Pamiętnik-M
chyba przepaliła mi sie uszczelka pod kolektorem wylotowym, chodzi gło¶no tak że już w srodku zaczyna to być męczace, jak przełacze na benzyne (a wtedy chodzi nie równo jak ci±gnik) to widze że leci dym, bo na gazie tego nie widać
jako że jakakolwiek próba dokręcenia lub wymiany uszczelki skonczy się urwaniem ¶rub nie chce się za to zabierać, bo nie mam ochoty ¶ci±gac silnika aby nawiercac i gwintować
moje pytanie, czy jak zapaćkam kolektor pasta do tłumików to pomoże co¶ ? czy to zaraz odpadnie i na nic robota ??
Nie polecam, bo jest to robota głupiego, dzi¶ klej, jutro wypada i tak w kółko. Chyba jednak wykrecanie pozostaje.
szkoda
szkoda
Ciekawe czemu sie Tobie nie dziwię ?
do tego dodam ze aby wymienic uszczelki na kolektorze wydechowym najczesciej trzeba zdjac glowice---ale sprawdz najpierw taki miedziany pierscien uszczelniajacy ktory jest nabijany na kolektor wydechowy w miejscu polaczenia z rura wydechowa--bo tam najczesciej jest nieszczelnosc a nie koniecznie uszczelki na kolektorze...
ok dzięki za rady, sprawdze to w tygodniu jak troche mrozicho pu¶ci bo momentalnie ręce kamieniej± i nic nie da się zrobić
pozdrawiam
u mnie znów co¶ brzeczy na wolnych obrotach, na wysokich przestaje, w tym tłumiku drgań (puszka pod wydechowym) jest jaki¶ wkład który mogl sie poluzować i tak brzeczy
?
moze wklad w kacie lata i daje odglosy ??