PamiÄtnik-M
jak w temacie jak auto jedzie przy małych nawet nierównościach to słychać skrzypienie tak jakby sprężyna/z przodu/ a z tyłu to już nie wiem spędziłem dwa popłudnia kupiłem WD40
pryskałem przy wachaczu przy sprężynie i nadał skrzypi nie wiem czy na tulejach gumowo-metalowych luzu nigdzie nie ma a zaczęło się jak ponad dwa tygodnie temu była taka ulewna burza i podtopiła mi garaż macie jakieś pomysły jak pozbyć się tego uciążliwego skrzypienia? dziękuję za porady w stylu rozgłoś sobie audio
pozdrawiam Mariusz
uuu, a nie zgrzypi czasem belka?
uuu, a nie zgrzypi czasem belka?
Belka napewno nie siadła, stoi równiótko luzów brak pisałem że po zalaniu garażu skrzypieć zaczeło ,wodę miałem do prawie połowy kół a mam 15 calowe alusy skrzypi też z przodu jak pisałem w poście wyżej
atak przy okazji w jaki sposób przesmarować łożyska tylnej belki?
proponuje WD40 pryskaj na co popadnie :)
Ja strzelam.. podejrzewam, że po prostu woda dostała się do tych łożysk idlatego skrzypi. U mnie też skrzypiało auto stało rok na dworze nieużywane i gdy troszke pojeździłęm to skrzpienie z tyłu jakby sprężyna zaczynało ustępować teraz juz nic nie słychać. Ale kilka tygodni to trwało zanim wrocilo do normy
Czytać nie potraficie pryskałem nie co popadnie WD40 tylko to co jest ruchome a dzisiaj znowu była ulewa i podtopiło mi garaż,ale spie.....łem autem z garażu.
pozdro
[ Dodano: Nie Lip 30, 2006 4:09 pm ]