Pamiętnik-M

witam
z przykroscia informuje ze moj pug odwala juz kite notoryczne pekanie albo linki albo zaczepu ( to plastikowe g..no ) sprzegla .to ostatnie problemy z tym samochodem idzie na zyletki tylko szkoda ze oc zaplacilem za 2 polowe roku (moze zwroca albo przeleja na inny samochod)
12 sierpnia wracam do kraju i kupuje Chryslera Voyagera a to pudlo zostanie zmielone tu w angli niewiem jak ja dalem rade tu dojechac (chyba dzieki modlitwom rodziny)
niemam nic do puga 405 dalej uwarzam go za wygodny samochod tyle ze mialem pechowy egzemplarz
wiec wybaczcie ale mam dosc mam nadzieje ze niezostane wyrzucony za profanacje ale jak juz bede mial nowe auto to mu z mlotka przyp....ole tak za moje meki i nerwy oraz stracone lata zycia
wybralem Voyagera bo potrzebuje vana miala byc 406 ale niestety mam zamiar dalej przegladac to forum jakes tam zlocisze dozucilem na serwer wiec mam nadzieje ze bede tu mile widzianym gosciem

JESZCZE NAJWAZNIEJSZE
BARDZO DZIEKUJE WSZYSTKIM KTORZY POMOGLI MI RADA W MOICH ZMAGANIACH Z AWARIAMI I INNYMI PROBLEMAMI ZWIAZANYMI Z TYM AUTEM



kupuje Chryslera Voyagera
licz sie z tym, ze pasek, a wlasiciwie ³ancuch (co¶ ala od komarka ) rozrz±du nie wytrzyma Ci d³u¿ej ni¿ 20000km, a wymienic to nie taka tania i prosta rzecz, z tego co wiem to w ASO tylko to kupisz No ale nic, ¿ycze powodzenia i mi³ej eksploatacji
Co do Vana to raczej Chryslera bym nie kupi³, wpieprza to paliwo czy te¿ rope niemi³osiernie Raczej bym wzial cos z VW, lub Citroena Expression, Fiata Ullyse czy tez Peugeota 806 O Ullysesie co nie co bym mogl powiedziec, ale pewnie nie za duzo, bo wuja ma

Jeszcze raz powodzenia i ¿ycze Ci, abys nie trafi³ na kolejnego szrota
Oj
no nie wiem, moze nas³ucha³em siê o benzyniaku


Ca³kiem mo¿liwe Benzyniakiem te¿ je¼dzi³em i du¿ej ró¿nicy to nie ma. No chyba, ¿e chodzi o spalanie.
w kwestii komfortu w Chryslerach powiem tyle, ¿e je¶li moje zawieszenie ma sportowy charakter to ja chcê zobaczyæ jak wygl±da prawdziwy komfort made in USA chyba nie poczujesz, ¿e jedziesz... a Voyager moim zdaniem to bardzo trafny wybór, prawdziwy van, a nie te europejskie starania o doro¶niêcie do piêt...

na marginesie powiem, ¿e od paru lat o takim marzê... zw³aszcza tej nowej wersji
Powiem tak. Jedziesz Voyagerem patrzysz na licznik a tam 120, w aucie cisza, prowadzi siê bardzo dobrze. Tylko jak to amerykañskie wozy maj± to to nie skrêca. Promieñ zawracania na oko to ze 14 m. Ale komfort
Jak van amerykñski to mi siê podoba Pontiac Trans Sport . Tanie nawet s±
dzieki za rady ale mozecie mi powiedziec czy Chrysler Voyager z 1997r 2.4 bezyna ma lancuszek czy jakes inne rozwiazanie chodzi mi o rozrzad i czy zeczywiscie sa tak malo wytrzymale jesli to lancuszek ? ten co chce kupic ma gaz IV generacji brc wiec spalanie niejest az takie istotne a gaz kosztuje tu 0.34 funta da sie przezyc gdy disel i bezyna po 0.99 funta.
Choyrak, czy ja dobrze widze co ty do czego porownujesz Prosze, nie porownuj opla do Chryslera Bo to ca³kiem inna bajka
Co racja to racja troche sie zagalopowa³em, to tak jakbym Alaskana do 3 latka pe³nej krwi araba porówna³.
sie przejmojesz spierdzieli sie to wtedy pomysl sobie ile sie psola 405 i juz z usmiechem pojedziesz do mechanika ;p
Co do ³añcuszków rozrz±du. To one maj± to do siebie, ¿e zanim siê zerw± to trzeba byæ g³uchym ¿eby go nie s³yszeæ. Jest to niesamowicie g³o¶nie huczenie pod mask± i ka¿dy kto choæ troszkê zna siê na mechanice zorientuje siê, ¿e co¶ jest nie tak. A co do trwa³o¶ci to jest to bardzo ró¿nie. Producenci podaj±, ¿e conajmniej 200 000 km.
mój szef ma Forda Galaxy VR6 i wydaje 40 tys z³ rocznie na serwis ale jego kolega ma Voyagera i kupi³ sobie ostatnio Toyote Avensis ¿eby czyms dojezd¿aæ do roboty bo Voyager wiecej stoi w serwisie ni¿ je¼dzi...wielka amerykañska kanapa która gorzej je¼dzi w zakretach od Tawrii.
Mój stary ma Renault Espace V6 z 92 roku. Niby tylko 150 km ale ma³o co daje mu rade a jak objedziecie go w zakretach to stawiam karton piwa bo to cholerstwo sie niesamowicie trzyma w zakretach (oczywi¶cie mowa o wersji V6 która ma mocno zmienione zawiasy). Nie rdzewieje nigdy, zawieszenie wieczne i da sie to postawiæ na parkingu w Warszawe w przeciwieñstwie do Voyagera dla któego miejsca specjalnie nie starcza.
Ford z silnikiem VR6...wiesz...Slyszalem baaardzo wiele o VR6 z czego moze jedna wypowiedz byla pochlebna. Podejrzewam, ze z tych 40 tys wydaje jakies 35 na silnik

Ford z silnikiem VR6...wiesz...Slyszalem baaardzo wiele o VR6 z czego moze jedna wypowiedz byla pochlebna. Podejrzewam, ze z tych 40 tys wydaje jakies 35 na silnik

dok³adnie tak jest - na silnik i osprzêt który przy tym silniku jest ca³kowicie inny. W serwisie powiedzieli ze to jest dobry samochód ale nie z tym silnikiem.

A co do Voyagerów to czêsto rano jak ajde do roboty widze stoj±ce na poboczu na awaryjnych , maska do góry i go¶ciu w garniaku (dro¿szym ni¿ mój samochód) w akcie rozpaczy ma podci±gniêty rekaw i reke wsadzon± w komore - jeszcze próbuje, mo¿e jednak sie uda, a potem wyciaga telefon i dzwoni ...
toscie mnie pocieszyli moze to jednak niezadobry wybur drugi taki samochod jak ten peugeot co mam dotychczas to dajcie mi luk ja sie zastrzele .
naprawde jest tak zle? ja niemam wcale garnituru bo niepotrzebuje a sory mam przeciez bralem wczyms takim slub
skoro sa takie wadliwe to dlaczego fama otym nieposzla w swial tylko sa tak drogie ?
moze jeszcze przemysle sprawe zostaly mi 2 tygodnie moge poglowkowac
w zyciu amerykanskiego wozu!! w zyciu! (sorry Kit - ale to kwestia gustu)
jesli van - to tylko espace.
jesli kanapa - to citroen albo merc
iras, napisz jaki jeszcze van ci po g³owie chodzi mo¿e te¿ cos bedziemy mogli powiedziec na jego temat
http://www.voyager-club.com.pl/ Tutaj moze cos o Voyagerze sie dowiesz
Powdzenia w kupnie

w zyciu amerykanskiego wozu!! w zyciu! (sorry Kit - ale to kwestia gustu)

masz prawo do swojego zdania jak ka¿dy ja na razie mam same pozytywne wra¿enia
zreszt± zobaczcie jak w statystykach niezawodnoi¶ci stoi Voyager - okupuje tradycyjnie ostatnie miejsca i pare razy z rzêdu mia³ tytu³ najbardziej awaryjnego Vana.

Ansebring to inna historia - du¿o mniej elektroniki i nie jest tak naækane.
A tak wogóle to przejezd¿a³em dzi¶ w okolicach Turka i widzia³em srebrnego Sebringa i ch³opaczka z ³adn± lask± ...
a moze to by³ 300M? baaardzo podobne s±, Kogut te¿ ju¿ ze dwa "Sebringi" widzia³

http://www.autotrader.pl/...7,100480570.asp 300 M

http://www.autotrader.pl/...2,100580002.asp Sebring (sedan w nowszej budzie)

http://www.autotrader.pl/...2,100579922.asp (Sebring starsza buda)

http://www.autotrader.pl/details,131,100092788.asp (kupa)

a ten ch³opaczek nie móg³ byæ mn±... wczoraj je¼dzi³em tylko [L] poza tym mój seb jest czarny

Kogut te¿ ju¿ ze dwa "Sebringi" widzia³
no w Turku to rzeczywiscie byla 300, ale w Koninie 100% Sebring
jeszcze jaki¶ inny mia³ sporo mniejsze swiat³a z przodu. Ale ja sie nie znam tak dobrze na amerykanach i moze to by³ inny model...
dzieki za zainteresowanie a chcialbym 7 osobowego vana w z roku 1997 do 2,5 litra najlepiej do 17500 z³ zeby mial klime i takie tam acha z gazem
Iras napisales do tego Typa co Ci dalem na pw?
On sie wypowie na temat wszystkich amerykanow Odnosnie duzego wana polecam suburbana ale zwyklego a nie jakas limitet version poniewaz do nich najtrudniej dostac skrzynie
sorki Pitbull71 ale nic niedostalem na priwa jak co daj jeszcze raz bylem na forum Voyagera i tam sie niepochlebnie wyrazaja o tych z przedzialu 96-98r i z malymi silnikami chyba wezme jeszcze pod rozwage ten zakup a chcialem konkretnie to autko
http://otomoto.pl/index.p...how&id=C1418542
A wiec znajomy z forum magik odnosnie amerykanow znawca tematu ze hej Wejdz na forum lowrider.pl/forum na dole masz klub vanow i zglos sie do bombowca Owy czlowiek jest prze kozak jesli chodzi o wiedze dot. amerykanow:). I jego mozesz poprosic o info:)
dzieki po zasiegnieciu wszelkich mozliwych rad bedzie jednak wstrzymany zakup voyagera doradzono mi kupic z wiekszym silnikem i swiezo sprowadzony na te polrocze bedzie jeszcze cos innego a w nowym roku bedzie wiecej kaski to sie zobaczy moze starczy na 806 w dobrym stanie :p
jeszcze raz dzieki za pomoc
Ja radzê uwa¿aæ z Voygerem 2,5 TD z 1997-1998 roku. Znajomi kupili na pocz±tku lipca. Mia³ przejechane jakie¶ 5000km po remoncie rozrz±du. Do 10 sierpnia pad³a skrzynia, sprzêg³o i rozrz±d z pomp± oleju. Jak zaczêli czego¶ dowiadywaæ sie o tym aucie to okaza³o siê ¿ê tych modeli jest pe³no i nikt ich nie chce kupiæ bo siê psuj±. Wniosek z tego taki ¿e w 2,5 TD pasek mo¿e polecieæ zawsze i wszêdzie, nawet zaraz po remoncie. Dotarli nawet do go¶cia który zajmuje siê tylko Voyagerami i powiedzia³ im ¿e: "Jakbym mia³ nawet 2000 skrzyñ biegów do tego modelu to nawet miesi±c by nie min±³ a ja bym je sprzeda³". Podobno ten silnik 2,5 TD jest od Alfy Romeo. Mechanicy polecaj± silniki 3,0 w benzynie mercedesa.
sorki ze nieodzywalem sie tak dlugo ale na urlopie odpoczywalem od wszystkiego
kupilem jednak omege 2.0 kombi w bezynie ful wersja z 99 roku polatam nia troche a potem sie zobaczy
jak dotej pory (przez 3 tygodnie) zrobilem nia 3900 km i spoko nawet mi sie nia wygodnie jezdzi jednak autko musi byc duze zeby bylo wygodne
dzieki za zainteresowanie i odpowiedzi
Pozdrawiam iras
..
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • b1a4banapl.xlx.pl