ďťż

Pamiętnik-M

witam...ten tego pojawił mi się probem ..taki mały...w niedz coś mu odbiło i na 36km na trasie zechlał mi 15 L gazu!!!!! 15 L!!!! to jest silnik 1.6...a pali jak 5.0 co sie dzieje? i mam ogólnie problemy z benz-bo szarpie na niej i po jakimś czasie jak sie mu depnie zbiera sie ale pozniej muli jakby go zalewalo i w koncu gazsnie....i nie idzie-nie zapali wiecje- a na gazie chodzi...ladnie chodzi tylko pali jak smok!!!

edit by ntm



zajebisty problem ze spalaniem:(
gdzie jest moderator w takim momencie??? luudzie troche kulturki jak cos tam bluzniecie w poscie to oka mozna czasami ale w temacie wątku??
sorry!!!! poprostu byłem poddenerwowany...jak zobaczyłem ile przejechałem i ile mi zostało w butli soorrrry i pozdro
..



Arturro jak sam nie możesz zedytować tematu to pisz na PW do
może
kolega ma problem ze spalaniem a wy dobre rady mu dajecie
..

witam...ten tego pojawił mi się probem ..taki mały...w niedz coś mu odbiło i na 36km na trasie zechlał mi 15 L gazu!!!!! !

nieraz podczas tankowania zawór nie odbije i leje gaz aż pompa staje. mojemu bratu wyszło ostatnio 22 litry na 100 (bmw 1.6)bo właśnie zawór bezpieczeństwa podczas tankowania nie odbil
no tak sie składa, że ja jestem po informatyce więc akurat nie mam problemu z obsługa kompa:P a co do forum to się nie moge coś w nim odnaleść czasem pozdro nie wiem co z tym spalaniem....obroty glupieja-raz chodzi tak nisko ze niemal gasnie a raz tak wysoko ze na sprzegle samym dojde do 5biegu bez uzywania gazu...nie wiem co sie dzieje moze luz na przepustnicy dolenj ma na to wplyw jakis??
..
ja mialem podobnie niedawno : 13 l w trasie , 21 w miescie .
porada : do gazownika
wymiana filtra i regulacja na analizatorze.
efekt :
pali zdecydowanie mniej, chociaz asfaltu juz nie zdziera, i chodzi rowniutko jak zegarek.
a co do benzynki to mam cos walniete w gazniku i na postoju chodzi na benz , ale pod obciazeniem gasnie.
wazne ze problem spalania wyeliminowalem.
ale moj był regulowany na analizatorze-gosc mowil ze musi byc najpierw na benz wyregulowany a pozniej na gazie-i jest ustawiony tak o...zeby nie zgasl i zeby na analizatorze byla norma. a dzis mniej wzial...50km zrobilem za 20 zeta:szok: tylko ze sie nie da na banz ustawic obrotow bo w przepustnicy mam luz(weber) i nie ma mi kto tego naprawic itd-bylem dzis u 3mechanikow nikt tego nie robi

przepustnicy mam luz(weber) to jak nie umiesz sam dokrecic to idz do kolesi co robia motocykle..ustawia raz dwa;)

co do spalania sam sobie wyreguluj

nie wiem co z tym spalaniem....obroty glupieja-raz chodzi tak nisko ze niemal gasnie a raz tak wysoko ze na sprzegle samym dojde do 5biegu bez uzywania gazu...nie wiem co sie dzieje moze luz na przepustnicy dolenj ma na to wplyw jakis??

czy te obroty Ci tak drastycznie rosną jak depniesz mu na gaz aby nie zgasł, czy nic nie naciskasz a on szaleje ?

nie sądze aby luz na przepustnicy miał na to aż taki wpływ, albo zacina Ci się przepustnica i nie odbija, dlatego takie obroty, albo parownik gazu zdechł, do wymiany membrany, albo tysiąc innych powodów ale trzeba sprawdzac po kolei...
to jest tak: czasem po zapaleniu na gazie chodzi wyzej nizej wyzej nizej-co chwile obroty rosna na chwile i spadaja do normy...jak jest zimny np to chodzi extra jak sie zagrzeje to wysoko chodzi-jak mu obnize do takich "normalnych" obrotow to zgasnie:( mowimy o temp 80st-czyli u mnie norma. ale wlasnie-tu kilka dni chodzi normlanie na normlanych obrotach jakie miec powienien...a kilka nast dni strasznie wysokie sa-np tak mi sie stalow niedz-pojechalem na trase i oborty same mu urosly-a temp miedzy 70-80st!!!!

[ Dodano: Sro Lis 15, 2006 11:02 am ]
ja dzis po złożeniu gaźnika i rozgrzaniu silnika (w miejscu) zrobilem małe kółeczko wokół garażu i jak zbiłem luz to obroty do 4 tys podeszły, wyłaczyłem silnik i zaczałem szukać, okazało się że druga przepustnica się nie zamknęła.... kapłem olejkiem na spręzynę i juz jest git...

ale nie wiem czy Ty masz gaźnik bo się zgubiłem i już nie wiem czym masz zasilany ten silnik...

ile kilometrów już na gazie to auto przejechało ?
no na gazie-ale mam problem ze na gazie pali-duzo-a na benz szarpie i gasnie i nie odpali pozniej. A nie wiem ile przejechal na gazie-ja go mam od wrzesnia a instalacje ma od 2000r -tak ze nie wiem ile km mogl przejechac-chyba ze w papierach bedzie od instalacji przy ilu km byla zalozona-musze to sprawdzic
u mnie jedna przepusnica jest walnieta, caly czas otwarta albo zamknieta jakby jakiejs sprezyny brakowalo ( patrzac od przodu to ta druga, wyzej osadzona)

jakby jakiejs sprezyny brakowalo spadła ci spreżynka.. a odpala ci na mrozie?? i nie szarpie w czasie jazdy ???
dużo pali? hmmm automatyczne urządzenie rozruchowe czyli ssanie, być może coś tam strzeliło i nie otwiera przepustnicy od powietrza, ale gaz jest mieszany przed nią więc nie powinno mieć to znaczenia.... rozgrzej silnik zdejmij to plastikowe coś z gaźnika i zobacz czy ta przepustnica u góry jest otwarta......ale to mnie samego nie przekonuje... 6 lat gaz to można zrobić 60-80 tys, a gdzies tyle teoretycznie wynosi żywotnośc parownika.... ja bym na niego obstawiał (albo tez gośc co ci ustawiał jest i tak podkręcił na rurze która dochodzi do mieszalnika że tak dużo pali... ja do gazowników nie jeźdze tak ustawiam aby palił w granicy 11/100 i obroty na luzie niecałe 1000)
moj teraz na dzien dzisiejszy bierze 18/100 (i tak dobrze bo w niedz wzial 15/36!!) a to powiedzcie mi czy luz na przepustnicy dolnej ma wplyw na to ze na benz szarpie a po daniu mu do oporu idzie jak z procy a za chwile brakuje mu mocy i gasnie-jak zgasnie to w zasadzie juz sie go nie odpali
u mnie ssanie dzaila normalnie a na mrozach odpalany jest na gazie, pozatym dziala na benzynie ale tylko na postoju, poprostu nie da sie przejechac 50 m bo gasnie.
oczywiście że luz na dolnej przepustnicy może być przyczyną szarpania na benzynie, po prostu ciągnie lewe powietrze...

a z tym spalaniem wysokim gazu to bym ci radził pojechać do jakiegos gazownika ale innego niż tego co byłeś, aby wyregulował to jeszcze raz i tylko na gazie a nie tak jak tamten i na benie i na gazie

albo spróbuj sam, na tym wężu co idzie od parownika do miksera (tego urządzenia w rurze powietrza co dochodzi do gaźnika) jest pokrętło, na zapalonym silniku skręć je troche (najpierw sobie zaznacz pozycję w jakiej jest teraz) i potestuj
ok bede dzialal narazie podkrecilem go na parowniku-narazie jest ok. a co jeszcze zauwazylem na gazie-pojezdze tydzien i mimo ze nic nie reguluje jemu po tyg oborty sie przestawiaja same na wieksze...jak na parowniku przykrece go na nizsze....tydzien jazdy...i znowu to samo...tak juz 3tyg nie wiem....nie mam slów już z tymi obrotami spalaniem itp
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • b1a4banapl.xlx.pl