :]
zacząłem walkę
ja wczoraj tez zawiozłem głowice do splanowania bo uszczelke odrazu zmienie (musialem sprawdzic czy pokrzywiło zawory ... po urwaniu paska) w poniedziaelk ojcidec mu zmieni uszczelniacze i załozy paske rozzadu a potem musze sciagnac chłodnice y wytargac pas przedni sprowdzic blacharza zeby wypukał podłoznice i reszte a nastepnie kompletowanie czesci i malowanie ale całego auta na orginalny kolor mysle ze tak do czerwca sie wyrobie ze wszystkim bo nie tylko pyzia do roboty zaczynam robic z mazdy to co z unem zrobiłem ... za 2 tygodnie jae do niemeic bo mam ugadany silnik do madzi wraz z napedami 4x4
Po zrobieniu 2tys km po tym jak kupilem samochod zaczol sie dziwnie zachowywac najpierw watraki caly czas chodzily pozniej wcale nie chodzily wiec pojeachel do elektryka on wymienil jakis klocek ale nie mogls sprawdzic bo samochod sie caly czas lapal bardzo wysoka temperatore, ja na mechanice sie nie znam wiec pojechalem do warsztatu diesela , powiedzieli ze głowica jest peknieta i trzeba wymieni na na terenie miasta i w jego okolicach znalazlem kilka wszystkie byly uszkodzone...zaczolem szukac w necie znalazlem na drugim koncu polski na szczescie sie okazalo ze glowica jest w zajebistym stanie technicznym moge ja dac jeszcze pare razy do splanowania jak by co Głowice dostałem po 2 dniach , przyjemnosc ta kosztowała 500 zł + 40zł przesyłka a mechanik 700 zł Jutro jade do elektruka zeby mogl sprawdzic to co zaczol robic i poleci mi 200zł ... mam tyle szczescia ze mialem troche kasy odlozonej po tym jak bylem w pracy w anglii mam nadzieje ze juz nic sie przy nim nie bedzie dzialo bo wiecej go nie mam jak jest w moim posiadaniu ... samochod jest fajny szkoda tylko ze poprzedni wlasciciel byl XXXXX i powiedzial ze samochod jest w pelni sprawny ...
poza tym auto nie odpala nawet z pychu... silnik po prostu zdechł, nie mam na transport auta ile za to .. moge sam sobie wymontowac jak chcesz...
zapowiada się, że mnie nie zje... na razie się z tym wstrzymuję, innym razem arsen...
innym razem arsen...
to naprawiaj i sie nie mazgaj zołnierz na przyszłosc
arsen, czasmi mnie osłabiasz ze swoimi postami
jak go ktoś sobie wciągnie na lawetę i da mi 2 tysiące to ja go się pozbędę
(robię cały czas, ale jakby ktoś miał chęć na całość za 2 koła to niech bierze)
jak go ktoś sobie wciągnie na lawetę i da mi 2 tysiące to ja go się pozbędę
(robię cały czas, ale jakby ktoś miał chęć na całość za 2 koła to niech bierze)
Nikt go nie chce . Rób dalej
http://otomoto.pl/index.p...how&id=C2652508
auto wystawione, cena 2500 do negocjacji, stan obecny - do naprawy, nic jeszcze nie jest ruszone.
jak go ktoś sobie wciągnie na lawetę i da mi 2 tysiące to ja go
wezme
aleś Ty kurna śmiszny
aleś Ty kurna śmiszny
wez ty go w koncu poskładaj albo sprzedaj... bo juz nikt nie wie co ty z nim własciwie robisz... roboty przy nim własciwie zerop.. powbawic sie z elektryka która w wersjach gaznikowych nie jest jakas czarna magia.. i nie jest to wielce kosztowna naprawa... odpalic i potem myslec co ci sie bardziej opłaca krzyżyk na droge czy kefir na kaca...
czekałem na części i się nie doczekałem na wszystko od razu nie mam... czasu też teraz nie mam... po maturach czeka mnie jeżdżenie do Warszawy i Poznania, przez to nie będę miał własnych środków na naprawy, a chcę odłożyć jeszcze trochę na zlot... przy widmie kupna akumulatora, naprawienia układu zapłonowego, wymianie połowy wydechu oraz niedaleką ratą ubezpieczenia będzie ze mną cieniutko...
wiem co jest do zrobienia i jak nie sprzedam to na pewno będzie to zrobione kwestia tylko czasu... jeśli nie możesz mi pomóc, albo nie chcesz kupić to nie pisz więcej bez sensu...
mogę sprzedać auto za 1000 od ręki za 15 minut... daje ktoś 1500?
Kitek, hmmm jaby nikt nie wzioł to sie odezwe za miesciac i biore mam teraz wydatki chrzsciny komunie kur... i chu jwie c oejszcze ale za 3 tyg sie odezwe moge za 1500 wziasc pod warunkiem ze sie nim dotoczysz do krakowa bo tak sie sklada ze pogłubiłem wszystkie dokumenty osstatnio i czekam na wydanei nowcyh wiec i porawka nei mam pozdro
[ Dodano: Pią Maj 04, 2007 1:15 pm ]
zależy mi na czasie, bo 2go czerwca wypada mi 340 ubezpieczenia zapłacić, a co jest zjebane?
pewnie moduł zapłonowy, albo cewka, albo i to i to, ale to akurat mało prawdopodobne, poza tym oberwany tłumik, który już szoruje po asfalcie jak się trochę bujnie.... poza tym akumulator do kupienia, stary się rozwalił jak wchodziłem w zakręt sebringiem
perspektywa zmian... głowica do zrobienia (bierze olej), belka do regeneracji, zaprawki na tylne błotniki, po zimie trzeba by pomyśleć powoli o przespawaniu podłogi bagażnika, bo po dwóch razach robi się ruda. Schodzi lakier z dachu i z tylnej klapy (malowane).
auto walone dwa razy w tył i raz w przód, potem przytarty jeszcze raz z przodu... jestem skłonny oddać ją nawet za te 1000 złotych, bo jeśli tego nie zrobię to wymagane naprawy i tak mnie wyniosą 1000... szkoda, że mieszkasz daleko, bo w tym momencie auto NIE JEST NA CHODZIE i nie da rady się nim nigdzie dotoczyć, więc dochodzi Ci koszt lawetowania.
a z plusów? Pełny pakiet ubezpieczeń OC/AC/NW w firmie Uniqa - konkret, wiem z doświadczenia. Poza tym tył hamulce nówki... szczęki, cylinderki, przewody miedziane, dopiero co robione. Robiłbym gdybym miał czas i kasę. Jeśli nie sprzedam to i tak będzie stać do lipca... nie zdążyłem do matur i teraz nie będzie czasu.
a zapomniałbym... mam do niego kpl zimowych opon w idealnym stanie... oddam za... 60 od sztuki... do okrągłej kwoty za 250 kpl.
A ja też nie wiem czy swojego nie będe musiał pogonić
historia znalazła swój finał... będzie mi jej brakować.
a jaki finał ?
będzie mi jej brakować.
sprzedany
Historii czy Pyzi ??