PamiÄtnik-M
Witajcie.
jakis czas temu zaczely sie u mnie dosc glosne stuki pochodzace z tylnego zawieszenia okazalo sie ze to drazki w wahaczach przeskakuja na wieloklinach
znacie jakis pomysl na naprawe dorazna?? na wymiane belki mnie nie stac
tojest prawie nie mozliwe aby zerwac wielokliny.... nie wiem czy da sie to naprawic domowym sposobem:/
jarecki, albo frezy na drążkach poszły - w co wątpię, albo wahacze do wymiany - to bardziej prawdopodobne - co za tym idzie regeneracja belki...
Po pierwsze sprawdz, czy na koncach drazkow masz sruby zabezpieczajace z podkladkami mimosrodowymi. I czy sa dokrecone porzadnie. Jesli ich nie masz, to mozliwe ze drazki sie wysunely. Wieloklin jest stozkowy. sprobuj dobic, moze beda jeszcze trzymac, choc jesli od jakiegos czasu juz przeskakuja, to moglo wytrzec wieloklin w wahaczu, a tu juz d...a.
az mi sie nie chce wierzyc, ze wieloklin moze przeskakiwac...
to taki przypadek mniej-więcej jak przy nóżce od biegów przy zaniedbanym motocyklu, ciężki temat do naprawy, wydaje mi się że jak już to przeskakuje drążek stabilizacyjny, tak sądzę - bo jak by przeskakiwał drążek skrętny pracujący za sprężynę w innym aucie to tył by ci opadł na bałwanki . Możesz spróbować kupić w sklepie wiertło tytanowe i spróbować wywiercić otwór w miejscu styku drążka z wahaczem -czyli pół wiertła pójdzie w drążek a pół w wahacz, jest to trudne do zrobienia ale możliwe, póżniej bieżesz łożysko igiełkowe o takiej średnicy igiełek jak te wiertło i wtykasz w te otworki, po czym wszystko dokręcasz i brrrryyyymmm. Czasami jest bardzo trudno wywiercić na stycznej dwuch materiałów o różnej twardości, ale "POLAK POTRAFI"
Jeszcze raz to sprawdze dokladnie ale z jednej strony ewidentnie "puscila" sruba ktora skreca wahacz tj zaciska drazek (nie ta mala z podkladka). Tylko ze to odrazu skręcilem nową śruba i tak jezdzilo i byla cisza. No nic zrobi sie cieplej to zajme sie tym na powaznie.
Tyl stoi na takiej samej wysokosci jak byl. Najbardziej stuka gdy samochód zaczyna sie bujac na dziurach
Moze najzwyczajniej strzela wywalone lozysko igielkowe na czopie belki ? Jakby cos przeskakiwalo, to samochod na bank stalby nierowno i dziwnieby sie prowadzil...