PamiÄtnik-M
Serdecznie Witam wszystkich
Tak więc sprawa wygląda tak. Dostałem to auto od znajomego prawie za darmo,
chodzi tylko o to żeby je zabrać. Problem wygląda tak, stał 10 miechów pod chmurką
nieruszany. Koleś przypierdzielił lekko w bok nad morzem i ponieważ uszkodził jakąś
rurkę od chłodnicy to dolewał wody destylowanej i na niej dojechał do warszawy.
W takim stanie go pozostawiając. 10 miesięcy bidak sam stał i gnił.
Wczoraj byłem u niego w celu ogarnięcia go i sprawdzenia czy da sie nim pojechać
czy jednak konieczny jest hol. Silnik cały spocony chłodnica sucha, wiec 25 kilosow do garażu musiałbym dojechać na wodzie, no ale dobra bierzemy się... I co ?
jest problem, nie działa gaz, który od nie wiadomo kiedy był na pozycji "na max" i kółko na którym jest linka nie chciało sie ruszac, metodą prób i błędów udało się naprawić ten cały system od linki i normalnie to funkcjonowało, próba odpalenia... 1...2...3...4 iiii zaczyna kasłać UDAŁO się ale sekunde po tym wkręcił sie na maksymalne obroty no i odruchowo go zgasiłem. Boje się, że skoro gaz był od nie wiadomo jakiego czasu "wcisnięty" to to coś co się powinno zamknąć po prostu zostało w miejscu maksymalnego otwarcia, ech no i nie wiem jak to naprawic. Na pewno nie pozwole mu chodzic na takich obrotach po prawie roku stania. Już pomijam fakt ze przez ten okres bidula pognił i będzie roboty przy nim
Wiecie może o co może chodzić ?
Nie jestem ekspertem, ale jeśli auto przez rok stało pod chmurką nie ruszane do radziłbym ci wrzucić je na lawetę i podwieźć do znajomego mechanika - bo próbując je odpalić możesz nieźle namieszać. Do wymiany pewnikiem olej, płyn chłodniczy, hamulcowy plus węże i uszczelki (po takim czasie mogą być sparciałe). Poprawcie mnie koledzy jeśli coś źle piszę.
A co do gazu, to mogła się zawiesić przepustnica w otwartej pozycji.
A co do gazu, to mogła się zawiesić przepustnica w otwartej pozycji.
Dokładnie:) Od tego bym zaczął
Rozruszać linki , przepustnice...... aby lekko bez oporów pracowały - mogły zaśniedzieć (przyrdzewieć)
Rozruszać linki , przepustnice.
Do linki proponuje wpuścić szczykawką trochę oleju
Najlepiej ściągnąc rurę dolotową i zerknąc w jakiej pozycji jest klapka na przepustnicy
lepiej niech nie chodzi odrazu na maxa bo może nawet panewkę złapać i inne rzeczy przytrzeć bo wydaje mi sie że olej po tak długim staniu poprostu sciekł do misy i wszystkie elementy mogą być suche
napisz jaki masz system zasilana paliwem.... gaznik, wtrysk???
wtrysk, udało mi się zmniejszyc obroty ale manualnie. sam ruszałem pzepustnicą... ponoc nie ma cisnienia w rurce która dochodzi do cylinderka sterując przepustnicą...
kolego parownik będziesz miał zanieczyszczony albo filter z gazu będzie zanieczyszczony a w parowniku zbiera się parafina odkręć te śrubkę z dołu to zobaczysz czy coś wyleci