PamiÄtnik-M
Witam
Na wiosnę muszę kupić nowe buty dla lwa. I znalazłem na necie opony znanej firmy Barum model Bravuris. Maja bardzo ładną rzeźbę bieżnika i co ważne są dość tanie. Napewno będę kupował opony nowe, nie chcę używek.
Jesli ktos uzywa takich opon niech opisze jak sie zachowuja na wodzie blocie suchym asfalcie.
I przedewszystkim jaki rozmiar mi polcacie do 405'ki 2.0SRI Myslalem o 185/60/14 albo 195/60 lub195/55 tylko 195 moze byc troche za szeroka
ja miałem barumy bravuris w rozmiarze 195/50/15. Kupiłem je używane w bdb stanie. Co mogę powiedzieć o oponach? Zauważyłem że szybko się zużywają i ząbkują. Przeczytaj opinie na stronie www.opony.com.pl . Niektórzy ludzie tam przesadzają, bo chcieliby mieć nie wiadomo co, ale z reguły opinie są konstruktywne i w miarę miarodajne. Zawsze przed kupnem opon czytam tam opinie.
Miałem takie Barumki 185/65/14 przód i 185/70/14 tył (Lewek pochylony do przodu wyglądał dość "agresywnie" )
To tyle co jest do śmiechu z moich wspomnień z tymi oponami.
Musze tylko dodać, że nie hamował mi tył, więc nie będzie to zbytnio obiektywne
Jak jest suchco to nie ma problema - trzymią się drogi jak trza.
Jak było mokro to często wpadałem w małe poślizgi przy hamowaniu, ale wiadomo hamował tylko przód, nawet miałem dwa takie przypadki, że przejechałem skrzyżowanie na ślizgu
Jeżdże dość ostro więc jak ktoś "oszczędza" autko i układ hamulcowy ma w porządku to za tą cene nie powinien zbytnio narzekać.
Aha i na moich chyba pisało bardziej po polsku - BRAVURA (ale nie jestem do końca pewny)więc te może są jakieś "unowocześnione"
Mialem 195/50/15 . Zadnych zastrzezen. Trzymal sie drogi jak szalony
Tylko niestety czas zadzialal i musialem wymienic 2 oponki. 2 pozostale mam wciaz w garazu, sa to takie, ktore wytrzymaja 2 sezony
Ja mam takie rozmiaru nie pamietam bo sa w piwnicy a nie mam pamieci do liczb...
a co do oponek to jestem z nich zadowolony.
polecił bym ci opony bf godrich profiler 2 podobna cena a mniej śliska na mokrym miałem barumy i znikły szybko
To ze sie z używają to trudno każda kiedyś sie zetrze. Przednie wiadomo raz na sezon trzeba wymienić, ale tył to spokojnie powinien 3sezony sie pokręcić.
Przednie wiadomo raz na sezon trzeba wymienić.
mowisz powaznie>? bosze jak ty jezdzisz?
Przednie wiadomo raz na sezon
Ja mam barum Polaris i są niezłe na zime za to na mokrym nie maja trzymania za dobrego na boki
Jezdze roznie, czasem za mocno przycisne na zakręcie i momentalnie opona zaczyna tracic trakcje, casem poprostu startujac za szybko wypuszcze sprzeglo, czasem poprostu jedynka pisk dwojka pisk trujka pisk....(GLUPOTA CZASEM NIESTETY WYGRYWA) a wiadomo jak na oponie zostaje bieżnik 1-2mm nad ogranicznik to strach na nim jezdzic to pod koniec sezonu Chmurka dymu i zglowy A fakt ze nowe opony sa miększe niż używane i dużo szybciej sie scieraja, przykladowo urzywane michelin probowalem dotrzec blisko tydzien az sie w koncu poddalem ta opona poprosty sie niesciarala, a np nowa debica poprostu znika... Zobacze jak teraz bedzie tymi barum bo bardzo mi sie podobaja.
wracając do tematu "na mokrej nawierzchni-deszcz" to nie tylko opona ma wpływ na przyczepność---- ASFALT ASFALT jesdt do - czasami można spotkać samą smołę na drodze wyświeconą jak lastryko na pomniku u babci i niestety żadna opona nie będzie się dobrze trzymać - poleci jak po lodzie, dobra przyczepność jest na tych szarych asfaltach -( może 10% dróg jest takich)
co do tych oponek to się trochę wypowiem bo mój lewek na nich pomyka, mam 185/60/14
suchy asfalt - opona jak opona, trzyma dobrze, nie miałem problemów na suchym...
deszcz - układ bieżnika i odprowadzania wody sprawia że poprostu (moje zdanie) ta opona trzyma się rewelacyjnie, wiadomo że to też zalezy od warunków ale nie raz w deszczu chciałem zakręt ładnym poślizgiem wziąść i się zdziwiłem że poślizgu nie było... co do hamowania to jest dobrze, ale wiadomo jak się zaciśnie heble i koło stanie to się płynie
błoto - cóż, to jest minus, dla tej opony błoto to lód, ale gdzie się jeździ po błocie ?
i teraz ciekawostka którą wyczytałem na necie, jak kupowac barumy to takie które NIE SĄ wyprodukowane w Czechach, podobno szajs!! moje sa made in portugal
a co do ścieralności, rzeczywiście na przodzie schodzi szybciej guma, ale tragedji nie ma, jeden sezon już mają za sobą i jutro wracają do lwa bo zimy nie ma a szkoda mi moich zimowych pirrelek
ja mam takie w rozmiarze 205/50/15 i ogólnie polecam, wydają mi się stosunkowo głośne ale to może być tylko wydawanie
Jak masz 2.0 to proponuje 195/50 mniejszych nie bierz. Ja polecał bym ci klebery, obecnie mama fuldy ale te niemieckie nie made in hungary czy gdzieś indziej 195/60 i świetnie się sprawuja, jedyna wada to standard w 405 nie dociążony tył ma tendęcje na zakrętach uciekania jeśli puścisz nogę z gazu lub zaczniesz lekko hamowac, a jak masz gazik do oporu to idzie jak po szynach czego nie mogę powiedzieć jesli masz oponki węźsze niż 185. Goodyery do bani, przód ucieka, nie mówiąc jak spadnie deszcz, totalna klapa.
żeby nie zakładac nowego tematu
Mam pytanko jakie oponki sobie kupic ??
215/45/17 czy 215/40/17 czy szersze ??
z tych co podales to 215/40, albo jakbys znalazl to 205/45
Jezdze roznie, czasem za mocno przycisne na zakręcie i momentalnie opona zaczyna tracic trakcje, casem poprostu startujac za szybko wypuszcze sprzeglo, czasem poprostu jedynka pisk dwojka pisk trujka pisk....(GLUPOTA CZASEM NIESTETY WYGRYWA)
no ja mam SRI 2.0 i jakos mnie sie nie wydaje zeby na suchym asfalcie dało sie na 3 biegu piszczec. Mam nowe sprzegło, blosa, zasuwa autko nieźle alle na 3 biegu pisk????[/quote]
no ja mam SRI 2.0 i jakos mnie sie nie wydaje zeby na suchym asfalcie dało sie na 3 biegu piszczec. Mam nowe sprzegło, blosa, zasuwa autko nieźle alle na 3 biegu pisk???? To bardzo mało prawdopodobne, mam 1.9 sri ale 125koni i na 3 biegu nie da rady chyba że 30C i opony mocno rozgrzane, ale wątpię.
[ Dodano: Pią Kwi 11, 2008 10:27 pm ]
niedrogo te oponki... ja 150 zaplacilem za matadory mp15