PamiÄtnik-M
Chciałbym zapytać jak to jest z tym ocynkiem?
Czy wszystkie roczniki i wersje 405 go miały?
A co z produkowanymi w Lublinie?
Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi.
blachy były chyba we wszystkich 405 cynkowane jak rdzewieje tzn, że bity, wiem po swoim
no właśnie racja Kitek, ale z tymi z Lublina też racja rdzewieją bardziej niz te oryginalne z Francji kilka lat starsze. Podejrzewam, że jak to zwykle u nas ktos przyoszczędził na tym ocynku , albo jakość wykonania niezawiele rózniła się od jakości wyrobów za komuny.
dokladnie - jak mowi Camel - u nas wszystko potrafia spieprzyc - tylko strajkowanie im dobrze wychodzi. W mojej firmie kiedym bylo takie 405 na sluzbowo - i do tego 1,4 - ludzie po nim ostro jezdzili....
Ocynk był po 92-93 i to tylko w miejscach szczególnie narażonych (nie całe niestety)
A ta Lubelska wersja niestety kwitnie jak bzy na wiosne - w bagażniku co drugi dziury przy błotnikach
mój 405, był z 89 roku, jeździł w BOR, to chłopaki pewnie zbytnio go nie oszczędzali. a rdzy nie miał nigdzie - za wyjątkiem jednego przedniego nieoryginalnego błotnika.
Ocynk był po 92-93
eeee.. ja mam 91 i jak nic jest full ocynk.
chya, ze pugi maja tak rewelacyjna blache... tescia escort z tego samego roku jest dziurawy jak durszlak.
raczej ta blacha jest rewela - a full ocynku w 405 nie ma tylko spód.
spod???
no to ta blacha jest wiecej jak rewela, bo ja pol zimy jezdzilem z otartym podprozem i ani grama rdzy tam nie bylo... tylko wiosna oczyscilem i bitexem posralem to miejsce...
nadkola tez czysciutkie, mimo, ze troche "ogolone" z pokrycia przez kamyczki czy bloto....
