PamiÄtnik-M
1. nie dzial pilot centralnego zamka, oryginalny z kluczykiem, jeden guzik, dioda sie swieci ale cie otwiera i nie zamyka drzwi. Czy takiego pilota sie jakos programuje? Wiem ze u kumpla w seacie trzeba iles razy zamknac i otworzyc drzwi (kluczykiem) potem przylozyc pilota do lusterka i nacisnac guzik na iles sekund i pilot zaprogramowany. Moze tu jest jakos podobnie, niestety posiadam do niego instrukce tylko po "żabojadowskiemu" i nic z niej nie kumam
2. pierwszy wlasciciel uzywal tylko pilota do otwierania i zamykania drzwi, przez co obecnie dziala mi tylko zamek od strony kierowcy Od strony pasazera i w bagazniku klucz wchodzi w zamek ale sie nie chce przekrecic, samochod ma 12 lat. Czy zamki sa jescze do uratowania? Da rade to jakos rozebrac i wyczyscic? ps. WD-40 nic nie daje, wlalem chyba pojemnik w oba zamki
3. czasami przy hamowaniu piszczy z malych predkosci piszczy cos z przodu, szczegolnie kiedy samochod (jak i hamulce) jest zimny. Czyzby mi klocki powoli umieraly?
I najwazniejsze z hamulcami, kilka razy stalo sie tak ze przy hamowanie pedal hamulca "wpadal" troche glebiej niz zawsze i samochod hamowal gorzej. Zapowietrzony uklad? A moze cos z pompa/serwem?
ufff, ale sie rozpisalem, to narazie tyle pytan, ale pewnie jeszcze cos mi sie przypomni
1. Central nie działa.... prawdopodobnie zalana centralka z anteny
musisz odkręcić ten plastik z lampkami (śróbki maszpod lampkami musisz je podwadzić) i pod guzikiem od szyber dachu - jeżeli taki posiadasz
centralke odpinasz bierzesz do domu... wkładasz ją do pojemniczka ze zmywaczem do paznokci myjesz pędzelkiem, pozniej wkładasz ją do pojemniczka z wódką - możesz troche wypić ale nie za dużo i znow pędzelkiem delikatnie pocierasz. Wyciągasz ją z wódeczki i suszysz suszarką, po tym wszystkim monttujesz centralke i cieszysz sie sprawnym działającym centralnym zamkiem, jak nie pomoże odezwij się będziemy dalej drążyć temat
P.S
chyba 4 raz już ten temat pisze
2. nie powiem Ci... bo u mnie w bagażnik nawet nie wejdzie klucz, ze 2 puszki WD40 na to zmarnowałem i nic
Ad.2 Zamki w takim stanie próbowałem reanimować nawet płynem hamulcowym i octem( po wyjeciu z auta bo płyn ham zżera lakier) i na 99% nic Ci to nie da - raczej wymiana.
Ad3.Jak po ponownym kilkakrotnym naciśnięciu hamulca pedał "rośnie" to zapowietrzony układ, jesli nie to moze przepuszczać pompa hamulcowa. Chyba że ubywa płynu hamulcowego - wtedy bym sprawdził cylinderki (tłoczki) hamulcowe i przewody.
Dobrze ci napisał centralka to szczegól jakieś 15 min. z wyjęciem jedne drzwi wymoczyć i sprawdzić w najgorszym razie to około 100-wy wydatek na dwa nowe zamki.
Hamulce to sprawa nadrzędna.
No chyba że chcesz być ostatnim włascicielem lepiej nie kombinuj.
Bo mniemam że sprawdziłeś poziom płynu hamulcowego i wszystko gra.
Może ci schodzić coraz niżej aż ci kiedyś braknie.
Życie jest troche cenniejsze niż naprawa
dzieki, z centralnym pokombinuje jak sie cieplej zrobi bo teraz nie chce mi sie marznac
co do hamulcow to sie pedal pompuje jak pare razy nacisne wiec wychodzi na to ze zapowietrzone, plynu nie ubywa bo sprawdzalem jak go kupilem i ostatnio ze dwa tygodnie temu i jest ok ale przejze wszystko moze w sobote jak bede mial troche czasu, tylko pod blokiem w zime troche ciezko bedzie
ps. a pompa to jaki wydatek ??? ile szarpnie biednego studenta po kieszeni ???
Nie czekaj sprawdż se lepiej żeby ci nie brakło hampla kiedy naprawde będzie potrzebny
mozesz miec uszkodzony silnik mozesz nawet silnika niemiec ale Hamulce musza byc zawsze sprawde bo o niespodzianke nie trudno
pozdrawiam
jak piszczy to klcuszki daj znac o sobie przypatrz sie uwanie czy aby napewno dobrej grubosci jest tarcza ja ostatnio wymieniale to i to fotka jak powinno to wygladac
ja pier*** to zacisk trzeba rozbierac zeby klocki wymienić?? w pugu 106 jak klocki wymieniałem wystarczyło wypchać 2 bolce i klocki miałem w rece
[ Dodano: Czw Lut 02, 2006 9:29 pm ]
ja pier*** to zacisk trzeba rozbierac zeby klocki wymienić?? w pugu 106 jak klocki wymieniałem wystarczyło wypchać 2 bolce i klocki miałem w rece
;(
rozbierac zacisk? wystarczy go zdjac z tarczy a klocki mocujesz w jażmie, tak mi sie wydaje, w peugeot'cie jeszcze tego nie rozbieralem ale w innych samochodach tak jest
mam nadzieje ze do soboty nie zabraknie mi hamulcow
przypomnioalo mi sie ze jak wymienialem opony na zimowe to ogladalem tarcze maja wg. mnie wystarczajaca grubosc ale do klockow nie zagladalem
przypomnioalo mi sie ze jak wymienialem opony na zimowe to ogladalem tarcze maja wg. mnie wystarczajaca grubosc ale do klockow nie zagladalem
7 mm = wymiana
to tak dla tarcz niewentylowanych
7 mm = wymiana to tak dla tarcz niewentylowanych
to moje mialy wiecej niz 7
tarcze kosztowały komplet 160zł a klocki tansze kosztuja około 55 zł komplet - Włoskie i Francuskie 80zł ja te zakupilem
a co do wymiany to nie jesto takie skomplikowane odkrecasz dwie srubki i sciagasz zacisk wkladasz nowe klocuszki wczesnie jeszcze odepchnac tloczek zeby nalozyc na nowe klocki. i to tyle
Pozdrawiam
a co do wymiany to nie jesto takie skomplikowane Wesoly odkrecasz dwie srubki i sciagasz zacisk wkladasz nowe klocuszki wczesnie jeszcze odepchnac tloczek zeby nalozyc na nowe klocki. i to tyle
Ja za każdym razem jak robię coś przy ham. przednich to jeszcze smaruje prowadzenie zacisku, oraz cylinderek ( po uprzednim wyczyszczeniu z bródu i starego smaru), czyszczę jeszcze prowadzenie klocków w jażmie szczotką drucianą. Wtedy nic nie piszczy, i nic się nie grzeje.
wyczytałem w gdzies w ksiazce obsługa i naprawa że sie to powinno smarem grafitowym robić, bo nie spada
problem z pilotem i centralnym w polowie rozwiazany, pilot jest na podczerwien iswiecila sie tylko dioda sygnalizacyjna (czerwona), dioda podczerwieni nie daje sygnalu, sprawdzilem najprostszym sposobem, aparatem w telefonie komorkowym teraz musze kupic taka diode i dac znajomemu zeby przelutowal. Nistety moja lutownica jest za wielka - 60 W pistoletowa Jak to nie pomoze to biore sie za centrale
wyczytałem w gdzies w ksiazce obsługa i naprawa że sie to powinno smarem grafitowym robić, bo nie spada
Do prowadnic zacisku wystarczy zwykly LT43, a cylinderki smaruje się specjalnym smarem do nich, żadnym innym (może uszkodzić gumę uszczelniającą i ochraniającą).
u mnie w pugu nie trzeba było ściągać zacisku do wymiany klocków :shock: . Tym bardziej, że na zacisku jest ta słynna pięciokatna srubka. Wyciąga się zawleczki wybija klinik, wpycha łyzka tłoczki i klocki pieknie schodzą. Niestety w golfie juz trzeba ściągać zacisk .