ďťż

Pamiętnik-M

Zdalo by sie zrobic temat jak kupic auto i na co patrzec zeby nie wpasc na mine bo jak widze elGenerale zalozl temat ale tylko kupowania na allegro, a przeciez to nie to samo .
No dobry poczatek polecam przeczytac to: http://www.volvo-off.pl/i...moch%F3d/Diesel i to: http://www.volvo-off.pl/i...h%F3d/Blacharka



http://www.volvo-off.pl/i...h%F3d/Blacharka
stronka bardzo ciekawa przeczytałem, zapamietalem, bede praktykował jak bedzie okazja

- A teraz cos ode mnie kiedys juz to pisalem, ale skoro temat specjalny do tego typu rzeczy to sie powtórze
- przegonić go ostro do wysokich obrotów.. jak ma sobie żygnać olejem to lepiej przed kupnem.. sprawdzić stan oleju.. korek oleju czy nie ma mydlanego nalotu.. stan plynu chlodzacego czy niema sladow oleju w plynie (przed i po katowaniu)
- sprawdzić czy prosto jedzie po puszczeni kierownicy i przy hamowaniu.. przejechać przez poprzeczne nierownosci i jakies wyboje i sluchać czy nic nie tlucze
- no i oczywiscie ogladanie zawieszenia i rdzy w podwoziu.. obejrzyeć koniecznie podloge w bagazniku i podluznice w komorze silnika
- napewno sprawdzic czy nie gubi obrotow. pali z palca i czy nie dlawi sie
- sprawdzić czy sprzeglo jakos zipie.. na reczny.. wrzucic piatke i probowac ruszyc.. jak zgasnei to sprzeglo dziala jak bedzie chcial jechac i nie zgasnei to sprzeglo sie albo slizga juz albo zaczyna
i wten oto sposób kupiliśmy nówke w salonie
"Dobra używane, maja najlepszy stosunek ceny do jakości. W takim porównaniu przegrywa każda nowa rzecz.
Kupujmy madrze używane Volvo zamiast kupować bez zastanowienia nowe Seicento."


micchal, ja z salonu tez bym sie bal kupic kiedy widzialem jak to pracownicy sie bawili "nowymi" samochodami Pozatym licznik odlaczaja, jezdza sobie, jak klient przyjdzie to podlacza i wsio jest ok Ale nie mowie, ze kilka/nascie lat temu tez tak było
A to stronka na ktorej mozna sobie obliczyc cene samochodu sciaganego np z Niemiec z podatakmi etc i wydrukowac umowe sprzedazy/kupna w obu jezykach
http://sysinfo.pl/auto.php

jak to pracownicy sie bawili "nowymi" samochodami tez sie bawiłem toyotami i fordami u znajomego i co mondeo rs 3,2 to jest maszyna:D 1 raz nia jechałem i styka 180km/h to jak w pugu 100:)



- A teraz cos ode mnie kiedys juz to pisalem, ale skoro temat specjalny do tego typu rzeczy to sie powtórze
- przegonić go ostro do wysokich obrotów.. jak ma sobie żygnać olejem to lepiej przed kupnem.. sprawdzić stan oleju.. korek oleju czy nie ma mydlanego nalotu.. stan plynu chlodzacego czy niema sladow oleju w plynie (przed i po katowaniu)
- sprawdzić czy prosto jedzie po puszczeni kierownicy i przy hamowaniu.. przejechać przez poprzeczne nierownosci i jakies wyboje i sluchać czy nic nie tlucze
- no i oczywiscie ogladanie zawieszenia i rdzy w podwoziu.. obejrzyeć koniecznie podloge w bagazniku i podluznice w komorze silnika
- napewno sprawdzic czy nie gubi obrotow. pali z palca i czy nie dlawi sie
- sprawdzić czy sprzeglo jakos zipie.. na reczny.. wrzucic piatke i probowac ruszyc.. jak zgasnei to sprzeglo dziala jak bedzie chcial jechac i nie zgasnei to sprzeglo sie albo slizga juz albo zaczyna


i żeby kosztował 2 tysiące PLN

EDIT by Kitek: tak to tylko w Erze
Przy okazji kupna testera dostałem takie coś, moze sie przydać

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • b1a4banapl.xlx.pl