PamiÄtnik-M
Jechałem wczoraj 50-tką do Łomży i nagle na terenie zabudowanym coś błysnęło chyba fotoradar [na liczniku 90], pytanie czy w takim przypadku zawsze otrzymuje się mandat czy jest szansa na abolicję.
Raczej dostaniesz wezwanie do swojej KPP, a dokładniej dostanie je właściciel samochodu
Krótko rzecz biorąc odkładaj 400zł.
Znając życie szybko to on do Ciebie nie dotrze, ale kiedyś tam na pewno
raczej na pewno własciciel samochodu dostanie najdroższe zdjęcie do domu
beda PKT i kasa.... za żyrafy i safari z ułańska fantazją sie buli...
Ostatnio ez dostalem po oczach i szok wezwanie dostalem po tygodniu (tylko ze to byla straz miejska) wezwanie dostanie wlasciciel samochodu w roli swiadka i bedzie musial wskazac osobe ktora w tym czasie prowadzila samochod. Ja dostalem za 21 km przekroczonej predkosci (50 byla jechalem 71km/h) dostalem 100 (wiecej dostaje sie w Szczecienie za picie w parku piwa ). Spr sobie taryfikator i targuj sie z nimi
Tak tak, mojemu ojcu ostatnio po oczach błysnęło i po tygodniu było wezwanie do straży miejskiej. 300 złotych mandaciku...