PamiÄtnik-M
No coz, trafilo i na mnie.
Dzisiaj zawracalem, w dozwolonym miejscu. Po wykonaniu 90% manerwru, zatrzymalem sie, zeby kierowca BMW X5 kawalek sie odsunal i zebym sie zmiescil.
On jednak postanowil tez sie zatrzymac, wrzucic wsteczny i wywalic we mnie :O
Dobrze, ze zdazylem wbic wsteczny i zatrabic, bo by mnie staranowal doszczetnie.
Poczatkowo cos tam sapal, ale na szczescie byl swiadek, przyjechala policja i poprosil mnie, zeby bylo oswiadczenie bez policji , policjanci pojechali. Wstepnie widze, ze uszkodzone sa:
maska, prawy blotnik, przedni zderzak, lampa porysowana (mam nadzieje, ze nie pekla nigdzie)...
Koles AC+OC w PZU, tak samo jak ja...
Mysle, ze wycenia gdzies na 2500...
Samochod jezdzi i nic mu sie raczej powaznego nie stalo...
a to ci lobuz z x5 , cwaniaczek , no ale pzu zwroci
Szkoda samochodu
w BMW praktycznie nic się nie stało W sumie dobrze, że BMW było wysokie to wjechał nad lampę Ale zaczepy pewnie pourywane
maska, prawy blotnik, przedni zderzak, lampa porysowana (mam nadzieje, ze nie pekla nigdzie)...
Czego sie boisz z tymi lampami? Masz kwit? Przyjedzie koleszka z ubezpieczalni pokazujesz ile Cie kosztowało, a jak nie to chcesz nowe Valeo ze sklepu, a wtedy ich zaboli....Ale nie licze ze lampa jest cała...
a wtedy ich zaboli.. nie jest wcale takie drogie jak te soczewki z alledrogo...
Jak dla mnie 2.5k bylo by mało.
Ja w swoim biednym GL z wielka ilością wyposażenia która MoGŁA by;p podnieść wartośc samochodu,
Za głupie drzwi od strony kierowcy dostałem przeszlo 1.8k wiec bij się o wiecej
Trzymam kcuki.
No dobra 321zł w IC za szt:) Ale skoro ma kwit to co mu pozostaje...
no ja swego czasu za drzwi i lekkie wgięcie tylnego błotnika dostałem 830PLN w GL
Kurde,zawsze szkoda auta
Ale levis nie daj się Ubezpieczyciel i tak musi zamknąć sprawę więc kwestia kwot odszkodowania jest otwarta i pamiętaj że ich pierwsza propozycja nie jest ani najwyższą ani ostateczną
Ja cos czuje, ze beda chcieli szkode calkowita...
To Panowie na ile mam sie godzic ?
Licz maska, błotnik, zderzak malowanie 300zł/element. Teraz kupno to tez maska 200, błotnik 100, zderzak 200 daje nam 500 no i lampy, ale zeby sraki nie było ze Ci za 1szt zwrócą, a tak moze byc...
szkoda całkowita 5k w góre potem klepanie potem odsprzedajesz ojcu potem kupujesz i znowu masz:D tylko po drodze przegląd podstawowy
Szkoda całkowita czyli dajmy na to wezmą z ksiazeczki auto warte 5k. Czyli 5k minus to co jest warte auto czyli powiedza jest warte 3k dostajesz wtedy 2k i auto:)
Z tym ze zycze Ci jak najlpiej, ale tam sa powyrywane zaczepy lampy i na pewno połamana sciana przednia....
No zobaczymy, mysle, ze 2500 byloby w porzadku... gdzies byla jaka strona , gdzie wycenia sie samochod wg jakis tam stawek ubezpieczycieli...
Uuuu współczuję Bartku
Złamas jeden Szkoda całkowita jak nic. Z tym pokazywaniem kwitów za lampy to bym się wstrzymał i popytał jeszcze. Problem w tym, że druga jest cała i możesz dostać podwyżkę wartości tzw. pozostałości pojazdu, czyli mniej do wypłaty.
Kurde, szkoda. W sumie nie wygląda to najgorzej ale zawsze szkoda
Dobra Panowie. Jutro jade do rzeczoznawcy - zobaczymy co wymysli...
Znajac swiat, to wycenia samochod na 4500, wrak na 3200 i beda chcieli wyplacic mi 1300, na co sie oczywiscie nie zgodze...
Natomiast potrzebuje waszej pomocy w szukaniu czesci.
-Przednia maska
-Przednie blotniki
Najlepiej jakby byly w odcieniu mojego samochodu czyli grafitowe.
Zastanawiam sie nad zderzakiem migowskim, ale chyba jednak kupie nowy zamiennik za 170 zeta.
Lakiernika mam, w razie jakbym jednak nie dostal, to pozostaje opcja kupna:
Nowej maski, blotnikow i nowego zderzaka + malowanie
Maly update:
część(nowe)cena transport
zderzak 150 warszawa
błotniki 218 warszawa
maska 170 60
538 60 razem
598
No to mamy 600 pln za same czesci blacharskie.
Do tego trzeba doliczyc lakier i malowanie 2 blotnikow, maski i ewentualnie paska na zderzaku (chociaz tam jest czarny polysk, to moze nie byloby tak zle i obeszloby sie bez malowania). Mysle, ze malowanie z lakierem to jakies 800 pln...
Po wstepnych ogledzinach lampy, nie pekla, tylko urwalo sie mocowanie - powinienem to naprawic...
Mimo wszystko dalej bede rzadal 2500+
Moim skromnym zdaniem wycenią Ci auto najwyżej na 4500, na 5000 bym nawet nie liczył.
Najważniejsze, żeby przyjęli dobrą stawkę roboczogodziny (ponad 100zł/h) i właściwe ceny części.
Części będą wyceniać wg cennika orginałów, więc może dojść do paradoksalnej sytuacji, w której oznajmią Ci, że masz szkodę całkowitą. No i wtedy, tak jak już było tu pisane, dostaniesz różnicę między wartością samochodu przed stłuczki, a wartością "wraku".
Pamiętaj, że wbrew temu co piszą, możesz zawsze się odwoływać od ich wyceny i że zakończenie sprawy w sądzie nie jest jedynym rozwiązaniem (a tak właśnie piszą).
Tak czy siak na pewno starczy na naprawę i zrobienie jeszcze czegoś ekstra
wg katalogu samochod warty jest 4680-5720. Biorac pod uwage, wyposazenie, czyli:
el. szyby, abs, wspomaganie kierownicy, skorzana tapicerka, sportowe zawieszenie, lampy akcesoryjne oraz ogolny niezly stan pojazdu (brak korozji i lakier w niezlym stanie), mysle, ze powinni wycenic na jakies 5000-5200...
No coz, a gdzie moge sprawdzic koszty nowych oryginalnych czesci ?
A czy nie ma jakiejs takiej ustawy, ze samochody uzywane moga byc naprawiane na zamiennikach ?
Części będą wyceniać wg cennika orginałów, oj nie nie.. wszystko teraz wyceniają na katalogach POLCAR-u... wiem bo ostatnio kilka toyot służbowych z pewnej firmy prowadzilismy..
wg polcaru
zderzak przedni 180
wzmocnienie zderzaka 49
blotnik prawy 152
maska 482
Nie wiem jak lampy wycenia... i na ile godzin robocizne ? Mysle, ze 15 roboczo godzin.
Żebyś ty się jeszcze nie zdziwił... jak cię poprosił o spisanie tylko oświadczenia a wcześniej jak mówisz coś sapał to raczej nie jest w porządku gość i może ci się wyprzeć że to ty mu wjechałeś w dupę i że się przyznał pod wpływem stresu w oświadczeniu.. a wtedt to już będzie ciężko
kurde cosz sie dzieje ?
wczesniej czerwony pug teraz twoj...
kurde.... strach sie bać...
two_pac, dobrze gada, jak ci gość wjechał tyłem na przód to trzeba było jednak tą Policję zatrudnić, bo teraz może gość powiedzieć żeś mu w wjechał
Oby tak nie było, nie życzę ale w takich wątpliwych sytuacjach nie ma co iść na ustępstwa
Nie straszcie levisa, przecież napisał że był świadek.
W razie co świadek miejmy nadzieję pomoże.
Swiadek byl spoko, z reszta to nie jego fura, sluzbowa, to co mu zalezy.
Swiadek byl spoko, z reszta to nie jego fura, sluzbowa, to co mu zalezy.
No dobra, teraz sprawa wyglada tak. Zakladam, ze samochod warty jest 4400 PLN.
"Szkoda całkowita zaś występuje wówczas, gdy pojazd uległ zniszczeniu w takim stopniu, że nie nadaje się do naprawy, albo gdy koszty naprawy przekroczyłyby wartość pojazdu w dniu likwidacji szkody."
Z tego wynika, ze musieliby wyliczyc mi naprawe na ponad 4400 pln.
Zrobmy wiec jakas hardcorowa wycene:
lakierowanie 3 elementow(maska, blotnik, zderzak) 1200
pokrywa silnika 485
przedni zderzak 190
lampa valeo 274
lampa valeo(2sztuka, bo na jednej jezdzic sie nieda)274
przedni prawy blotnik 152
15 - roboczo godzin 100pln/h 1500
Całościowo 4075
Mysle, ze nie da sie tego naciagnac na szkode calkowita ! Ceny czesci z katalogu Polcar, malowanie elementu 400PLN/sztuke to tez wysoka cena. 15 roboczo godzin, na zalozenie Maski, blotnika, zderzaka oraz lamp to ze sporym zapasem...
Co o tym myslicie ??
Co o tym myslicie ??
wyjmij przekaźnik żeby nie odpalił tylko kręcił i masz szkodę całkowitą
No ale ja nie chce szkody calkowitej !! przeciez to sie nie bedzie wtedy w ogole oplacac...
Levis, a co z pasem przednim ? Nie ruszony? Nic nie popękało przy reflektorze?
Pas przedni prosty, samochod najechal na gore. Lampa ma polamane 2 zaczepy - da sie to naprawic.
No i bedzie tak jak myslalem. Koles juz zapowiedzial szkode calkowita. Czyli jak za 2 dni dostane wycene, to musze dzwonic do niezaleznego rzeczoznawcy, ktory oceni prawdziwe okolicznosci.
Koles cyknal kilka fotek, nie zapytal jakie wyposazenie ma samochod, tylko podziekowal i poszedl...
Znajac swiat wyceni samochod na 3500, naprawe na 4000 - wiec szkoda calkowita.
Wrak na 2200 i bedzie chcial wystawic 1300 pln... Tak obstawiam, jak bedzie to sie okaze...
Od razu mu powiedzialem, ze robi niepotrzebna robote, bo jak bedzie szkoda calkowita to i tak sie odwolam.