PamiÄtnik-M
czy założenie większych bądź rozwiercenie dysz paliwa i powietrza w gaźniku puga da jakiś efekt w postaci większej mocy ?? czy to kompletnie nie ma sensu ?
bo pożeracze szos (126p ) uzyskiwały większą moc dzięki polerce gaziora i większym dyszom
pozdrawiam
sam jestem ciekaw czy to zaowocuje wzrostem mocy
Jak w maluchu szło to i w kazdym gazniku pójdzie
Wieksze dysze owszem i obróbka gaznika tez ale zeby auto normalnie paliło paliwo musi byc jeszcze zrobiona polerka głowicy , planowanie oraz najlepiej podrecony wałek rozrzadu ( ja tak miałem w 126p ) . Wieksze dysze daje sie do podkreconej głowicy inaczej osiagi co prawda wzrosna ale spalanie bedzie bardzo wysokie . A z obroka głowicy pozostanie mniej wiecej na tym samym poziomie ale osiagi beda o wiele lepsze . Ja miałem kaszla 38 KM v max 145 km /h przyspieszenie na poziomie ok 20sek ( 0- 80 ) i palił przy normalnej jezdzie ok 6-6,5 litra .
nie rób nic z dyszami bo tylko będzie ci dużo palił takie rzeczy robi sie tylko w kaszlakach bo to konstrukcje cepa które yrzeba udoskonalać a lew przy kaszlaku to technologi z kosmosu
nie rób nic z dyszami bo tylko będzie ci dużo palił takie rzeczy robi sie tylko w kaszlakach bo to konstrukcje cepa które yrzeba udoskonalać a lew przy kaszlaku to technologi z kosmosu no nie do końca tak jest, chodzi o to iz podzespoły prosto z fabryli maja pewne niedociagnieca.. jak garby nierównosci progi... w gazniku trzeba to poprostu spolerowac.. obróbka głowicy to tez jedynie "poprawa fabryki" i bez udoskonalenia dołu nie ma sensu..aha oczywiscie odczuwa sie zmiany..ale nie na LPG
..ale nie na LPG
no wiadomo do lpg to gaźnik można by wybebeszyć z 3/4 jego części
Ja miałem kaszla 38 KM v max 145 km /h przyspieszenie na poziomie ok 20sek znajomy sam zbudowal lata temu kaszla z silnikiem z fiata 127 903ccm (taki jak w CC), po lekkiej obrobce mial troche ponad 50KM. Zawias to tez byla jakas kombinacja, no i mial 4 tarcze Efekt - zmierzone 12s do 100kmh i dalo sie tym autem pod 150kmh pojechac tyle ze strach bo obroty... Wrazenia niezapomniane - szczegolnie miny innych uzytkownikow drogi
Wrazenia niezapomniane - szczegolnie miny innych uzytkownikow drogi
Jak sobie przypomne mniy to i dzisiaj takiego kaszla chciałbym mieć . To były czasy Ehh..........
Wieksze dysze owszem i obróbka gaznika tez ale zeby auto normalnie paliło paliwo musi byc jeszcze zrobiona polerka głowicy , planowanie oraz najlepiej podrecony wałek rozrzadu ( ja tak miałem w 126p ) . Wieksze dysze daje sie do podkreconej głowicy inaczej osiagi co prawda wzrosna ale spalanie bedzie bardzo wysokie . A z obroka głowicy pozostanie mniej wiecej na tym samym poziomie ale osiagi beda o wiele lepsze . Ja miałem kaszla 38 KM v max 145 km /h przyspieszenie na poziomie ok 20sek ( 0- 80 ) i palił przy normalnej jezdzie ok 6-6,5 litra .
Jest tak dokładnie jak napisał Kolega Rob - sam gaznik nic nie da ,dodatkowo nalezało by się jeszczde dołem zająć.
Ja chciałem jeszcze ażurowe koło zamachowe wsadzić ale kasy zbrakło
Wkładano całe sprzęgło od BIS-a i wał silnika też - efekty były.
przeróbki dołu? To ja poproszę opis co dokładnie... no i koszty