ďťż

Pamiętnik-M

Jak kiedys bylem na regulacji kata wtrysku, pompiarz, ktory ustawial mi pompe uzywal dziwnego obrotomierza.

Podpial sie czujnikiem, uwaga, pod przewod od wtryskiwacza. Wszystko sie zgadza, 1 wtrysk z danego wtryskiwacza = 1 obrot silnika.

Ale gdzie taki obrotomierz mozna kupic albo jeszcze inaczej jak wykonac takie urzadzenie, ktore bedzie generowalo impulsy reagujac na przewod wtryskiwacza ?


No ale to albo bardzo czułe urządzenie zliczające tętnienia w przewodzie dochodzącym do wtrysku, albo wpiąć się między przewód a wtrysk.

No chyba że oprócz tego podepniemy się pod kilka innych obwodów, np pod alternator czy gdzieś pod czujnik położenia wału

EDIT:

znalazłem coś takiego:

http://www.cds.info.pl/ur...omierz_eam2.pdf

tylko to właściwie do SKP się nadaje ma czujnik prędkości obrotowej, może już bardziej w tą stronę iść?
temat jest taki, ze u mnie cos nie tak jest z tym czujnikiem, tzn dziala, ale nie lapie impulsow, jak go wyjme i zrobie kilka ruchow np kluczem to wylapuje dobrze. Wiec planuje lapac sygnal z innego miejsca...
A może taniej i prościej wyjdzie pod alternator się wpiąć?

Link:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic295133.html


wymien czujnik na inny, albo sprawdz instalke od niego i zostaw jak fabryka wymyslila....jak kiedys jezdzilem 1.8td to tez tak bylo okazalo sie ze na tej szerokiej kostce brazowej, byl jeden drucik z przewodu luzny i czasem masy dotykal przy wibracjach motoru i obrot wariowal, pidoginanie i zaizolowanie temat zalatwilo
Widzisz u mnie jest inaczej. Bo jak wyjme czujnik i polatam po nim kluczem to obrotomierz reaguje prawidlowo, natomiast jak wloze w dziure w skrzyni to juz nie...
wiec przejzyj instalacje, wyjmujesz czyli odginasz kable i laczy, montujesz nie laczy, instalke sprawdz, a pomysl z sygnalem z alternatora jest dobry, wiekszosc ciezarowek ma to rozwiazane w ten sposob, ze starem 200 wlacznie;-) sygnal bierze z alternatora
wkurza mnie juz 13 lat jazdy bez obrotomierza, trzeba to w koncu naprawic
A może masz za dużą szczlinę pomiędzy kołem a czujnikiem
hehe, widzę że wlazłem na ambicję ale ja nie potrafił bym latać bez obrotka... to masakra
No troche tak, w zasadzie to bardziej potrzebuje tego do poprawnej regulacji pompy wtryskowej, biegu jalowego, ssania itd itd...
Ja bez obrotka jeżdżę już parę miesięcy. Wszystko przez to, że dałem autko do warsztatu żeby wymienili zerwaną linkę prędkościomierza i przy okazji przepalone żarówki w pulpicie. No i tak to spece zrobili, że obrotek przestał działać . Na uwagę, że coś spieprzyli najpierw szli w zaparte że niby od początku nie działał. Potem coś tam próbowali naprawić i doszli do wniosku że trzeba dać nowy zegar, który mieli załatwić na własny koszt. Do dziś się nie odezwali.
arthas, tak jest z pseudo mechanikami którzy w jakimś śmiesznym garazu założyli warsztat na lewo
No niestety, tak bywa Aczkolwiek dziwię się takim ludziom, po przecież po takim numerze ja do nich już nigdy nie zawitam w razie problemów z autem, a dodatkowo odradzę każdemu znajomemu.

A co do obrotka, to planuję mu się kiedyś przyjrzeć (bo może partacze po prostu coś przypadkiem wypięli a potem nie wiedzieli gdzie przypiąć), ale jak pomyślę o wyjmowaniu pulpitu to mi się odechciewa...
arthas, Przecież wystarczy odkręcić obudowę kolumny i przełączniki zespolone żeby wyciągnąć zegar Może po prostu jakiś kabelek przy kostce się poluzował
Pasażer, niby tak, ale jak kiedyś wyciągaliśmy z teściem pulpit to potem 3 godziny męczyliśmy się z linką prędkościomierza bo nie chciała wskoczyć na miejsce.

A obrotek jakieś połączenie chyba jednak ma, bo czasem (jak zakręcę dłużej rozrusznikiem) to wskazówka drgnie, więc nie wiem za bardzo co o tym myśleć.
Obrotek bierze sygnał z kompa i obstawiam że magicy pourywali jakieś kabelki przy ściąganiu zegara,bo przewody do kostek są dość krótkie
Ech, z tymi magikami

Na razie przyzwyczaiłem się do jazdy bez obrotka, a może na wiosnę, jak będzie cieplej i dni dłuższe spróbuję coś w tej materii zdziałać...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • b1a4banapl.xlx.pl