PamiÄtnik-M
Przy przekroczeniu 40 km/h z lewego przodu dobiegają dźwięki zużytego łożyska. przy przyspieszaniu( do ok.80) i przy hamowaniu szum ustępuje całkowicie. Dodam ze lewy drążek kierowniczy jest w fatalnym stanie( mam już nowy). Co to może być? W dziedzinie diagnostyki jestem laikiem
moze lozysko piasty??
Ryni, łożysko by szumiało cały czas. Tak mi się wydaje. A może sprawdź oponę?
a moze klocki sie koncza
W początkowym okresie sypania się łożysko będzie gwizdać tylko w pewnym zakresie obrotów, poza tym gwizdanie może się pojawic w łożysku też wtedy, kiedy nakretka piasty zostanie dokręcona niewłaściwym momentem.
Samochód na podnośnik, odpalić, wrzucić dwójke albo trójke, pod auto i nasłuchiwać, najlepiej za pomocą słuchawki diagnostycznej. W przypadku łożysk to praktycznie jedyna skuteczna metoda znalezienia tego trefnego.
To bicie nasila sie, teraz przy 60 tak rzuca autem ze nie da sie normalnie jechać. Wybiorę sie jutro do mechaniora, ale boja sie czy dojadę. A może to przegub? Z góry założyłem ze to dyfer, ale teraz myślę ze w tak krótkim czasie łożyska w skrzyni nie mogły tak szybko sie wybić. Ostatnio to moje autko więcej stoi niż jeździ
Jak są takie objawy to naj pradopodobne to przegub..Trzeba uważać bo w każdej chwili może się już rozsypać i koniec jazdy.
Jakie sa przy tym odgłosy?
Totalna porażka!!! 2 Tygodnie temu byłem na wymianie opon i tam pneumatycznie dokręcali mi koła. Nie sprawdziłem tego, bo jak mówiłem drążek kierowniczy był fatalny i był luz, więc luzu na śrubach od kół nie wyczułem! Jakie było moje zdziwienie, gdy dziś wyprzedziło mnie koło! Drążek wymieniłem, trzeba było kupić nowe śrubki bo w starych poszły gwinty, jeszcze błotnik mi koło pogięło. Dziś go poszpachlowałem, jutro malowanie. Już zje...em gościa co mi to koło dokręcał. Niby taki banał ale przez luz na drążku nie wyczaiłem tego. Autko po ustawieniu zbieżności świetnie sie prowadzi, delikatnie trzesie powyżej 140 (już sprawdzone )
PS. Lekkie luzy na przegubach są, ale jeszcze ich nie słychać. Pozdro i dzięki za pomoc
nie łam sie u mnie babka przejechała od wulkanizatora jakies 500metrów po czym obydwa przednie koła jej odpadłu.Dali zwykłe nakretki od stalówek do alusów i sie powyrywały
ogólnie 2 błotniki ,2 drzwi ,zderzak i chłodnica to zauwazyłem ze ucierpało