PamiÄtnik-M
No właśnie......
u mnie wychodzi 13-14 tys.
ja robie ok. 1500-2000 miesiecznie.
glownie w miescie i okolicy - zatem auto dostaje po dupie.
Gdy nie miałem jeszcze "gazowni" to robiłem ok. 6 tys. rocznie. Teraz trzaskam 12 - 14 tys. km. Głównie po moim mieście i Bydgoszczy. No i raz w roku wyjazd nad morze, obowiązkowo.
moje auto pokonuje rocznie ok. 3000, 90% po mieście
Nie wiem ile robie rocznie, bo jeszcze roku samochodu nie mam , ale malo, z 5-6 tysiecy moze.
u mnie było wczesniej 10 tys. rocznie w tym może bedzie od stycznia zrobione 100 kilometrów / stoi auto i tłoki rdzewieją
No mnie wychodzi jak nic 20tyś.rocznie.
Ja koło 20-30tyś rocznie, większość miasto!!!
Przez ostatnie dwa lata zrobiłem escortem 100 000 czyli wychodzi jakies 50 000 rocznie.Ale niestety silnik nie wytrzymał i trzeba było auto zmienic.
Ja robie ok 15000 ale jak mój ojciec jeszcze puga urzytkował to bywalo i ponad 20...
---
ale pewnie w delegacje nim śmigasz
---
w nasze rejony sie nie wybierasz
---
dawno już o nas zapomniał
bedziesz jechal odezwij sie Teraz najblizej to Jarocin - 80km
..
około 5-8 tys miesięcznie. Autko jak zapala rano tak silnik gasnie wieczorem (jeżdzi w firmie )
no to ja spytam, gdzie jezdzicie? Ide o zaklad, ze moje auto dostaje bardziej po dupie, jezdzac po miescie, niz inne, ktore robi 3 razy wiekszy przebieg, ale w trasie...
I juz nawet pominmy zuzycie paliwa czy silnika... ale jakiez jest zuzycie karoserii....
na wiosne mam oba boki do klepania i lakieru... ludzie w moim miescie powinni przesiasc sie do 1007-ek, to moze wtedy nie obijaliby bokow drzwiami.... dramat...
a zderzaki? ojo oj oj oj...
99% po dziurach mojego miasta
ja srednio ok 20-25 tys rocznie 99% po miescie wiec samochód mocno dostaje w kosc ale sie trzyma
ok 45 ty. rocznie , połowa po mieście
od 75-90tys km rocznie czasami nawet (w lecie) ok 6 tys miesiecznie
ja swoj mam około 1,5 roku i zrobiłem nim 35tys!!
do adasco lodz to tragiczne miasto do jazdy, spedzilem tam 3 lata (i jeszcze troche spedze) w centrum wasko, dziurawo jak nie wiem co, ktos kto przyjezdza z innego miasta gubi sie na dzien dobry, pelno jedno-kieronkowych i najgorsza rzecz: TRAMWAJE (trza miec oczy w d***e)
zapomnialem, nie wiem ile bedzie rocznie pugiem, ma go nie cale 5 miesiecy i troche ponad 5 tys, wiec mysle ze 12-15 tysi rocznie bedzie
Witam. Od pół roku 12000km nie za wiele ale za to awarie były parę razy.
10 tys rocznie
za poprzedni rok wyszło ~4100 z czego 80% po mieście odcinki 4-5 km
To i ja zapodam narazie jedyne 3 tysiaki od listopada. ale an lato to się rozkręci
Ok 25 - 30 tys rocznie i niestety głównie miasto. średnio 1- 2 razy w miesiącu trasa koło 300 km.