PamiÄtnik-M
Naszła mnie myśl by zrobić chłodzenie do stożka. Notabene auto jest zrywniejsze gdy jest zimne, a poza tym nie ma co ukrywac pod maska panuje spora temperatura. I tak myśląc o tym doszedłem do wniosku że można by zaadoptować np wentylator, radiator od komputera. Ale musiałby on mieć taką wydolność by dawał rade. Kolejnym krokiem byłoby osadzenie go w rurce z nierdzewki dajmy na to która za duzo ciepła do środka by nie przyjmowała i wyprowadzić ją gdzieś np pod zderzak. Nic w necie nie znalazłem na ten temat. BTW jakies chore otwory w masce itd odpadają. Chciałbym to jakoś wykombinować, macie jakieś pomysły??
I tak myśląc o tym doszedłem do wniosku że można by zaadoptować np wentylator, radiator od komputera. Ale musiałby on mieć taką wydolność by dawał rade. Kolejnym krokiem byłoby osadzenie go w rurce z nierdzewki dajmy na to która za duzo ciepła do środka by nie przyjmowała i wyprowadzić ją gdzieś np pod zderzak.
Możesz to wyjaśnić bo zbytnio nie kapuję.
A co do chłodzenia to ja myślę obudować swój stożek i pociągnąć rurę do niego z oryginalnego wlotu powietrza w przedniej atrapie.

To wygląda tak na szybko. Wentylatorek bedzie wzmacniał strumień powietrza, bo jak dasz tylko rure to nie bedzie takiego przepływu. Nie jest głupim rozwiązaniem go obudowac. Ale dac w obudowe np juz z 3wentylatory by dawały jak najwiecej zimna...
Ale dac w obudowe np juz z 3wentylatory by dawały jak najwiecej zimna...
same wentylatory zimna nie dają,powodują tylko ruch powietrza.Umieszczenie 3 wentylatorów w obudowie raczej nic Ci nie d(będą zawiriwania powietrza zamiast swobodnego przepływu),jak już to jeden porządny na ruże dolotowej.Choć szczerze mówiąc jeszcze się nie spodkałem by ktoś montował wentylatorek na rurze dolotowej
Młody nie ma sensu, bo jak obudujesz stożek i połączysz do tej obudowy rurę z zewnątrz to silnik sam sobie będzie ciągnął zimne powietrze z zewnątrz, a zastosowanie wentylatora czy radiatora nic nie da, bo tak jak mówił Pasażer, on tylko powoduje ruch powietrza, dodatkowo radiator by się nagrzewał a wentylator to ciepłe powietrze by z niego dmuchał na filtr
młody zamiast patentów a'la Adam słodowy:
-kolanko 90 stopni od nawiewy spod grila na stożek
-blacha kwasówka oddzielajaca go od komory silnika
-wlot powietrza na masce (można zapożyczyc od 206)
Z tego co mi z fizyki wiadomo to jak zainstalował byś 3 wentylatory w jednej rurce to obieg powietrza byłby mniejszy niż przy jednym
a może by się dało tak jakoś Intercooler wpasować???
a może by się dało tak jakoś Intercooler wpasować???
Saqul ale po co ?
Z tym chlodnym powietrzem to na waszym miejscu dalbym sobie spokoj. I tak i tak nie odczujecie zmian.
Zmiany odczuwalne sa dopiero przy turbodoladowaniu.
Intercooler nie sluzy to chlodzenia powietrza zasysanego, tylko doladowanego. Pod wplywem cisnienia powietrze staje sie gorace i intecooler ma je schlodzic. Ale nic nie da wstawienie intercoolera do benzyniaka bez turbinki...
Ale nic nie da wstawienie intercoolera do benzyniaka bez turbinki... wiem o tym to był żart.
Młody, a może coś takiego?

Albo wrzuć przed wyścigiem parę kostek suchego lodu do dolotu i moc wzrośnie ci na kilka minut o nawet 40%
pamietajcie tylko ze jak dacie jakas rure dolotowa ktora bedzie miala swoje wejscie kolo grila to musicie ja ponawiercac aby podczas predkosci samochodu nie zdusic silnika... powod ---> wytwarzajace sie cisnienie...
ja ponawiercac aby podczas predkosci samochodu nie zdusic silnika... powod ---> wytwarzajace sie cisnienie... to tylko tyczy się LPG i to przy mikserze jeśli chodzi o silnik na wtrysku.
to tylko tyczy się LPG i to przy mikserze jeśli chodzi o silnik na wtrysku.
Nieprawda, w dieslu rura dolotowa też ma otwory...
a Młody przede wszystkim kupic preparat do zwilżania stożka
arsen, mam cały zestaw do stożka.
Kwestia jest taka że musi byc sposób na to by stozek schłodzic. Sam mam zamontowaqna osłone termiczną ale jeszcze musiała by byc chlodzona dodatkowo. Musze pomyśleć by pociągnąć rure własnie z grila w strone stozka. Musze poszukac jeszcze bo gdzies miałem taki jebitny wentylatorek wymiaró chyba 15x15cm. A powiedzcie jakby moze dalo pociagnac cos od klimy?? Jakis dodatkowy przewód, wtedy obudowac stozek jak pisze arsen w nierdzewce i tam wpuscic ten przewód od klimy z dodatkowym właśnie zasilaniem z grila. Wiem ze kombinuje ale nauka matką potrzeb:D
ten wentylatorek to sobie odpuść bo nawet jak cool mastera do 2,8MHz zamontujesz to on ci nie schłodzi, patent z klimą jest okap ale po co?? ja nie rozumiem czemu skupiasz się na tych 2-3C? lepiej zrób polerkę i lekkie szlifowanie gardzieli przepustnicy, a jak masz wg ciebie temp. pracy za wysoka to kup termostat o niższej temp otwarcia(najniższa jaką spotkałem to 82C) dodatkowo zraszacze chłodnicy wody, dołóż chłodnice oleju(też możesz założyć zraszacze) i na bank będzie "zimniej"
arsen, to nie zupełnie chodzi o duza temperature pracy. Ale jesli sie nie myle a jesli tak to mnie poprawcie. Im stozek ma mniej powietrza cieplego tym lepsza jest dynamika silnika. No w kazdym razie cos takiego, ale chyba mnie rozumiecie. Jak np auto przestoi mi noc odpalam z rana to jest różnica w mocy a nizeli gdy ma te 90st. Raz ze szukam sposobu by straty w mocy byly jak najmniejsze, a dwa moze jakis nowy patent wykombinujemy. BTW ten wiatrak co mam to nie jest od kompa tylko z jakiegos auta bracki mi kiedys przytargał z zagranicy. Wyglada jak od kompa ale jego grubosc to tak z 4cm i wymiarow jak pisalem 15x15 i jak pamietam dobrze to napierdzielało. Musi byc jakis patent. Mozna tez stozek zrobic jak ten tu ma na błotniku http://cgi.ebay.fr/405-sr...id=p3286.c0.m14 ale po co:)
Jak np auto przestoi mi noc odpalam z rana to jest różnica w mocy a nizeli gdy ma te 90st. to nie tylko sprawa powietrza, jak silnik jest zimny to jest też bardziej szczelny... Młody jedyny sposób by stożek nie pobierał ciepłego powietrza to doprowadzić mu je z zewnątrz i żadne wentylatory nic ci nie dadzą... Z klimą to też zły pomysł bo jak odpalasz klimę to automatycznie auto ma mniejsze przyśpieszenie bo klima robi opór, więc mija się to z celem..
jedyny sposób by stożek nie pobierał ciepłego powietrza to doprowadzić mu je z zewnątrz i żadne wentylatory nic ci nie dadzą
no i tu sie mylisz. Myślisz ze jak pociagniesz zwykłą rure dajmy na to z grila i skierujemy go wprost na stozek to da ci na tyle mniej ciepla i odpowiednio go schlodzi?? Yyyy widzisz dajac taki wentylator masz mozliwosc by ten wentylator wtłaczał powietrze szybciej a co za tym idzie zapewne stozek by sie odpowienio bardziej schladzal. Wentylator ma na działaniu dania ciśnienia. Z klimą no cóż mozliwe ze masz racje. Ale jak u mnie np zalącza(choc nie mam czynnika) to wielkich zmian nie ma!!
choc nie mam czynnika) to wielkich zmian nie ma!! i właśnie dlatego nie ma, jak nabijesz klimę to zobaczysz jak opór postawi
A co do tego schładzania, nie ma możliwości schładzania stożka w żaden inny sposób jak świeże powietrze z zewnątrz, jest tylko jedno wyjście, obudowujesz stożek i pod obudowę podłączasz rurę tak jak w oryginalne, najlepiej było by wstawić stożek do oryginalnej obudowy filtra. Wtedy sam silnik sobie ciągnie powietrze z zewnątrz, nie trzeba wentylatora żadnego. I tak właśnie to robią wszyscy producenci aut. Nic mądrzejszego nie wymyślisz, chyba że dysponujesz naprawdę grubym portfelem.
Stożek się nie nagrzewa sam, nagrzewa go tylko ciepłe powietrze z silnika. Żaden wentylator nic ci nie da, wiesz ile litrów powietrza na sekundę wsysa silnik? to by musiał być turbo wentylator
Wpadło mi do głowy tylko jedno tanie rozwiązanie, ale to na krótką metę, można kupić powietrze w sprayu, jak psikasz do góry nogami to zamraża (rozprężanie gazu) można by podłączyć to do dolotu i za pomocą jakiegoś przełącznika wtryskiwać, tyle że to ci da jakieś doładowanie na kilka sekund albo krócej.... Nie wiem czy ktoś to kiedyś stosował
Poza tym przy LPG występuje taki problem że gaz doprowadzany jest do dolotu cieplutki jak bułeczki bo właśnie zachodzi rozprężanie gazu w parowniku, i parownik by zamarzł jak by nie miał ogrzewania. I teraz naszła mnie fajna myśl, jak by jakoś wykorzystać rozprężanie się LPG w parowniku do chłodzenia powietrza?
młody.. na zimnym silniku to raz ze masz szczelniejszy układ dwa ze masz ssanie załączone po za tym na LPG nie będziesz miał za wielkiej różnicy na zimnym czy ciepłym stozku
Cały widz na tym polega, że silnik ma mieć temperaturę taką, jaką producent ustawił, a pomysł z ochłodzeniem powietrza dolotowego jest dobry pod warunkiem, że sprawisz by jego temperatura spadła poniżej zera o jakieś 5 lub więcej kresek.
Zimne powietrze zawiera więcej cząsteczek tlenu z powodu zagęszczania się tej mieszaniny gazów, z czego wnika przyrost mocy, Najlepiej można odczuć to właśnie w zimie przy temperaturach poniżej 5C.
Wentylator na pewno nie podniesie ciśnienia, a jeśli umieścisz go tak jak na swoim rysunku to zobaczysz, że przepływ powietrza spadnie a silnik będzie go jeszcze dodatkowo napędzał wytwarzając podciśnienie - zresztą gdyby można by dostarczać silnikowi więcej powietrza za pomocą elektryki to, po co by było budować sprężarki napędzane mechanicznie czy przez gazy.
Jeśli chciałoby się obniżyć temperaturę to może jakiś system ciśnieniowy z ciekłym azotem Coś takiego było przy Athlonie XP. Ogniwo jakiegoś tam... . Dawało radę schodzić procek poniżej zera pokrywał się parą i szlag go trafiał
Ogniwo jakiegoś tam... . Dawało radę schodzić procek poniżej zera pokrywał się parą i szlag go trafiał
mówisz o Ogniwie Peltiera można kupić w sumie za grosze na Allegro.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Moduł_Peltiera
zacytuję wiki:
"Ideą ogniwa Peltiera w overclockingu jest schłodzenie podkręcanego elementu komputera (może to być procesor, karta graficzna lub inna część komputera) do temperatur wahających się w przedziale od 0°C do 20°C, co pozwala na znacznie zwiększyć możliwości komputera. W tym celu należy przyłożyć zimną stronę ogniwa do procesora, a ciepłą - do właściwego chłodzenia (np coolera, bloku wodnego itp.). Trzeba pamiętać o zaizolowaniu płyty głównej przed skraplaniem się wody (poprzez fizyczne odizolowanie lub zamontowanie układu z sensorem punktu rosy) oraz o wydajnym chłodzeniu, ponieważ z ogniwa trzeba odprowadzić dwa razy więcej ciepła, niż z samego procesora. Należy również uważać na to, czy schładzany element nie zostaje schłodzony w pewnych okresach działania do zbyt niskiej temperatury (przykładowo gdy procesor nie jest obciążony) - może to bowiem spowodować uszkodzenie schładzanego elementu"
myślę że skraplanie można sobie darować w aucie ale...
•pytanie co zrobić z odprowadzeniem z kolei z ogniwa ciepła wszakże jest go 2x tyle co na początku
•jakaś zbyt niska temperatura w silniku chyba nie będzie chociaż procki potrafią grzać się mniej więcej w okolice nawet tych 80°
•sowa77 wspomniałeś że procek szedł do kosza... być może zapomniałeś że procek nie jest obciążony to nie grzeje się tak bardzo a ogniwo dalej schładza ile się da...
pomyślałem jeszcze że gdyby jakąś butlę z O2 zastosować..? Nie znam się na tym aż tak bardzo ale.. pewnie nieopłacalne
e2rd, przerabiane już to, za dużo prądu trzeba do ogniw.
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1013698.html
http://www.elektroda.pl/r...c118447-90.html