ďťż

Pamiętnik-M

Ponieważ najprawdopodobniej będę w weekend oglądał pod swoim kątem Xantię II break z 1998 roku z silnikiem 1.9td mam pytanie - jak Wam się ten silnik w 405 sprawuje?
Słyszałem że jest dynamiczny, ale ma krótkie przełożenia (szczególnie I i II). Myślicie, że dałoby się jeździć cięższą jednak Xantią z takim agregatem?
Jak go najlepiej sprawdzić? Podobno to są silniki nie do zarżnięcia, ale wszystko da się zrobić...
No i jak ze spalaniem?
Czytałem na forum, że da się go podkręcić - czy można to zrobić niezależnie od rodzaju pompy i turbiny?


ja tam nie za duzo powiem ale brejdak miał Xantie 1,9 TD z 96r?? chyba ..i nie było miecha zeby cos sie nie pierdzieliło..

Xantie 1,9 TD z 96r?? chyba ..i nie było miecha zeby cos sie nie pierdzieliło..
Znajomy ma (moze nie ten rocznik, nie pamietam) i leje tylko "rzepak" i raz na jakis czas jak mu sie przypomni olej do silnika jak mu juz czerwono od kontrolek na desce sie zrobi Jezdzi tak juz ze 3 lata i nie robil nic poza prawa koncowka drazka kierowniczego. Silnik nie do zabicia, sam samochod nienajgorszy ;]
Mój Tata ma xantie z tym silnikiem sprawuje się świetnie i wcale nie jest tak awaryjne jak to każdy mówił nam przed kupnem tego samochodu zawieszenie rewelacja komfort super i przyspieszenie raczej porównywalne do mojego Peugota z tym samym silnikiem 1,9td.nie polecam z 2.1td znajomy kupił z tym silnikiem i ma z nim same problemy to uszczelka pod głowicą to to wtryski itd.


arsen, akurat mam kontakt z użytkownikami Xantii i Twój brejdak (?) miał wyjątkowego pecha i pewnie kupił złoma. Więc wartości dodanej nie wniosłeś swoją wypowiedzią.
Mi chodzi o opinie przede wszystkim o samym silniku.
A wiec (brejdak) chodzi o brata .Co do 1.9td ja ze swoim nigdy nie mialem klopotow nigdy nie mialem takich spraw ze gdzies zdechl i koniec jazdy.Faktycznie 1 i 2 sa krotkie komus to moze przeszkadzac kwestia gustu.Jak na wiekowego diesla nie jezdzi zle. Jak dbasz o niego to chodzi jak zegarek.
Przy kupnie warto zwrocic uwage na stan chlodnicy czy nigdzie nie leci nie cieknie bo td nie lubia temperatury i moment mozna zajechac silnik.Jesli chodzi o stan silnika to najlepiej sprawdzic jak odpala jak jest zimny najlepiej rano jak jest niska temperatura jezeli po odpaleniu bedzie kopcil na niebiesko to wtryski do wymiany,natomiast jezeli podczas jazdy zapodaje z rury dosc mocno bialym dymem i jezdzi dziwnie lub bierze duzo oleju to turbina do wymiany lada moment.Warto tez popatrzec po przewodach czy nigdzie nie leci lub nie zaciaga powietrza. Jedna jeszcze sprawa w td swiece lubia szybko padac trzeba je wymieniac tak samo rolki od paska tez trzeba pilnowac.Warto tez go przeciagnac pare razy przy kupnie zobaczy jak bedzie z tylu jak troche czarno to ok jak niebiesko nie za dobrze.
Jezeli chodzi o spalanie to srednio pali 6 z kawalkiem. W zimie zawsze o 1,5 litra gdzieś więcej.
jezeli chodzi o ten silniczek to faktycznie nie lubi on temperatur i sprawny uklad chlodzenia to podstawa w tym silniku... Przelozenia dosc krotkie na 2 biegu 100 km/h nie osiagniesz.. Spalanie - najnizeszj w miescie udalo mi sie zejsc nawet do 5,5 a tak to tak 6 do 7 litrow.. Reszte wyjasnil kolega Adrian,
Ja mam takowego...
Wszystko jest fajnie, zapala na dotyk czy zimny czy cieply, jedzie bardzo dobrze. Jedynka 45km/h dwojka 80km/h. Czy ja wiem czy one takie krotkie ? Jedyny mankament to spalanie. Moj niestety pali mi ok 10-11 w miescie i ok 7 na trasie. W poniedzialek oddaje samochod do pompiarza, zeby wyciagnal pompe.
Kiedys nie wychodzil w miescie powyzej 7.5 nawet przy ostrej jezdzie, a minimalny rekord spalania to 4.5 litra przy 90km/h. A tak to ok 5-6 L w zaleznosci od predkosci.
Sprawdz temperature silnika. Nie moze sie nagrzewac powyzej 92 stopni. Jak bedzie sie przegrzewal to na 90% uszczelka pod glowica. Bronilem sie przed nia, ale i tak to bylo nieuniknione. Niestety te silniki sa bardzo wrazliwe na temperature. 10 min jazdy z temperatura 110 stopni i uszczelka do roboty. Odnosnie pompy, to jest osprzet Lucas i Bosch. Bosch jest ogolnie lepszy do podkrecenia i jazdy na rzepaku. Odnosnie turbin, to Garrett T2 nieco szybciej sie rozkreca, ale ogolnie ma podobne osiagi co KKK. Obie podkrecaja sie.
Takze, jak na 15 letniego diesla, nic lepszego sie nie kupi ;] W porownaniu do TD z golfa czy forda to marzenie
Dzięki za rady. Mam jeszcze dwa pytania - jak te silniki znoszą dłuższe utrzymywanie wyższych prędkości obrotowych? Bo gdzieś słyszałem, że np. HDI przy długiej jeździe po autostradzie z prędkościami bliskimi granicznym łapią wysoką temperaturę?
Druga rzecz, levis, czytałem temat o podkręcaniu td, w którym przytaczasz angielską instrukcję obsługi. Mniej więcej wykumałem o co chodzi ale powiedz czy rzeczywiście to jest takie proste jak tam piszą i czy samemu można sobie to spokojnie zrobić nie napotykając na trudności? Aha i te prędkości na I i II to przy odcięciu podałeś?
Jeszcze jedno - czy w nowszych, ostatnich rocznikach tego silnika (chociażby właśnie 1998), pompa lub turbina nie są czasem sterowane już elektronicznie?
Jeżeli chodzi o jazdę z wyższymi prędkościami to jechałem Xantiom taty jakieś 400 kilometrów non stop z prędkością około 140-150 temperaturę trzymał ok około 80 stopni bez problemu bo swojego nie miałem okazji sprawdzić jeszcze przy takich prędkościach . No i spalanie całkiem spoko przy włączonej klimie w mieści około 7 litrów to chyba całkiem niezły wynik ,bo Peugotem już udało mi się zejść poniżej 6 ale bez włączonej klimy no i bez całej tej hydrauliki

pewnie kupił złoma.
sam jesteś złom

kupił zwykły samochód sciagniety ze szwajcarii bo sam po niego jezdził auto było zajebiaszcze przez 3 miesiace a potem sraka
arsen, weź nie smuć tylko podaj jakieś konkrety co mu się psuło.

weź nie smuć
zmejkuj mi lasencje chłopcze

konkretniej pierdoliło mu sie wszystko a zaczeło od chłodzenia potem wszystko elektryka , hamulce , a na koniec skrzynia

zmejkuj mi lasencje chłopcze

ciurlaj dropsa ziom

Czyli kupił padakę jakąś

Dzięki za rady. Mam jeszcze dwa pytania - jak te silniki znoszą dłuższe utrzymywanie wyższych prędkości obrotowych? Bo gdzieś słyszałem, że np. HDI przy długiej jeździe po autostradzie z prędkościami bliskimi granicznym łapią wysoką temperaturę?
Druga rzecz, levis, czytałem temat o podkręcaniu td, w którym przytaczasz angielską instrukcję obsługi. Mniej więcej wykumałem o co chodzi ale powiedz czy rzeczywiście to jest takie proste jak tam piszą i czy samemu można sobie to spokojnie zrobić nie napotykając na trudności? Aha i te prędkości na I i II to przy odcięciu podałeś?
Jeszcze jedno - czy w nowszych, ostatnich rocznikach tego silnika (chociażby właśnie 1998), pompa lub turbina nie są czasem sterowane już elektronicznie?


Co do sterowania elektronicznego to były bez sterowania i z sterowaniem elektronicznym to zależało od silnika po prostu.
To co arsen mówi to albo sobie robi żarty albo faktycznie ten jego brat trafił jakiś felerny model.

Co do sterowania elektronicznego to były bez sterowania i z sterowaniem elektronicznym to zależało od silnika po prostu. O to mi chodziło, muszę jeszcze wykumać które miały elektronikę, a które nie, chodzi głównie o metodę podniesienia mocy.
Mój ojciec takowego posiada i przyznaje że to fajny silniczek i osiągi ma przyzwoite - o niebo lepsze niż niemieckie TD o tej samej mocy. Spalanie w mieście 6-7l/100km, a w trasie ok 5l/100, silnik jest bardzo elastyczny i przyjemnie się jeździ, polecam Lipton,
Z tego co mi wiadomo, to wersje 1.9 byly sterowanie mechanicznie pompami lucas i bosch. Pierwszy motor sterowany elektrocznicznie to HDI. Oczywiscie wystepowal tez motor 2.1 TD nie jestem pewny czy w xarze, ktory byl sterowany kompem. Podkrecenie pompy wtryskowej jest banalne, za to przy podkrecaniu turbinki trzeba sie nagimnastykowac, ale ja to robie juz bez kanalu na lewarku Po podkreceniu testowym na drodze szybkiego ruchu bez problemu 190km/h ;]
Odnosnie nagrzewania sie, to nie wiem , kilka lat temu jak jechalismy z holandii 3 godzinki bez przerwy 180km/h nic sie powaznego nie dzialo, temperatura ok 100 stopni.
Grunt to dobra uszczelka pod glowica, dobry kat wtrysku i oczywiscie uklad chlodzenia.

czywiscie wystepowal tez motor 2.1 TD nie jestem pewny czy w xarze, ktory byl sterowany kompem. na 99,9% wystepowal w kilku wersjach (pompa Bosch, pompa Lucas, Lucas z elektronika)
2,1 TD jest po prostu "rozszerzoną" wersją 1,9 TD

jesli 2,1TD potrafi bez problemu dynamicznie ciągnąć P605 czy XM to Xantia po prostu będzie "latać"
oba silniki 2,1 TD i 1,9 TD są prawie nie do zajechania (najczęściej siada uszczelka pod głowicą - ale to wynik przegrzania -pochodna niedopatrzenia lub wręcz niedbalstwa)

co do "reszty" Xanti to zwróć uwagę na pompę LHM jak pracuje i jak często "cyka" zawór konżektora im żadziej tym lepiej

jak często "cyka" zawór konżektora
nie wiem jak w Xantii powinno być ale BXa miałem i tam piwinien przy zdrowej pompie co 50-60s cyknąć na postoju, warto też sprawdzić czy ukłąd sterujący wysokością w zależności od obciążenia działą poprawnie
co do Xanti to jest to jeden z najmniej awaryjnych modeli Citroena i wogole aut francuskich...bardzo udany i niestety tak samo niedoceniany model...takze jesli auto jest w dobrym stanie i poprzedni własciciel choc troche dbal i staral sie wymieniac podzespoły eksploatacyjne na czas to śmiało mozna brać.

nie wiem jak w Xantii powinno być ale BXa miałem i tam piwinien przy zdrowej pompie co 50-60s cyknąć na postoju, warto też sprawdzić czy ukłąd sterujący wysokością w zależności od obciążenia działą poprawnie

Cykanie nie od pompy zalezy tylko od ogolnego stanu ukladu (dystrybutor hamulcowy, wewnetrzne wycieki silownikow i maglownicy, itd). Warto sprawdzic korektory wysokosci - wlaczony silnik, samochod "ustawiony" na wysokosci do jazdy albo na teren i dociskasz tyl samochodu (np. siadasz w bagazniku ) - powinien w ciagu kilku(nastu) sekund pojsc tyl w gore. Jak puscisz obciazenie to powinien natychmiast pojsc w gore i po kilku(nastu) sekundach wrocic do pozycji poczatkowej przed testem. Tak samo z przodem. Ponadto sprawdzic czy pedal hamulca nie syczy i czy nie "kopie" albo czy podczas wciskania hamulca nagle tyl nie idzie w gore albo w dol. Warto tez sprawdzic ogolne cisnienie, czyli uruchomic silnik, "napompowac" na pozycje do jazdy, wylaczyc silnik i wajche maksymalnie w gore - powinien chociaz troche pojsc w gore. No i warto sie przejechac po jakiejs wyboistej drodze - musi plywac, itd. ;] (badziej slychac dziury niz czuc) i potestowac czy przy maksymalnym skreceniu i hamowaniu nie pala sie jakies kontrolki czy nie zanika wspomaganie kierownicy ;]

Cykanie nie od pompy zalezy tylko od ogolnego stanu ukladu
czy a napisałem że tylko od pompy..? DJPreZes, nie czepiaj się, w cytrynce mojego ojca cykanie ustalo po wymianie pompy - stara dawała za małe ciśnienie i przez to zawór cykał cały czas, w moim Bx z kolei cykanie pojawiło się jak padł akumulator ciśnienia.
Spoko spoko, ale znam juz takich co jak im zaczelo "cykac" to kupowali nowa pompe... Potem wielkie zdziwienie, ze dalej "cyka" ;] Wolalem napisac to zanim by jakies problemy sie pojawily ;] Tak po prostu... ;]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • b1a4banapl.xlx.pl