PamiÄtnik-M
Przyszedł czas na emeryturę dla mojego 405 i mój wybór padł na 406 coupe, to miłość od pierwszego wejrzenia - zacząłem poszukiwania egzemplarza w przyzwoitym stanie - chcę wersję 2.0 w automacie (3.0 trochę za dużo pali a nie chcę zakładać gazu do kolejnego auta) no i szukam opinii na temat tego auta - wszelkie sugestie szczególnie w kwestiach techniczno/eksploatacyjnych mile widziane, może ktoś z forumowiczów miał do czynienia z tym autem i podzieli się wiedzą
Mój kolega ma 406 coupe z nowym silnikiem 2.0 (bodajże oznaczenie EW10) i uparcie twierdzi, że powinien był kupić sobie 3.0, ponieważ różnic w spalaniu nie ma takich wielkich.
A w kopycie są
A z tymi automatami to różnie bywa - nie są wieczne a ich naprawa to fortuna, zależy na jaki się trafi.
hej...ja mam 406 Coupe 3.0 V6 z 2000 roku ES9J4S z manualną skrzynią biegów (zmienne fazy rozrządu) i pali mi tyle co 405 2.0...także smiało polecam V6...swietne brzmienie silnika,dobre osiagi i spalanie naprawde porównywalne z 2.0....mnie wszyscy użytkownicy tych samochodów polecali Coupe z silnikiem V6...kupiłem i jestem b.zadowolony...2.0 jest za słabe do Coupe...waga Coupe z silnikiem 3.0 to 1485 kg....niewiele mniej bedzie wazyl z silnikiem 2.0....pozatym 3.0 ma taki zapas mocy i momentu do tego jest b. elastyczny ze nie trzeba go zbyt wysoko kręcić zeby sie swobodnie poruszac w przeciwienstwie do 2.0....takze jesli chodzi o spalanie to wielkich roznic miedzy 3.0 a 2.0 nie bedzie....inaczej sprawa wygląda z podzespołami i ubezpieczeniem...ale pzreciez nie bedziesz wymieniał rozrządu czy sprzegła co miesiąc.
ps. przypominam ze opisuje tu silnik 3.0 V6 ES9J4S ze zmiennymi fazami rozrządu i manualną skrzynia biegów...niewiem ile może palić ta starsza jedynostka V6 194 konna...na dodatek z automatem "dzięki" ktoremu zawsze troche wiecej tej benzyny auto spali.
Powodzenia w poszukiwaniach
automat koniecznie - jeżdżę od 4 lat 405 z automatem i nie chcę manuala (teraz jak wsiadam do auta z manualem to zastanawiam się po co ludzie sobie życie utrudniają ) a z awaryjnością to jest tak, że jak dbasz tak masz, wystarczy wymieniać regularnie olej i filtr i automat jest prawie niezniszczalny
ja domyślam się, że spalanie w trasie między tymi dwoma jest podobne ale eksploatuje auto głównie na krótkich odcinkach po zatłoczonym Wrocławiu i mam wrażenie, że w takich warunkach różnica może być spora a zacięcia sportowego już od dawna nie mam...
automat koniecznie - jeżdżę od 4 lat 405 z automatem i nie chcę manuala (teraz jak wsiadam do auta z manualem to zastanawiam się po co ludzie sobie życie utrudniają ) a z awaryjnością to jest tak, że jak dbasz tak masz, wystarczy wymieniać regularnie olej i filtr i automat jest prawie niezniszczalny
ja domyślam się, że spalanie w trasie między tymi dwoma jest podobne ale eksploatuje auto głównie na krótkich odcinkach po zatłoczonym Wrocławiu i mam wrażenie, że w takich warunkach różnica może być spora a zacięcia sportowego już od dawna nie mam...
Taka mała uwaga co do automatycznej skrzynki biegów , automat nie pozwoli dodatkowo zjechać motoru , silniki z automatem maja za....te przebiegi.
na krótkich odcinkach po zatłoczonym Wrocławiu Na krótkich odcinkach bardzo zatłoczonego Krakowa to 2.0 pali kumplowi prawie 14 litrów benzyny.
Jeśli jeździsz na krótkich odcinkach, to może nie robisz takich strasznych przebiegów i może lepiej sprawić sobie 3.0 i odżałować ten litr czy dwa na setkę na rzecz wszelakich korzyści.
hmm, muszę poczytać coś więcej o tym silniku ES9J4S a jakie są koszty obsługi typu rozrząd itd w jego przypadku?
No i automaty mają anty poślizg przy ruszaniu - to też fajna rzecz
Bart a możesz tak szczerzę jako posiadacz 3.0 przyznać się ile pali? miasto/mieszany/trasa bez szaleństw, wiadomo że z gazem w podłodze odpowiednio więcej
kiedys gdzies na forum to opisywałem
ostatnia trasa Poznań,Wrocław,Opole...jazda trasą 8-9 litrów (komputer przewaznie pokazywal 8.5/8.7)ogolnie powiem ze Trasa od Oborników Wielkopolskich przez Poznań,Wroclaw,autostrada A4 do Opola...na tym odcinku o zróznicowanej jezdzie i do 130km/h i 240km/h i przejazdy przez miasta Poznań i Wrocław to średnio spalił mi 10 litrów....(dokladnie komputer pokazał 10.7) w mieście pali mi miedzy 11 a 13 litrów.Także nie taki diabel straszny...reasumując w trasie powinien spalić Ci 8 litrów w miescie 11-13....piszę o zwykłej jezdzie...zabawa tym autem (a jest czym) wiaze sie ze zwiekszonym spalaniem ale to juz inna bajka
hmm, muszę poczytać coś więcej o tym silniku ES9J4S a jakie są koszty obsługi typu rozrząd itd w jego przypadku?
Wg mojej orientacji rozrząd do 2.0 kosztuje poniżej 400zł, do 3.0 V6 - 750zł. Ale to raz na 80kkm
Z tego co wiem to w 3.0 jest osobno cewka na każdy cylinder i nie jest to tanie, natomiast w starym 2.0 16V jest zdaje się wszystko zintegrowane z kablami i "pokrywkami" na świece - jak przyjdzie to wymienić to też są niezłe koszty.
Ja bym się chwili nie zastanawiał i brał 3.0 V6, szczególnie że to ma być automat...
ja bym brał 3,0 wepchnął dwa garrety t4 i t2 pod maske i dymał wszystko co sie rusza na polskich drogach
Ja mama 406 coupe 2.0 i szkoda że nie 3.0 bo by zjadł nie wiele wiecej a mocy owiele więcej by miał. Kupuj 3.0 automat lub manual ( wole manual) i wymiatasz wszystkich ćwoczków w bmw co się wożą po mieście. Jak Cie interesuje to mam do sprzedania(z sekwencyjnym gazem) bo chce na 3.0 zmienic. Co do rozrządu w 3.0 to drożej wychodzi biorąc pod uwage wymiane pompy wodnej i wszystkich rolek. Cewki w 2.0 tych starszych(jedna cała) są tanie bo to standardowa cewka w kilku modelach peugeota i citroena a w nowych tak samo bo jest w listwie ale w 3.0 to fakt cewka na cylinder.
jesli masz to 2.0 w automacie to podaj więcej szczegółów na priv - manual mnie nie interesuje
ja tez chetnie dowiem sie czegos na temat kosztow utrzymania KUPEJKI ...2.0 a 3.0...a co do przelicznikow masa/moc to hehe laguna wazy 1300 kg a mocy ma 95 KM... hehe wstyd... to dopiero jest muł..wiec masa KUPEJKI 1400kg i moc kolo 130 KM (silnik2.0) to jak na moje rakieta hehehe i zbiera sie nie tak najgorzej...
a jak się w tych kupejkach diesle spisują ? orientuje sie ktoś może ? chodzi mi o awaryjnośc i dynamike
pozdro
jesli to jest tradycyjny HDI to one maja nienajlepsza opinie ponoc.... zwlaszcza jesli chodzi o kolo dwumasowe czy cuś
Nie cus tylko kupa kasy to prze..bane koło dwumasowe jak dobre to super a jak padnie to horror.
To jeszcze zalezy jakie HDI. Dwumasowe koło zamachowe to juz właściwie hisoria w starszej generacji HDI, bo ceny tej czesci poleciały na łeb na szyje i za ok 1000 pln mozna kupic(pare latek temu to 3000 minimum), regenerowane wtryskiwacze to ok 400 pln za sztuke. Silniki ekonomiczne, trwałe i mało awaryje ale wymagajace troski szczegolnie jesli chodzi i oleje i jakośc paliwa. POnoc najlepszy(jesli chodzi i o koszta uzytkowania, serwisu itp) jest 2.0 HDI 90km no ale ch7yba troszke za słaby do kupetki(o ile je montowano). 136konne HDI jest super, bo mialem okazje jeżdzić choc z drugiej strony serwisowanie jest duzzzo drozsze, bo jest to nowsza generacja common raila i czesci typu nieszczesne kolo zamachowe, pompa wtryskowa są tak z 1,5 raza droższe(jak nie wiecej)
manieczek dobrze pisze...niema co psioczyć na koło dwumasowe bo teraz w kazdym takie coś jest zamontowane...słyszałem ze do Audi 2.5 tdi koszt takiego koła dwumasowego to nieco ponad 4000 kafle...orientowałem sie do puga z silnikiem hdi to koszt koła dwumasowego oscyluje w granicach 1800-2200 pln.
Co do silników HDI to sa to trwałe jedynostki,b.elastyczne,ciche...ale jak pisał manieczek to tak jak każde nowe diesle hdi równiez wrażliwe sa na złej jakości paliwa...lac dobre paliwa i dbac o olej i filtry to spac mozna spokojnie...niezaprzeczalnym faktem jesli chodzi o silniki HDi i o ich jakość moze być to że sprzedano już 10 milionów samochodów z tymi jedynostkami napędowymi
bo ceny tej czesci poleciały na łeb na szyje i za ok 1000 pln mozna kupic(pare latek temu to 3000 minimum),
Nadal cena dobrych firmowych kóleczek jest duża /ok 2000/a te tańsze to niestety zamienniki których trwałość jest trochę mała.
No i sprawa ta o której juz pisaliście -- paliwo --niestety w Polsce jest troche gorszej czystości i stwarza problemy , zalezy jak się trafi.
w zeszłym tygodniu kupowałem komplet sprzęgło (tarcza, łożysko, docisk) + koło dwumasowe do 307 hdi 110 koni z FAP - komplet valeo kosztował 1700 zł więc nie jest to już jakaś masakryczna cena - niestety do 406 coupe w dieslu kładli tylko manulane skrzynie biegów
a czy tymi wszystkimi nowymi dieslami jeździ sie tak samo, tzn, pożeram teraz kilometry fiatem skudo multijet 2.0 120 km i dla mnie to po prostu tragedia, od 1.8 tys do ok 2,7 tys obrotów fajnie ciągnie, powyżej nagle go muli, poniżej to stoi w miejscu, no tragedia po prostu, o wyprzedzaniu mozna zapomnieć, a tymi biegami to trzeba się namachac jak wiosłem (jest ich 6)...
moja pyzia od 3 tyś odżywa i ciągnie do 6...
jak tak ma sie jeździć nowoczesnymi dieslami to wole kupic starego klekota jakiegoś 3.0 do tego na automacie... a niedługo bede musiał zmienić auto na diesla...
a do tych 406 kupejek to wkładali tylko HDI 2.3 136 km
W Cupkach z diesli był tylko 2.2 HDI 133 KM ale łatwo może być 160
w zeszłym tygodniu kupowałem komplet sprzęgło (tarcza, łożysko, docisk) + koło dwumasowe do 307 hdi 110 koni z FAP - komplet valeo kosztował 1700 zł więc nie jest to już jakaś masakryczna cena - niestety do 406 coupe w dieslu kładli tylko manulane skrzynie biegów
Podaj konto wysyłam kase na zestaw Koło dwumasowe, kpl sprzęgło do 406 2,2 HDI FAP 132 KM , pilne w tej cenie.
to było do 2.0 a nie 2.2 - zakupione w hurtowni dj-parts we Wrocławiu na ulicy Belgijskiej 48 - wystawiają się również na Allegro - cena wraz z wysyłką kurierem
http://www.djparts.pl/