Pamiętnik-M
Z tego co mi wiadomo nie ma w Piotrkowie żadnych treningów dla młodzieży o charakterze akrobatyki sportowej. Pewne elementy przejawiaj? się w naszych zapasach czy też capoeirze, lecz nie ma nic co by było prowadzone wła?nie z my?l? o tej dziedzinie. A przecież i w tym s? mistrzostwa a przy okazji nasze miasto pokazałoby się wspaniała różnorodno?ci? uprawianych tutaj sportów. Pomy?lmy czy można zrobić co? w zwi?zku z tym o ile jest kto? zainteresowany.
Zainteresowanie jest zawsze, czym? co nowe i mało spotykane. Nie wiem tylko czy u nas w Piotrkowie jest chociażby jedna osoba,która mogła by tego nauczać. Pozostało by nam ?ci?gniecie jakiego? "nauczyciela" z Łodzi tam chyba co? takiego jest uprawiane. O pieni?żki mogłoby się postarać nasze miasto a OSIR zaj?łby się organizacj?.
dokładnie a przecież unia europejska daje na takie rzeczy dofinansowanie o które z tego co mi wiadomo może się ubiega każdy pełnoletni obywatel państwa należ?cego do UE a tym bardziej szanowna "władza" naszego pięknego choc mało znanego miasta. a taka atrakcja przyci?gnęłaby na pewno sporo chętnych i pieni?dze by się zwróciły za wszystkie zakupione potrzebne do tego rzeczy
Pozostaje jedynie napisać pismo, zebrać jak największ? ilo?ć podpisów i czekać. Tak to wygl?da w skrócie. Zawsze też można udać się do działu kultury do UM i tam porozmawiać i po prosić ich o pomoc. Wersja druga to wizyta w OSIR i rozmowa z dyrektorem (można sie z nim dogadać )
hmmmm bardzo dobry pomysl... ale kto by mógł tam pój?ć?? ja mam szkołe niestety ale je?li o podpisy chodzi to moge zebac sporo... tak samo chetnych
Lejto, ale skoro jeste? pomysłodawc? to twoja osoba była by do tego najlepsza. Jak nie pójdziesz jeden raz do szkoły to ?wiat się nie zwali. Nieprawdaż?
no tak ale ja sie niezbyt orientuje w urzedzie miasta
Nie musisz się orientować, koniec języka za przewodnika. Czyli "kto pyta nie bł?ˇi"
Sprawa ruszyła z miejsca? - pytam z ciekawo?ci.