ďťż

Pamiętnik-M

wlasnie mialem okazje pojechac w trase moim pugiem. okazazuje sie ze auto zbiera sie dobrze dopoki nie osiagnie ok 3000 obrotow, potem zaczyna sie meka. na 5 auto wogole nie ma kopa, jedynie co mi sie udalo to osiagnac predkosc 110km/h i konczyla mi sie prosta a pedal gazu byl wbity w podloge zdarzalo mi sie ze przy wyprzedzaniu musialem cisnac na 4 biegu przy predkosci ok 90km/h i ledwo moglem wyprzedzic jakas astre czy innego rumpla, dodam ze jechalem na gazie. narazie nie mialem jeszcze kiedy podjechac do gazownika i wymienic filtr gazu, ale nie wiem czy przyczyna tkwi w instalacji czy moze w czyms innym, kazda sugestia moze byc przydatna


hmmm moze druga przepustnica sie nie otwiera? (tak tylko strzelam bo nie mam pojecia o benzyniakach )
---
wlasnie chodzi o to ze auto szybko osiaga 3000 a potem sie slimaczy, obroty rosna bardzo powoli tak jak predkosc, z tym ze chodzi mi o wyskoie biegi, na 1 i 2 nie ma problemow z obrotami, glownie 4 i 5 bieg


---
hmm, jaki moze byc koszt wymiany?
---
sprawdz sprzegło.... wsadz 5 bieg, zaciagnij reczny i puszczaj sprzegło delikatnie, jak zgasnie sprzeglo dobre jak bedzie sie recil silnik sprzegło do roboty
Nie bardzo wyglada mi to na sprzeglo. Jakby tarcza byla walnieta, to nawet na 2 biegu obroty smigalyby do gory a samochod ledwoby sie poruszal....

Wydaje mi sie, ze cos nie tak jest z ukladem dolotowym powietrza ( zakladajac ze uklad paliwowo/gazowy jest sprawny).

Gdy na niskich biegach nie ma to az tak duzego znaczenia, bo przelozenia sa krotkie i opor powietrza maly, samochod jakos tam jedzie, ale gdy zwiekszamy predkosc, a w komorze spalania brakuje powietrza, opor powietrza jest juz duzy i przelozenie wielkie to SAMOCHOD NIE POJEDZIE

Polecam sprawdzenie go najpierw na benzynce. Jezeli objaw bedzie ten sam ( ewentualnie, bedzie minimalnie mocniejszy, ale bez rewelacji ) to stawiam na uklad dolotowy powietrza.

Nalezy sprawdzic filtr powietrza, gazu, oraz jak ktos juz wczesniej wspomnial ustawienie przepustnicy.

Pozdrawiam
---
Na moje to trzeba było przełączyć na benzynke a nie się tłuc jak kaszlakiem.I ja myślę że najszybciej to albo za mała dawka gazu albo zasyfiony filterek gazu i przez to niedostaje tyle gazu co potrzeba na wyższych obrotach albo padnięty parownik który niema wydajności i też wtedy ma brak gazu przy większym zapotrzebowaniu.
---
wg mnie, na bank nie sprzeglo... Kolega napisal ze obroty rosna bardzo wolno, rowno ze wzrostem predkosci. Wniosek - sprzeglo nie slizga sie...

Sprawdz na benzynie !!
beznyzny m,ialem malutko to nie wariowalem
sprawdzilem na recznym (co prawda ledwo dziala ale dziala) i zgasl, to chyba nie sprzeglo jednak..
a wlasnie mi sie przypomnailo, pomiedzy filtrem powietrza a silnikiem jest dziurawy przewod, ktos go pozaklejal ale to prowizorka, moze wina tkwi w tym. nie zagladalem tam jeszcze po prostu nie mialem kiedy, auto mam niecaly tydzien
---
tyle co dzis przejechalem sie kawalek na benzynie to nie odczulem jakieies zauwazalnej roznicy
.
tak jak mówi ANDRIUBIKER, ze na 1 i 2 ok a na pozostałych slizga. ma tak samo. jak ruszam to rakieta. jak juz wyjade na główna droge i 3 4 5 to masakra. max jaki moge nim jechac obecnie to 110 i to zbieda a pamietam jak dawałem nim 160 a czasami ciut wiecej.. co do cen to powiedz mi ANDRIUBIKER, gdzie tak tanio to dorwałes. byłem dzis w peugeocie i pytałem sie o ceny bo zalezy mi na orginalnych czesciach i koszty to docisk 450zł, łożysko 135zł, zimering na wał 80zł a sama tarcza i teraz uwaga bo szok 860zł. w tej cenie to ja kupie druga skrzynie. ktos pisał ze z poloneza pasuje. poloneza czesci to tez orginały a nie jakies tam chinskie czy włoskie podróbki. znajomy mi gadał ze jego brat miał citroena bx z takim silnikiem i całe sprzegło pasowało z poltasa tylko ze tarcza miała inne frezy ale pasuje idealnie. a koszt jest zupełni niższy
---
A ja powiem tak, sprzęgło na bank nie, obstawiałbym dostarczanie paliwa, ewentualnie zbyt mało powietrza. Co do powietrza to można sprawdzić wyjmując filtr powietrza na chwile i zobaczyć czy jest jakaś różnica. A z paliwem to inna bajka. Może poprzedniemu właścicielowi padła pompa paliwa i założył jakiś zamiennik, który nie ma odpowiedniej wydajności.
---
..
---
A cos tam kiedyś obiło mi się o uszy, że jak autko zagazowane jest źle to z filtrem powietrza trzeba pokombinować.
---
Sprzeglo na bank sprawne. Jakby zwalony byl docisk to ciezko byloby wrzucac biegi, moglyby wyskakiwac, chrupotac itd. Przy zwalonej tarczy, nie bylbys w stanie przyspieszac, a u Ciebie obroty nie wzrastaja bez wzrostu predkosci.

Ja stawiam na cos z ukladem dolotowym powietrza. Silnik po prostu nie dostaje odpowiedniej mieszanki i przy duzych oporach po prostu nie ma juz mocy.

Ja w swoim turbodieslu mialem podobnie. Do 100 km jakos tam sie rozpedzal, a pozniej to jak czolg. okazalo sie ze uklad dolotowy byl nieszczelny, co powodowalo bardziej uboga mieszanke paliwowo-powietrzna.

U Ciebie prawdopodobnie jest cos z filtrem powietrza, ewentualnie z przepustnica... ktora otwierac sie powinna wlasnie gdzies w granicach 3000-3500 obrotow. Jak sie nie otwiera, silnik nie dostaje powietrza i spalanie paliwa jest nieefektywne

a świstak siedzi i........................
Poczytaj sobie na temat gazowników co potrafia w samochodzie zrobić żeby jak najbardziej obniżyć koszty montażu instalacji. Nawet był kiedyś o tym program w tv.

A tak po zastanowieniu to tak jak pisze levis sprawdź czy druga przepustnica Ci się otwiera. Ja miałem taki sam problem tyle, że w gaźnikowcu, a tam właśnie się przepustnica nie otwierała, a przy okazji gaźnik paliwo przelewał
Na pewno nie jest to wina sprzegla, jak mialem walniete sprzeglo to moglem jechac tylko musialem powoli puszczec pedał i nie mozna gwaltownie dodawac gazu, jak jechalem na 3-4 biegu i dodalem gaz do dechy to silnik zaczal wyć bo wzrastaja obroty, spowodowane brakiem przyczepnosci tarcz. Obstawiam za mala dawke.
ok, wczoraj wymienilem filtr gazu i wyregulowalem mieszanke, objawy wciaz te same. ale uslyszalem przy okazji ciekawa rzecz, mianowicie gosc co mi wymienial filtr mial kiedys 405 i troche o niej wiedzial, poradzil mi zeby zrobic cos takiego:

zresetowac komputer w aucie odlaczajac plus w aku na kilka h, nastepnie odpalic auto i trzymac na jalowym biegu tak dlugo az wlaczy sie dmuchawa i wylaczy. pozniej przejechac sie na wszystkich biegach lacznie ze wstecznym i to wszystko. on sugerowal ze kat zaplonu mogl sie przestawic i to moze pomoc ustawic go znowu dobrze. nie wiem czy dokladnie to opisalem bo pisze z pamieci, jesli ktos wie cos na ten temat niech napisze.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • b1a4banapl.xlx.pl