ďťż

Pamiętnik-M

Witam
mam delikatnie mowiac maly problem. Jakis czas temu wymieniałem sprzęgło i wszystko było ok puki nie zorientowałem się że pod samochodem są plamy oleju. Imbecyl ktrory wymieniał sprzęgło uszkodził mi obudowe przy korku zlewu oleju, jest tam pękniecie wzdłużne na długość ok 3-4 cm i zaklejone jakimś klejem (dlatego wcześniej nie ciekło) Teraz klej puścił i leci olej. Mechanik nie przyznaje sie do tego mimo zrobionej mu ostrej awantury. Macie jakiś pomysł aby bez spawania załatać to? Bo zbankrutuje na oleju (raz w miesiącu litr dolewam)


osmiorniczka sproboj zalatac
Zrób tak: po dokładnym umyciu tego pękniętego miejsca i po odtłuszczeniu na przykład aceton , rozpuszczalnik Nitro za pomoca kleju DISTAL dwuskłądnikowego zaklej to miejsce . Powinno wytrzymac kilkanaście lat. A, klej Distal ma byc ten elastyczny a nie twardy.
POXIPOL tez dziala, moj tato w renoowie kleil i byl kompatybilny z francuzami


Po dokładnych oględzinach to pęknięcie było chyba klejone poxipolem i po ponad roku poddał sie (wtedy było sprzęgło wymieniane)
A właśnie dlatego napisałem DISTAL
rok na kleju tez konkret widac slabo rozrabiany
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • b1a4banapl.xlx.pl