ďťż

Pamiętnik-M

Witam!

Po zdiagnozowaniu usterki pompy wodnej (wyciek) mechanik wymienił ją na nową.
Niestety nie odebrałam auta z warsztatu bo po odpaleniu silnika:
- słychać piski (z okolicy alternatora),
- przy ruszaniu, dodawaniu gazu jakby świst i ogólnie trzeba jakby tego gazu więcej dawać,
- auto ogólnie wydaje się chodzić "tępo i jest jakby zamulone".
- wydaje mi się,że ciężej pracuje pedał sprzęgła.

Nadmienię,że rozrząd był robiony jakieś 30000 km temu.
Przy wymianie pompy wymieniono też pasek wielorowkowy alternatora (m-c temu alternator był w naprawie, więc nic tam już do wymiany nie ma-sprawny, zresztą i ten pasek był w sumie wymieniony bardziej w ramach kosmetyki).
Pytanie - na co mogą wskazywać w/w objawy? Źle ustawiony rozrząd? Jakieś łożyska, rolki?
Proszę o wskazówki... Nie chciałabym być naciągnięta na dodatkowe koszty.
Przed "naprawą" silnik pracował idealnie, teraz porażka ...

Pozdrawiam



słychać piski (z okolicy alternatora),
- przy ruszaniu, dodawaniu gazu jakby świst i ogólnie trzeba jakby tego gazu więcej dawać,
- auto ogólnie wydaje się chodzić "tępo i jest jakby zamulone".

pasek na alternatorze jest za mocno naciągnięty i to łożysko w alternatorze hałasuje, ten naciąg paska stawia też za duży opór dla silnika i dlatego jest przymulony, sprzęgło nie ma związku z tymi naprawami... zmień mechanika, lub jedź do prawdziwego a nie do znachora
No to w takim razie tak na przyszłość.
Możecie polecić dobrego mechanika we Wrocławiu ?
Jak piski idą od strony rozrządu, to pierwsze co trzeba sprawdzić to napinacz paska rozrządu. Przymulenie może być stąd, że jak wymieniał pompę to przestawił rozrząd.
Czyli szukaj przede wszystkim w rozrządzie.


Rysiek, a u którego mechanika byłaś? W którymś temacie pisałem gdzie jest dobry mechanik we Wrocławiu http://katalog.pf.pl/Wroc...0B8200-m19.html
Z racji tego,że robiłam w warsztacie wiele napraw i nie było nigdy 'reklamacji',wręcz pomogli w wielu sprawach gdzie inni rozkładali ręce nie wiedząc jak się do tego zabrać nie chciałabym Im robić pseudoreklamy. Traktuję to jako 'wypadek przy pracy'. Tyle,że nawet jako laik wiem,że źle zrobiony rozrząd to zbyt poważna sprawa i tu pomyłek być nie powinno.
jeżeli robiłaś na Gądowskiej to odradzam ten zakład. Ceny biorą z kosmosu a jakość ich usług jest co najwyżej mierna. To oczywiście moje zdanie
nie nie, na ul. Fabrycznej.
nie znam tego warsztatu, jeżdżę tylko na Bardzką
Zobaczymy jaki będzie efekt 'poprawek', ale w razie kłopotów podjadę (jak się będzie dało) na Bardzką. Mam blisko z pracy. Dzięki za namiary.

Dzięki za namiary nie ma za co
Macie jeszcze jakieś pomysły?
Wczoraj okazało się,że pompa ma wadę fabryczną. Wymienili na inną. wsadzili i znowu to samo...
Po małym rozgrzaniu silnika - pisk, świst...
Sprawdzony cały rozrząd - w porządku... Co się dzieje?
Podobno układ się zapowietrza ... Auto wciąż jest w warsztacie i nie mogą zdiagnozować usterki

Wczoraj okazało się,że pompa ma wadę fabryczną. Wymienili na inną. wsadzili i znowu to samo..
a moze za mocno pasek rozrzadu naciagaja i tez przez to piszczec moze
albo niech innej firmy pompe załoza i zobacza wtedy
No właśnie się zastanawiałam też czy może jakoś układ nie współgra z tą pompą. Jest taka możliwość? Z tego co wiem to zakładają pompę firmy HEPU. A jakie polecacie?

A jakie polecacie?

Rouville, SKF
Nie można za bardzo naciągnąć paska rozrządu, bo napinany jest przez samonapinacz, który ma ustawioną siłę naciągu. Chyba że podmieni się sprężynę. W co szczerze wątpię.
Napiąć własnoręcznie można pasek alternatora, nie rozrządu.
Jeśli rozrząd jest dobry i to nie on wydaje odgłosy, nie pompa wody ani nie pasek. Żadne łożyska w alternatorze.... to zastanowiłbym się nad tym kołem co napędza alternator, ono ma gumowy tłumik.. u mnie w GLD wymieniłem kpl rozrząd, zmieniłem pompę, łożyska alternatora (40zł jedno i jechało z Japonii bo alternator Mitsubishi) a okazało się, że to to koło piszczało... przy okazji przyhamowywało całym silnikiem...
u mnie tez to piszczeło i podciagałem tak długo pasek alternatora az mi w koncu ta guma wyjechała
załozyłem inne koło i cisza nawet jak jest mokro
Alternator był robiony cały jakieś 2 m-ce temu,więc to w ogóle jest wykluczone....
Jeszcze zasugerowałam,żeby założyli starą pompę i spr czy te piski są. To wyeliminuje brak współpracy z resztą... Ciężki kaliber

załozyłem inne koło

Tylko nowe takie koło kosztuje i po 150zł...

a używka to nigdy nie wiadomo ile wytrzyma... a tutaj od razu marginesem... czy to koło z 405-tki pasuje do każdej innej? (zakładając że paski od alternatora i same alternatory są te same)

Tylko nowe takie koło kosztuje i po 150zł...
no ja mam jeszcze jedno w zapasie
a czy pasuje to nie wiem bo xu9jaz ma zwykłe koło bez amortyzatora
Mhm to u mnie zarówno w Mi16 jak i w XUD9A jest z tym tłumikiem chociaż nie patrzyłem czy rowki na pasek się zgadzają.

ie patrzyłem czy rowki na pasek się zgadzają.
raczej masz na 4 w obydwu,a z klima chyba miały 5
Mi16 jest z klimą... więc też sprawdzę sobie przy okazji
Mam jeszcze jedno pytanie. Bo się nie znam wybaczcie... Oznaczenia SRI i M16 to co? że z turbo, że z klimą ?

Oznaczenia SRI i M16 to co? że z turbo, że z klimą ?
to sa wersje a klime to prawie kazdy mógł miec
mi16 miały silnik 1.9 lub pózniej 2.0 wszystkie 16 zaworowe,a klime,skóre,el.szybki i takie tam to dodatkowe wyposazenie ,które mozna było spotkac w innych wersjach
a turbo to tylko w dieslach lub T16 czyli takie MI16 z turbina
a teraz ja mam pytanko ; dlaczego masz taki login skoro jestes kobieta(albo sie myle)??
Szukam jednej części, żeby upewnić się do jeszcze jednej teorii i mam jeszcze takie pytanie czym różni się:
- Peugeot 405 (4B)
- Peugeot 405 Break (4E)

A login mam jakoś tak na szybko wzięty, bo na swojego P405 mówię "Rysiek" I jakoś tak samo... z wiatrem...
Rysiek, http://www.peugeot405.com.pl/?menu=modele_wersje tu masz troszkę na ten temat

Ps. Rysiek, dziwne imię jak na kobietę...

- Peugeot 405 Break (4E)
to kombi i czesci mechaniczne w wiekszosci w obu sa takie same
i nie pisz postów jeden pod drugim bo bana dostaniesz

Ps. Rysiek, dziwne imię jak na kobietę...

Rysiek to nie forumowicz tylko tak się fura "nazywa" chyba
Spox,teraz już będę wiedział Sorki za OT

Ps. Rysiek, dziwne imię jak na kobietę...
nie czepiaj sie MERCEDES to tez damskie imie a mogłoby sie wydawac ze nie
sorki za ot

MERCEDES to tez damskie imie
no to w przeciwieństwie do Rysiek to akurat oczywiste...

Rysiek, Powiedz mechanikowi ze jeśli masz taki napinacz http://img710.imageshack.us/i/dsc00409gk.jpg/ to śruba która trzyma lewej strony na tym zdjęciu napinacz jest z blaszką do odpychania napinacza przy dokręcaniu trzeba ją trzymać odpowiednim kwadratem lub kluczykiem 7 bo inaczej przekręci blaszkę pod rolkę zablokuje ją i będzie piszczała rolka a wrażenie jest jakby pompa wody
No to się tylko podzielę z Wami tym co było a właściwie to nie wiadomo co było Chyba po prostu mechanik chciał iść na łatwiznę, bo przecież 'baba' to co tam... Ale szef okazał się . w porządku. Pierwsza pompa miała wadę fabryczną. Drugi egzemplarz - po dokładnym złożeniu wszystkiego do kupy - pracuje ok. Tak się przynajmniej wydaje po jazdach testowych. Nic nie ćwierka, nie piszczy. Trochę się muszę Ryśkiem pokręcić i potestować, ale mam cichą nadzieję,że będzie dobrze.
Dziękuję Wam wszystkim za wskazówki i sugestie - nie wiadomo, która była trafna,ale efekt się liczy
Dzięki! Pozdrawiam
Rysiek, no to życzymy teraz bezawaryjnej jazdy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • b1a4banapl.xlx.pl