ďťż

Pamiętnik-M

Witam!!

Mam okropny problem z moim pugiem...

Jest tam sobie niezniszczalny silnik z gaźnikiem z założonym gazem...

Na gazie chodzi jak marzenie... równo... szybciutko i w ogóle super sie kręci (7500RPM )... Problem sie zaczyna na benzynie...

Jest benzyna włączona... ja mu gaz do dechy a on wtedy gaśnie lub sie krztusi i dopiero jakoś marnie nabiera obrotów No i niewiem co robić... kable mam nowe, świece mam jakieś pół roku (NGK V-Line), filtr powietrza jest stary (niewiem jak bardzo) niewiem jak i gdzie przestawia sie zapłon i niewiem czy to może być od tego... Doradźcie mi wszystkie możliwe przyczyny tego... z góry dziękuje za pomoc


Przede wszystkim zastanow sie czy auto nie ma zbyt bogatej mieszanki na benzynie. Bo jezeli masz gaznik z gazem to obstawiam ze masz rure wlotu powietrza zdjeta albo przynajmniej przeslonieta. I w tym przypadku jak dasz ognia na benzynie to masz za malo powietrza. Jezeli mam racje to zaloz rure tak jak powinna byc i sprawdz. Jezeli bedzie ok to jedynie regulacja moze pomoc ale ja bym sie juz rewelacji nie spodziewal. Chociaz sam nie sprawdzalem (tez mam 1.6 na gazniku z gazem ale nie jezdze na benzynie).
Powodzenia.
ja osobiście mam wtrysk ale z tego co sie orientuje przy gaźnikach to może masz po prostu dziurawy pływak w gaźniku przerabiałem to w moim poprzednim aucie kwestia jest jak długo jeździsz na gazie pozdrawiam
a mi zaczyna od czasu do czasu gaznac w czasie jazdy na luzie...


a ja mysle ze cos z pompka paliwa jest
ja bym obstawiał pływak.. ewentualnie jakiegos filtra benzinoleum... pływaki lubią sie dziurawic gdy nima w nich paliwa...to sobie skaczą podczas jazdy i wyłupują dziurki..i pływak zamiast pływac.. tonie sobie i zmienia dawke paliwa...
Ja też stawiam ma pływak.
Jeśli dość długo jeździłeś na GAZIE to mógł się zawiesić (zaśniedziała ośka pływaka)
Ja tak miałem, przekładka na benzynę i zaczyna iść a nagle straszny muł. Paliwo przelewało się górą i szło w gaźnik. U mnie pomogło kilkukrotne napełnienie gaźnika paliwem przez elektrozawory od instalacji. Po prostu nie dopuszczałem do przepełnienia gaźnika. Otwierałem zawór tylko na chwile i po kilku razach pływak znowu umiał pływać (oczywiście podczas jazdy).
Przyczyną może być woda w zbiorniku, lub zapchany przewód odpowietrzajacy zbiornik.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • b1a4banapl.xlx.pl