ďťż

Pamiętnik-M

witam, jestem kolejną osobą której peugeot sie zapalił.
a słyszałem ze troche tych osób jest.
te auta sa chyba jakieś felerne.
tak byłem z samochodziku bardzo zadowolony, a teraz została mi tylko wymiana wszystkiego co było pod maską., nawet pedały się z paliły.


OJEJU a co sie stalo
wiecej szczegółów poprosimy
Od czego sie zaczeło palić co było powodem ??
od poczatku?? hmm
pojechalem na stacje zatankowac sobie benzynke (niejezdzilem na benzynie od 2 miesiecy, tylko na gazie.)
ale stwierdzilerm ze raz kiedys warto zalac i niech sobie bedzie bo mialem pusty bak.
zalalaem 5 litrow i ruszylem, po przejerchaniu 2 metrow zobaczylem ogien spod maski.
wyskoczylem z samochodu po gasnice, bo mam w bagazniku, a za mna byla linia ognia pod kontener z paliwem.
pobieglenm zadeptalem ja,
gasnica jak to zwykle bywa w takich przypadkach nie zadzialala. panowie ze stacji pomogli mi w gaszeniu, lecz bylo to za malo i przyjechala straz i policja. starzacy autko zgasili, policja spisala.
z tego co koleś mi mowil poszedl jakis przewod paliwowy, jak dostal paliwa poszla iskra i sie zapalil.

[ Dodano: Czw Wrz 21, 2006 1:57 pm ]


ja pierdo**
na stacji benzynowej... ciesz sie, ze nic sie nie stalo, bo naprawde mogla byc tragedia..
wspolczuje, mi przez pare dni smierdzialo paliwo spod maski po zatankowaniu(poprzedni wlasciciel nie jezdzil na benzynie niby z oszczednosci zlamany)
nie przyznal sie ze ucieka paliwo, wiec byla uszczelka pod gaznikiem, popekany taki maly zbiorniczek do ktorego wchodza przewody od gazu i wachy, i przegnite przewody paliwa pod podloga.
juz to naprawilem,ale tez moglo byc do du...
wiem ciesze sie, ze nic sie niestalo ale szkoda mi autka.
bo zajeb... mi sie podobalo.
lew jest jak fenix ,odrodzi sie z popiolow, a my tu jakos cie wesprzemy zeby znow zagadal , wazne ze tobie nic sie nie stalo
hehe dzieki, juz sie pozbieralem,ale po calej akcji poszedlem do sklepu kupilem 0,7L i poszeldem do chaty sie urżnąć, a by odreagować ).
koleś przed chwila dzownił że niejest tak źle jak wygląda.
troche do wymiany, ale to część ze szrotów pośćiągam i bedzie jeździl.
kur..
musi jeżzić )

[ Dodano: Czw Wrz 21, 2006 2:08 pm ]
i tak trzymaj
kurde zaczynam sie bac bo w moim lewie sprawa wyglada tak nie to zebym na benie oszczedzał bo odpalam na niej mam zawsze cos w baku jak odpalam spokoj nic nie smierdzi ale czasem podczas jazdy juz na gazie tak potrafi zajebac benzyna ze szok a co najlepsze ogladałem z mechanikiem wszystkie przewody itd nifdzie nie ma przeciekow
czasem chwile po przelaczeniu wali bena ,ale to dlatego ze sie miesza w gazniku.potem juz spoko.
nie mam gaznika mam wielopunkta i nie wali prz przelanczaniu tylko czsem z głupia smierdszi nie wiem przy ruszaniub chamowaniu a jak dam mu w dupe tak po 7 tys to najbardziej mimo ze na lpg jade
mi smierdzi jak jest goracy po jezdzie
mi czasem posmierduje, ale na razie nie widze wyciekow.
Troche lecialo spod przewodow, ale skrocilem je, zacisnalem mocniej i sucho.
coś mi sie wydaje ze w tym przypadku to nie była wina autka:) - jak sie nie ma w baku paliwa to przewody paliwowe nie są chłodzone i intensywnie wygrzewana guma robi sie twarda i kruszeje....
..
pug orginalnie ma takie przewody w szmacie (badziew) ja powymieniałem na gumowe zbrojone:) a i czesto lubi pod pompka pocieknac (od razu na cewke)

tez mi sie saczyło aha i trzeba zawsz emiec paliwo bo przewody wysychaja i pekaja potem
Auta gaznikowe zasilane autogazem maja to do siebie ze jek jezdzisz na gazie to czesto plywak sie przeciera, a jezeli sie nie przetrze, to ze nie plywa w paliwie tylko podskakuje w komorze gaznikowej powoduje ze rozreguluje sie prawidlowy poziom paliwa w gazniku. Z reguly jest to za wysoki poziom i wtedy wyplywa z gaznika. Mialem to w Audi, gdy tylko auto zapalilo od razu przelaczalem na neutral zeby sie paliwo wypalilo. Jezeli przetrzymalem za dlugo w polozeniu na benzyne wtedy zalewalo go paliwem i z gaznika lalo sie paliwo.
Ciagle czytam jak to gasnice nie pomagaja, itd. Normalnie jestem w szoku, tymbardziej, ze kiedys Renault 18 nam sie zapalil i zostal zgaszony doslownie jednym strzalem (a gasnica byla wrecz zabytkowa, max 1kg, a moze mniejsza, ale co roku badana i atestowana)
niebede wnikał czy to moja wina czy autka.
ja mu wszystkie przeglądy robiłem na bieżąco, wszystko miał wymieniane jak trzeba było, także na prawde o niego dbałem.
finał jest taki że musze go zrobić i dalej nim jeździć bo mi sie podoba to autko.
autko jest w trakcie ciągniecia nowej instalacji elektrycznej. jak juz go odpale to bede wiedział co jeszcze jest do zrobienia.

aha i trzeba zawsz emiec paliwo bo przewody wysychaja i pekaja potem
No a ja myślałem że pompa paliwowa siada i to dosyć szybko gdzieś pisałem jak mi kwas z akumulatora przewody poprzeżerał i też by się zjarał
yyyyy super, mój pug prawie trzy lata nie widział benzyny....... a w przyszłym tygodniu mam zamiar reaktywować zasilanie benzin....... hmmmm po przeczytaniu uwag o pękających przewodach, złych ustawieniach pływaka itp, stwierdzam że czeka mnie więcej roboty niż myślałem

yyyyy super, mój pug prawie trzy lata nie widział benzyny....... a w przyszłym tygodniu mam zamiar reaktywować zasilanie benzin.......
No to czekamy na efekty oby nie było wielkiego BUM
no i jak tam gik przezyl to spotkanie z benzyna
moj jak rok nie jezdzil na benzynce tylko caly czas na gazie tociezko mu bylo sie przestawic na benzynke
o efektach nie zapomne poinformowac...... na razie leże w domu, zapalenie krtani, odebrało mi głos, komunikuje się tylko za pomocą smsów i gg autko stoi w garazu i czeka aż przyjde i się nim zajme
Heh.
Dzisiaj podniosłem maske przed wyjazdem i sprawdzałem olej i przez przypadek trąciłem o przewód paliwowy co z pompki leci, na nim mam zawór zamontowany z instalacji gazowej.
Jak go ruszyłem to poleciała szpryca paliwa
Okazało się, że obejma się poluźniła i jak nim ruszałem, to cały czas tryskało z niego paliwo.
Tyle dobrze, że jeżdże na gazie cały czas i tylko odpalam na benzynce, więc przez przewód nie leci paliwo podczas jazdy
Chociarz czasem (jak potrzebuje powera) to przełaczam se na benzyne i wyprzedzam co się da (wtedy mógłbymm dostać "super powera" ), jakbym tego dzisiaj nie wykrył.
Dokręciłem obejme i myśle, że już wszystko OK, ale w razie czego wziąłem jakąś starą gaśnice do bagażnika, bo nigdy nic nie wiadomo.
Jutro zrobie se mały przegląd przewodów i na zapalonym silniku bede wszystkimi targał ile wlezie

Tyle dobrze, że jeżdże na gazie cały czas i tylko odpalam na benzynce, więc przez przewód nie leci paliwo podczas jazdy
Zaraz zaraz to ja czegoś nie rozumiem albo jestem za głupi po włączeniu gazu to niby co wyłancza się pompka paliwowa czy co to ciekawe bo u mnie tak nie ma
zalezy jak zrobia gazownicy,u mnie np sie nie wylacza pompka jak jestem na gazie(dwuznacznie zabrzmialo ),ale u innych znajomych sie wylacza.tylko ze teraz cos mi sie wydaje ze pompka dala ,slabo pompuje,ale paliwo jest w przewodach,ktore z reszta juz chyba ze trzy razy w tym roku zmienialem

,ktore z reszta juz chyba ze trzy razy w tym roku zmienialem
A możesz dokładniej


Zaraz zaraz to ja czegoś nie rozumiem albo jestem za głupi po włączeniu gazu to niby co wyłancza się pompka paliwowa czy co to ciekawe bo u mnie tak nie ma


zależy jaką masz, jak masz mechaniczną to na mój rozum nie ma możliwości jej wyłaczenia, a jak masz elektryczną to jest .... u mnie jest zatarta mechaniczna więc będzie patent z elektryczną
hehe widze ze wszyscy sie przejeli i spawdzaja swoje autka.
ja juz mam instalacje prawie poprowadzona , teraz zostały mi do zalatwienia wszystkie plastiki

A możesz dokładniej
na fotce zaznaczylem te przewody.ten ktory idzie do listwy pekal juz ze trzy razy,teraz mam juz go od ponad miesiaca i dziala ,kupilem zbrojony,wczesniej mialem takie w szmacie,shit.ten drugi sztukowalem ale musze zmienic na nowy,tylko kutfa jest nieszczesnie zamocowany,opaska jednorazowa ktorej nie da sie za nic zlapac ,zostaje mi ja tylko przeciac a miejsca na to ni ma .

Wspułczuje ognistej przygody ale nawet mały ogin niezniszczy puga:) miejmy nadzej ze po remocie bedze dalej smigał

ps. umnie jak mialem uszkodon komputer to mial tendecje do podawania zaduzo bez na pewnych obrotach i strzelało z zywym ogniem z wydechu az doszlo do tego ze kolekror wyotowy rozgzał sie do czerwoności az zajarala się taka wykladzina na silniku i pokrywie maski ale naszczescie niecc groznego udalo się szybko zgasc
no tak kolejny spalony.... kupuje takie pugi z przeznaczeniem na cześci. Wystepuje głównie w silnikach na wtrysku - duże ciśnienie na przewodach paliwowych które po tylu latach powinny być wymienione. To praktycznie normalne po tym przebiegu ale w 405 występują jakieś szczególne warunki do pożaru tak wiec powinniście wszyscy się przyjrzeć swoim przewodom. Peueot lubi jeszcze puścić jakiś obwodzik elektryczny bez bezpiecznika jak podgrzewanie sondy lambda albo zasilanie cewki. Już naprawiałem takie samochody po spaleniu wiązki.
A tobie wilku powiem tylko jedno - po naprawie sprzedaj puga bo będzie rdzewieć z przodu w tempie rekordowym
dobra, tak mnie wystraszyles, ze kupilem przewody. Chyba takie, jak Arsen mowi, gumowe, gruboscienne z jakimis wlokienkami w przekroju. Podobno najlepsze co mieli, 18 zeta metr... No i obejmy. strzezonego....

dobra, tak mnie wystraszyles, ze kupilem przewody. Chyba takie, jak Arsen mowi, gumowe, gruboscienne z jakimis wlokienkami w przekroju. Podobno najlepsze co mieli, 18 zeta metr... No i obejmy. strzezonego....
a u mnie takie przewody sa po 12zl
gates???
nie pamietam jakie,musialbym luknac,a nie chce misie isc do auta,jak nei zapomne to jutro spogladne
ma ktoś może pojemnik plynu hamulcowego, ewentualnie jakieś inne plastiki, które znajduja sie pod maską w 405-tce. chętnie od kupie za rozsądna kase.

instalacja już prawie poprowadzona, może na weekend auto zostanie uruchomione.
więc pozostanie tylko kosmetyka, typu linki, plastiki, pojemniki

gates???
patrzylem dzis,i to sa gates
willku, mam zbiorniczek na płyn razem z pompą i servem, skrzynkę na komputer-stary typ, całe podszybie, chłodnicę ze zbiornikiem wyrównawczym, dużo plastikowych elementów wnętrza (deska, kokpit, tunel wysoki ze schowkiem-SRI), klamki wewnętrzne z ramkami-stary typ, 2 konsolki podsufitowe do wersji z el. szyber- stary typ, 1szt. przeciwsłoneczna prawa, lusterko wsteczne (wewnętrzne).

Jeśli ktoś potrzebuje, posiadam również:
- kompletne mcpherson'y przednie,
- zwrotnice Prawa i Lewa,
- tarcze hamulcowe przednie- wentylowane,
- zaciski przednie-system Girling,
- ława pod silnik,
- kanapa tylna- welur (szare prążki-SRI) + tylny podłokietnik,
- szyba do el. szyberdachu- oryginał SRI,
- silniczek do powyższego szyberdachu Webasto,
- 2 wentylatory nawiewu-405,
- kierownica skórzana - citroen xantia ze sterowaniem radia (idealnie pasuje do 405),
- przełączniki (pakiety) do nowego typu 405: 1 szt. światła+kierunkowskazy, 1 szt. wycieraczki+na tylną szybę (405 kombi), 1szt. do wycieraczek- sedan ze spryskiwaczami reflektorów,
- zegarek elektroniczny - 405 stary typ,
- 2 liczniki (kompletne zegary z SRI, SRD z obrotomierzem) stary typ benzyna / diesel,
- czujnik ssania do termostatu - diesel,
- czujnik poziomu płynu w chłodnicy - diesel,
- czujnik temperatury płynu (włączający wentylatory),
- klapka radia stary typ,
- popielniczka -stary typ,
- konsola centralna - stary typ,
- zapalniczki do 405,
- turbina 1,8 SRD Turbo,
- głowica 1,8 SRD turbo,
- wałek rozrządu SRD Turbo (krótki),
- zbiornik paliwa 405 sedan,
- pedały z podporą (sprzęgło, hamulec, gaz),
- oryginalne przednie logo do 405 - 2szt.

zainteresowanych proszę o kontakt na prv bądź gg 561621 (jestem niewidoczna)
pozdrawiam
KiMiTiGeR
Kimi co wy hurtownię z częściami macie
o swoim przypadku zaplonu pisalem juz dawno,

jezeli samochod ma ponad 10 lat i gaznik (w sumie wtrysk tez) to radze powymieniac wszystkie przewody z paliwem i zaciski.
jak wali benzyna przez wentylacje A NIE POWINNO to radze posprawdzac - mi walilo tylko raz i starczylo ... gasnic nie starczylo ...
w gazniku z prawej strony jest taki waz gumowy ktory prowadzi do filtru powietrza - to jest odpowietrzenie komory paliwowej - jezeli zasmierdzi i po zdjeciu tego weza z gaznika i przytknieciu tam palca bedzie on mokry od benzyny to jestescie krok od testow gasnicy. warto tez objechac palcem na okolo uszczelki gaznika - tez puszczaja - jezeli jest to gorna uszczelka gaznika to nalezy obnizyc plywak (regulacja jezyczkiem plywaka).

Pawel

Kimi co wy hurtownię z częściami macie

prawie....
OOO, wlasnie - przypominam sie w kwestiii drewieniek

OOO, wlasnie - przypominam sie w kwestiii drewieniek

http://www.gstuning.strefa.pl/allegro.html

oraz

http://www.hartman-tuning.de/allegro/

ceny są troche inne bo Andriu kupował b. dawno....

[ Dodano: Pon Paź 02, 2006 6:01 pm ]
Apropo tego zapalenia sie auta.
Tato ma Peugeota 1,4 gaznik i co jakis czas czulem benzynke,ale dla niego bylo OK
Ja jednak zaczelem weszyc,bo nie lubie jak tak sie cos dzieje.
I okazalo sie benzyna doslowienie pylila (jak z mini spreja) z pompki paliwa.A co gorsza pylila na przewody wysokiego napiecia,ktore akurat chylily sie ku koncowi i jak w nocy sie na nie popatrzylo to dyskoteka:) O nieszczescie nie trudno!!
Ale nieszczelnosc usunieta a kable wymienione, wiec powinno byc spox:)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • b1a4banapl.xlx.pl