PamiÄtnik-M
padł mi dzisiaj obrotomierz, rano chodził a teraz juz nie, gdzie w migu do silnika jest podpiety obrotomierz, moze jakis kabelek sie urwał to bym sprawdził. Głupio bez obrotomierza jezdzic, prosze o pomoc
obrotomierz dostaje sygnal z komputera- wiec stawiam na to ze padl albo sam wskaznik ten z licznika labo cos z instalacja , przerwany styk urwany kabelek etc
aha ok dzieki, to bede grzebal przy liczniku i tak musze zarowki powymieniac
kolego zobacz jeszcze czy laczy ci dobrze kostka ktora dochodzi do cewki bo tam tez moze byc przyczyna nieraz tam lubi sie urwac przewod i tez moga byc tego objawy
ja tma bym zerknał w te jak łone takie trudne słowo.. BEZPIECZNIKI! najpierw...
troche pogrzebalem ale nie skutecznie dalej, kostka przy cewce ok, wiec pozostaje mi tylko wyjac zegary i tam szukac usterki, albo przy kompie wtyczke przeczyscic, bede jutro z tym walczyl dalej i z nierownymi obrotami, moze w koncu cos sie uda naprawic
[ Dodano: Wto Gru 25, 2007 1:23 pm ]
Witam, podłączam się do tematu. U mnie sprawa wydaje się jasna, ale potrzebuję pomocy, Przy dłubaniu w silniku zauwazylem ze w kostce podpinanej do cewki, są podpięte jedynie 2 z czterech kabelków, pozostałem dwa były urwane, wisiały z boku ( przed rozebraniem silnika obrotomierz działał). Postanowiłem cos z tym zrobic i podłączyłem pozostałem dwa kable na swoje miejsca. Po odpaleniu silnika okazalo się, że obrotmierz nie działa. Prawdopodobnie przyczyna tkwi w nieszczęsnej kostce, być może orientuje się ktoś z was, który z czterech kabelków idących do cewki odpowiada za obrotomierz ?
gdzieś na frorum jest opisane.... aaa i pamiętaj jeden kabelek ma sobie dyndać
to wlasnie zauwazylem i mnie zdziwilo, jak się otworzy kostkę to z tego co pamietam pierwszy od prawej byl po prostu zaizolowany, ale zostawiłem tak jak było.