ďťż

Pamiętnik-M

Co drugi Polak jeździ samochodem; jest jego posiadaczem lub kierowcą - wynika z sondażu Biura Badania Opinii i Rynku Estymator. Według badań częściej za kółkiem zasiadają mężczyźni - czyni to 57 proc. z nich. Wskaźnik ten dla kobiet jest wyraźnie mniejszy i wynosi 42 proc.

http://biznes.onet.pl/0,1635319,wiadomosci.html



lub kierowcą Niekoniecznie posiadającym prawo jazdy zapomniałeś dodać
I co z tego,ale jak jezdza to sie noz w kieszeni otwiera

ale jak jezdza to sie noz w kieszeni otwiera
no mi się we środę otwierał... jechałem wieczorem A2 akurat w czasie jak lał deszcz. powyżej 100km/h nie było już widoczności, a tu jakiś ch ... starym VW Golfem I mnie wyprzedza - pomyślalem: "Na wlasny pogrzeb sie debilu śpieszysz..?"


dawcy nerek sa wszedzie,u mnie pol miasta rozkopane tak ze trzeba sie naprawde zastanowic czy brac samochod czy cisnac z buta
Gorzej już jest jak zaczniemy mówić jakimi autami jeżdzą polacy. Bo takich fajnych to na polskich "gościńcach" brakuje. I to bardzo
Podobno co dziesiaty samochod sprowadzony do kraju w ciagu ostatnich kilku lat to GOLF i musze stwierdzic...sa ludzie zakochjani w golfach...bo nigdy niczego innego nie mieli ja tam nic nie mam niby..ale sadze, ze sa lepsze auta za taka cene
Ja nie mogę patrzeć na auta marki VW...

Najgorsze że gdybym był posiadaczem od razu zaszufladkowanoby mnie do pewnej grupy społecznej (tych bez włosów na głowie i ciągle joggingujących, bo jak tu wytłumaczyć chodzenie non-stop w dresie...).

Fajnie że w Polsce jeździ tak mało Lwiątek, przynajmniej nie pomylimy się na parkingu Jak jeżdżę Astrą mamy, to czasami nie wiem który mój...

Ja nie mogę patrzeć na auta marki VW...

Witam w klubie
A my czasami jak z Figopem jestesmy w Plazie po nasze kobiety to zawsze jakis posiadacz wyzej wymienionej marki ma klopoty z rozruchem auta hehe niedziwota ze 80% to ma inny silnik inne podwozie itd ze to puzniej tak wyglada

voytas napisał/a:
Ja nie mogę patrzeć na auta marki VW...

Witam w klubie


Widzę, że tutaj nie lubi się niemieckich samochodów i ogólnie jest nastawienie anty, tylko i wyłącznie dlatego, że jeździcie francuskimi albo nie wiem dlaczego...

Ojjj Panowie...

Ogólnie rzecz biorąc to miałem już nie jedno auto na własność, mimo mojego młodego wieku, obecnie oprócz 405'tki, którą bardzo sobie chwalę, jestem bardzo szczęśliwym posiadaczem Opla Omegi i tutaj muszę troszeczkę wziąść w obronę mysl techniczną rodem z Germanii... Sprawa rozstrząsła się od Golfa i tu też moge się wypowiedzieć bo miałem Golfa III. Miałem, i wcale nie jestem dresiarzem, nie mam młodzieńczej łysiny i groźnego wyglądu... Nigdy taki nie byłem i nigdy nie jeździłem na granicy ryzyka ani też popisywałem się przed całą wsią (jestem z małej wioski) swoim autem, boi chwalić się nie było zabardzo czym... Golf jak Golf, auto jak każde inne. Tym niemniej nie są to złe samochody: nie zawiódł mnie ani razu, częsci są dostępne i praktycznie rzecz biorąc za grosze... Auto rzeczywiście solidne, trfałe... Nie miałem żadnych oporów by nim robić dłuższe trasy do Skierniewic, Rzeszowa, a górskie kurorty były wszystkie zjeżdzone przynajmniej raz solidnie... Nie są złe auta !

Co do obecnego mojego auta (oczka w głowie) to jest to majstersztyk - w niczym nie ustępuje markom takim jak BMW, czy Mercedes w swojej klasie... Auto sprawuje sie bez żadnych zarzutów. Mankamentem są ceny częsci bo to silnik V6 i trochę to kosztuje wszystko... Rozwiązania techniczne, jak i estetyczne na długo wyprzedzały swoje czasy, kiedy się rodziła...

Ja nie mam tu za zamiar wypisywać jakie to są wspaniałe auta niemieckie itd. Są dobre ale też nie ma co hołdowac mitowi o francuskich autach, bo nie pierwszym jest Peugot jakim jeździłem i nigdy się nie zawiodłem... A to co słyszałem o tych autach i słyszę to tak z przymróżeniem oka traktuje...

Tylko prosze żebyktoś potem nie powiedział, że ja porównuję 405 do Omegi - Broń Boże -żadnego porównania nie ma... Nie ta klasa. 405 jest dobry do porównania z Vento czy takimi innymi i jestm pewien że nie wyszedłby Peugot z takiego starcia przegrany, choć wygrać tez by było trudno...

A tak na marginesie - wcale tak mało 405'-tek nie jeździ po drogach i nie jest to w żaden sposób auto unikatowe... Nie wiele mniej ich jest niż Golfów, czy Astr...

POZDRO !!

Sprawa rozstrząsła się od Golfa i tu też moge się wypowiedzieć bo miałem Golfa III.
Ojciec mial Golfa I (nawet dwa ) i tez troche moge powiedziec...Tylko ze prawie nic dobrego. Awaryjny, czesto robil duze psikusy, zdarzalo sie, ze trzeba bylo jechac gdzies autobusem, itd. Nawet fiat 125p nie zawodzil tak czesto. Kilka razy trzeba bylo golfa zostawiac na poboczu i wracac taksowka/autobusem a nastepnego dnia sciagac do warsztatu. Zaden Peugeot takiego czegos nie zrobil nigdy.
Sądzę że taka dyskusja do niczego nie doprowadzi. Szanuję niemiecką motoryzację - m.in. dobrze prowadzącego się Focusa, supertrwałego mercedesa W124, wariackiego Golfa VR6 i szybkiego i oszczędnego TDI 110 (III), pewnego Passata B5 ze świetnym silnikiem 1.8 T, niektóre Beemki. I tak jak z każdą prawie marką - można trafić egzemplarz bezawaryjny lub taki co do grobu właściciela wpędzi. Większość zależy od poprzednich właścicieli i mechaników.
Taaa... wiadomo, że są egzemplarze, które są trefne w każdej marce i każdym modelu a to przez to co napisał Lipton... Wszyscy wiemy że najgorsza wada używanego samochocu jest jego poprzedni właściciel... Zawsze święty oczywiście jakby go o co zapytać

Są auta, które przeszły do legendy - jak np. Golf II czy znana Beczka, mające reputacje aut nie do zdarcia... Takim autem, z tego co widzę po swoim egzemplarzu i czytam na forum jest Peugeot 405.

Tym niemniej jednak trzeba powiedzieć że niemcy byli, sa i pewnie będą siłą napędową światowej motoryzacji... A już napewno Europejskiej.

niemcy byli, sa i pewnie będą siłą napędową światowej motoryzacji Zalezy w jakim sensie to piszesz - taka sila byli Anglicy i troche Grecy (Issigonis byl Grekiem), Francuzi z Citroenem Traction Avant, z DS rowniez, Peugeot 604 ze swoim legendarnym TD, potem paleczke przejeli Japonczycy. Dzis jak jest ciezko powiedziec - wlasciwie wszystkie auta maja podobne rozwiazania techniczne, nowinki ograniczaja sie glownie do obciazania aut bajerami i zwiekszania mocy w dieslach, co skutkuje ich ponadprzecietna usterkowoscia. Kto teraz wiedzie prym? Mam nadzieje ze odpowiedz na to pytanie za kilka lat nie bedzie brzmiala: Chinczycy...
Właściwie to sens odgadłeś albo poprostu wyczytałeś z mojego postu. Tak, nie ma co pomijać znaczenia wkładu innych marek niż niemieckie w motoryzację ani ich bagatelizować boi się nie da - jest to wkład zbyt duży. Tym niemniej jednak moim zdaniem Niemcy od samego początku w przeważającej zdecydowanie mierze wytyczali nowe szlaki motoryzacji od strony technicznej, nie koniecznie wizualnej - tutaj rzeczywiście trzeba powiedzieć, że to jest trochę inna bajka. Co do mechaniki, rozwiązań wszelkiego rodzaju i takich przełomowych momentów - spektakularnych zastosowań - chyba germania. Ja tu nie jestem żadnym germanistą ani jakimś sympatykiem niemieckiej myśli technicznej - naprawde staram sie być obiektywny...
No ale po kolei - Pierwszy wtrysk paliwa - zastosowany przez niemców w latach 30 - tych narazie w Messerschmittach - po wojnie jako pierwszy znalazł zastosowanie w autach - po raz pierwszy wynaleziony w niemczech i po raz pierwszy zastosowany w samochodach.
Ponadto - BMW prowadzi badania nad silnikami wysokiej mocy - już w latach 40 stosują cztery zawory na cylinder - do cywilnej produkcji wejdzie to dopiero 30 pare lat puzniej...
Pierwsze auto z poduszką powietrzna - Mercedes zabłysnął bardzo jansną gwiazdą w tym momencie jeszcze pod koniec lat 80 - tych... !!
Niemcy jako pierwsi stosują napęd na dwie osie w normalnym cywilnym samochodzie, nie będącym autem terenowym - Audi tutaj wyjeżdza nam na pierwszy plan...
Niemcy jako pierwsi opanowali technologię TD i ją zastosowali...

Francuzi - też duży wkład - przedewszystkim w tym co wspomniałem na początku - Stylistyka. Citroen C5 - Auto bardzo ładne, pierwszy raz zastosowane hydrauliczne zawieszenie, a co ciekawe też - ruchome światła mijania - przy ostrzzechszych zakrętach światło oświetlało stroną mocniej, w którą sręcano - bardzo fajne auto. Puźniej Citroen kontynuował ten rodzaj motoryzacji i zaowocowało to takimi fajnymi modelami jak BX czy XM.

Jednak w ogólnym rozrachunku niemcownia chyba była centrum... niestety.
A obecnie - trudno rzeczywiście powiedzieć ale jest jedno co można zauważyć - są pwne niemieckie marki, które nie poddaja sie trendom, rynkom tylko poprostu robią swoje. Robią auta ze wszech miar klasyczne i dużo ich modeli przechodzi do kart historii jako kultowe - m. in. dlatego mercedes od momentu pierwszego swojego debiutu - Mercedes Adenauer - aż do tej chwili jest autem OJca Swiętego.

POZDRAWIAM !!

które przeszły do legendy - jak np. Golf II czy znana Beczka, mające reputacje aut nie do zdarcia...
Beczka jak beczka, ale Golf? Gdzie ma taka reputacje? Na wsiach i w malych miastach?

Beczka jak beczka, ale Golf? Gdzie ma taka reputacje? Na wsiach i w malych miastach?

No skoro Ty u siebie o takiej reputacji Golfa II nie słyszałeś to ja nie chciałbym się wypowiadać na temat reputacji Twojego Big City, nawet w porównaniu z małymi miasteczkami...

Niemcy jako pierwsi stosują napęd na dwie osie w normalnym cywilnym samochodzie, nie będącym autem terenowym - Audi tutaj wyjeżdza nam na pierwszy plan... I tu się nie zgodzę, bo takim autem był Jensen Interceptor, produkcji brytyjskiej.


ale I oraz II to rdzewiejace taczki bez wyposazenia. nie no, golf II sie całkiem fajnie prowadził, precyzyjnie. Szkoda tylko, że w miare jeżdzące wersje to conajmniej 1.8 90KM. Bo 1.6 to porazka. Ja bym sie Golfa nie czepiał, no może oprócz rzeczywiście braku jakiegokolwiek wyposażenia (oprócz GT i GTi). Prawdziwa porażka to jest astra I
Nieno - Blacharki w Golfie II nie ma się co czepiać bo mimo to, że nie miała ocynku to itak było z nią bardzo dobrze - a dlaczego - a no właśnie dlatego, że Niemcy wprowadzili jeszcze jedną, jako pierwsi, fajną rzecz... Każdy Golf II miał na sobie ponad 10 warst podkładu spełniającego rolę emalii, zanim pokrywano go właściwym lakierem. Mój Golf, zanim na dobre jeździł w polsce stał ponad pół roku na parkingu gdzieś koło Szczecina. Blacharka była bardzo wporządku...
Pozatym bądzmyszczerzy - jak już tak sie czepiacie tej blachy - Gyby nie ocynk w Peugocie to po drogach jeździłyby tylko silniki i dwie osie bo reszta dawnoby przepadła.
Co jak co ale materiały do robienia obydwu aut różniły się ito napewno na korzysć niemca.
Ogólnie rzecz biorąc trudno sie jest do czegokolwiek przyczepić w Golfie i marnie wypadają francuzi, kiedy je porównać do VW.
Ja bym sie skłaniał do tego by się czepić Astry - tu nie jest tak kolorowo


Pierwsze auto z poduszką powietrzna - Mercedes zabłysnął bardzo jansną gwiazdą w tym momencie jeszcze pod koniec lat 80 - tych... !!
POZDRAWIAM !!

I tu sie nie zgodzę :1974 - w tym roku pojawia się Cadillac DeVille, pierwszy samochód wyposażony w poduszkę powietrzną, chyba że chodziło ci o Europe

to pierwszy samochód sportowy z napędem na cztery koła

CYWILNY - Zaden sportowy - Quattro mi chodzi. W kombi, w sedanie - nie z silnikiem 3,0 albo 4,0 tylko zwykły 1,8... C Y W I L N Y !!!!!

Co do Cadillaca to się nie kłucę bo nie wiem jak i co - Mercedes wiem, że pod koniec lat 80-tych zastosował to i było to okrzyknięte wielkim debiutem tego bajeru...

Nieno - Blacharki w Golfie II nie ma się co czepiać bo mimo to, że nie miała ocynku to itak było z nią bardzo dobrze
mój ojciec też kiedyś napalił się na golfa pierwszej generacji - wielka porażka - rdza gdzie tylko popadnie (jak ojciec go kupił VW miał 8 lat), a mój pug ma 16 lat i nie rdzewieje.
Bartezz85, o różnicach między niemiecką motoryzacją a francuzką to wiem sporo bo od małego ciągnęło mnie do samochodów i z ojcem w garażu siedziałem, a przewinęliśmy tego ogrom:
-Syrena 104
-Wartburg
-FSO Polonez
-Fiat 126p
-Fiat 125p x2
-Lada 2107 x2
-VW Golf
-VW Passat
-Fiat Uno
-Fiat Tipo
-Fiat Croma
-Renault 19
-Daihatsu Charade
-Mercedes 123 x2 (200D, 300D)
-Citroen BX x2
-Peugeot 309
-Peugeot 405 x3 (Mi16, GLI, SRDT)
-Toyota Corolla
-Opel Vectra
I chyba tyle tego, więc róznice dobrze znam - jak niemiecki to tylko Mercedes za całokształt, a Opel za właściwości jezdne. Co do francuzów to widzę więcej zalet niezależnie od marki i modelu: wygoda, więcej mocy niż w niemieckich silnikach, zabezpieczenie antykorozyjne, wyposażenie samochodów - to tak w skrócie
pablo-wwr

Jakby to powiedzieć....

Ja nie będę mówił iloma autami jeździłem ani ich wyliczał. Też z dziadkiem po nocy siedziałem przy autach od Tatry 603 z 1963 roku do obecnie produkowanych aut... Duzo tego było - nie mówie że więcej widziałem niż ty bo pewnie jestem młodszy ale napewno nie mniej i nie mniej słyszałem..

To apropo tego, co kto widział, wiedział, słyszał, miał, robił itd.

Co do niemiec vs reszta świata...


3.0 V6 w Citroenie XM - 200 KM
3.0 V6 w Lagunie - 190 KM
3.0 V6 w Omedze MV6 - 211 KM

A może o normalnych samochodach dla szaraka porozmawiamy...
VW czy Opel 1,6 benzyna to moc przeważnie 75KM - Citroen i Peugeot 75Km osiągał z silnika 1,4 a 1,6 to już 89KM miał.


Citroen i Peugeot 75Km osiągał z silnika 1,4 a 1,6 to już 89KM miał.
A byly wersje (wcale nie jakies super sportowe) 1.4 z 85KM. Tak samo silnik 1,9TD (nie mylic z TDI ktore troche lepsze, ale jak slucham "fachowcow" ktorzy pieja nad tymi silnikami i mowia, ze one bez problemu przejezdzaja 200 000km bez remontu to nie wiem czy sie smiac czy plakac czy to faktycznie tylko "fachowcy", bo nie sadze zeby az tak slabe byly, no bez jaj) z VW - 75KM...smiech na sali...mialby jakos duzo momentu to bym zrozumial, ale nie. Prawie dwa litry pojemnosci, turbina i ledwo 75KM. Szczyt kunsztu inzynierskiego chyba


VW czy Opel 1,6 benzyna to moc przeważnie 75KM - Citroen i Peugeot 75Km osiągał z silnika 1,4
bo w Niemczech ubezpieczenie jest nie od pojemności, a od liczby KM

A co do samochodów niemieckich, francuskich czy jakichkolwiek. Wszystko zależy na jaki trafisz egzemplarz Jeden pojedzie raz na rok do mechanika, a drugi wyjedzie raz na rok na drogę Oczywiście biorąc pod uwagę ten sam samochód, ten sam silnik, ten sam rok etc.

A może o normalnych samochodach dla szaraka porozmawiamy...

A co to Omega to dla szejka jest... ?


1.4 który miał 75 koni pali tyle co niemiecki 1.6 a elastycznośc to on ma taką że tyle górka to odrazu redukcja z 5 na 4 albo na 3 odrazu
Sorry, ale pier*** bo inaczej tego nie mozna nazwac. Skad masz takie ciekawe wiesci? ;]


Sorry, ale pier*** bo inaczej tego nie mozna nazwac. Skad masz takie ciekawe wiesci? ;]

Ja widzę że tu trzebaby zacząć od elemantarnych rzeczy a nie gadac jak z ludzmi znającymi się na sprawie...

KM nie świadczą o wartosci silnika w jego uzytkowaniu - Liczą się Nm też ale to za długoby trzeba było tłumaczyć - wyżyłowany bardziej silnik ma moc dobrą na hamowni - a hiperbola Nm szybko się kończy a jeszcze szybciej opada przeważnie... Ale to tak w skrócie telegraficznym


KM nie świadczą o wartosci silnika w jego uzytkowaniu - Liczą się Nm też ale to za długoby trzeba było tłumaczyć - wyżyłowany bardziej silnik ma moc dobrą na hamowni - a hiperbola Nm szybko się kończy a jeszcze szybciej opada przeważnie... Ale to tak w skrócie telegraficznym
wcześniej jeszcze napisałeś że te silniki są nieelastyczne i tym to już mnie wkur*****, ja moim pugiem na 5 biegu po równym jade 60km/h a przy 70 wjeżdżam pod górkę i nawet nie stęknie - niemieckimi benzyniakami o podobnej pojemności tek się nie dało!!

wcześniej jeszcze napisałeś że te silniki są nieelastyczne i tym to już mnie wkur*****, ja moim pugiem na 5 biegu po równym jade 60km/h a przy 70 wjeżdżam pod górkę i nawet nie stęknie - niemieckimi benzyniakami o podobnej pojemności tek się nie dało!!

Zgaduje że masz silnik 1.9...
Jak tak to nie ma o czym gadać - z taką pojemnością to itak kiepsko..
Dało się, napewno się dało - francuz nie ma nic, czego niemiec by nie miał, choć na odwrót to nie koniecznie działa.

Prawdziwa elastyczność to jest wtedy, jak dwu tonowe auto wyjeżdza pod stroma górkę na 1,2 rpm i się nie jąka ani przez sekundę - widzieliście kiedys coś takiego ?:)
Panowie, mam kij za łóżkiem moge się przyłączyć?

Panowie, mam kij za łóżkiem moge się przyłączyć?
Również proszę o spokój Każdy ma swoje zdanie i nikt nikogo nie jest w stanie przekonać do swojego zdania.

KM nie świadczą o wartosci silnika w jego uzytkowaniu - Liczą się Nm też ale to za długoby trzeba było tłumaczyć - wyżyłowany bardziej silnik ma moc dobrą na hamowni - a hiperbola Nm szybko się kończy a jeszcze szybciej opada przeważnie...

Tylko ze nawet w szajswagenach moment jest gorszy niz w odpowiadajacych mocowo/pojemnosciowo peugeotach. Mozemy jutro o tym porozmawiac, spoko - szukamy wykresow i porownujemy, czemu nie.


Zgaduje że masz silnik 1.9...
Jak tak to nie ma o czym gadać - z taką pojemnością to itak kiepsko..

tak mam ten silnik...
i weź nie pier*** że to kiepsko - spróbuj passatem z roku tego co mój pug i silnikiem 2.0 wjechać pod taką samą górkę jak moim na 5 biegu przy możliwie małej prędkości... i z tego!!!
a widzę że masz klapki na oczach i na prawdę nie rozumie dlaczego jeździsz pugiem skoro niemiecie SZROTWAGENY to takie cuda techniki
pablo-wwr, ja proponuje kliknac na taka ikonke [x ignoruj] - ja tak zrobilem i o ile przyjemniejszy ten temat sie stal.

Tylko ze nawet w szajswagenach moment jest gorszy niz w odpowiadajacych mocowo/pojemnosciowo peugeotach. Mozemy jutro o tym porozmawiac, spoko - szukamy wykresow i porownujemy, czemu nie.

Sprawdzaj, sprawdzaj...


nie wiele mniej niż Golfów ito wszystkich razem wziętych, od jedynki do piątki...
'bluźnisz synu, bluźnisz... i w kościele cię nie widuje..."
to chya wszystkie olo Ciebie jeżdżą, bo u mnie to jest od groma Golfów a pugów to raczej niewiele, ale nie twierdzę że to unikat,
unikatowe to były citroeny: DS, GS, BX, XM - ze względu na wygląd i rozwiązania mechaniczne - tak wyśmiewane zawieszenie hudro-pneumatyczne, a ja chętnie zrobił bym puga 405 na tym zawieszeniu (przód i tył a nie sam tyl jak w 4x4)

ale nie twierdzę że to unikat

No bo to nie jest unikat i nie ma się co oszukiwać...


Ojjj... "tysiąc krotie powtórzone kłamstwo staje się prawdą..."
wiesz co, nie wkur**** mnie...
zobacz na mapie gdzie mieszkam i pomyuśl z czego żyją tu ludzie to zroumiesz (chyba)dlaczego jeżdżą Golfami i Passatami a nie pugami
Kogucik, bierz się do roboty

Kogucik, bierz się do roboty
nie na temat

zobacz na mapie gdzie mieszkam i pomyuśl z czego żyją tu ludzie to zroumiesz (chyba)dlaczego jeżdżą Golfami i Passatami a nie pugami

Nie musze patrzec na mape zeby wiedziec gdzie jest Chełm, choć jest ich w Polsce conajmniej kilka i nie wiem w którym mieszkasz...

Zgaduje że skoro o nim wspomniałeś to jest to ten nie opodal Lublina.

A co tego, dlaczego ludzie w nim niby mają jeździć Golfami i passatami a nie pugami to nie wiem do czego zmierzasz. Kraina taka jak każda inna - sa biedni i bogaci jak w kazdej innej dzielnicy polski - nie wiem czy to miałes na myśli a jeśli nawet to Peugot jest tańszy niż golf III czy Passat B3 więc Pugów powinno być zdecydowanie więcej a z tego co piszesz, jest na odwrót...
właśnie to jest jeden z biedniejszych regionów Polski szczególnie przy granicy z ukrainą
Pug jest dużo tańszy od VW, a w moim rejonie to za sprawą Ukrainy - tu co drugi z przemytu żyje, a jak wiadamo wtajemniczonym gdyby nie passat i w mniejszym stopniu golf to w całej Polsce byście tanich fajek nie kupili (i arsen by chałwy nie jadł )

Prawdziwa elastyczność to jest wtedy, jak dwu tonowe auto wyjeżdza pod stroma górkę na 1,2 rpm i się nie jąka ani przez sekundę - widzieliście kiedys coś takiego ?:) Sorry, ale proszę o dokładne nakreślenie tej sytuacji. Co to niby za auto i jaki niby ma silnik?

Co do porównań aut niemieckich i francuskich to zostawcie w spokoju VW, chyba że z z fiatem chcecie niemców porównywać...

Wiadomo że liczą się flagowe modele i tu niestety VW nie ma swoich przedstawicieli, no chyba że weźmiemy coś ze stajni Audi...

VW to auto dla mas jak fiat, Skoda czy Opel. Zobaczcie ile tego gówna jeździ po drogach! Najgorsze że ukrywa się to to pod marką Seat / Skoda itp.

I ten ich TDI, jak to chodzi? To ma być dźwięk silnika? Chyba do busa...

VW nie wprowadzał żadnych ciekawych rozwiązań, no może teraz gdy większość produkowanych aut używa tych samych komponentów. Głupio byłoby nie wsadzić do Golfa 5 biegowej skrzyni...

Francuskie auta mimo iż nie grzeszą jakością wykonania (rozpadający się środek), to mają to coś co przyciąga oko. Ten koci wzrok i nienaganna sylwetka 406, mniam

Niemcy natomiast trzymali się zawsze klasycznych kształtów i lini nadwozia. W zamian oferując prestiż i niespotykane wyposażenie w flagowych limuzynach. Były to auta trwałe i niezawodne. Ta era niestety skończyła się na Mercedesie W124...

Ja osobiście uwielbiam stare Mercedesy (no może nie takie stare, lubię te z mojego dzieciństwa), ale z lat 90 zdecydowanie bardziej podobają mi się francuskie wynalazki

[ Dodano: Wto Lis 27, 2007 12:16 am ]

francuz nie ma nic, czego niemiec by nie miał, Zaraz zaraz, tu się nie zgodzę - francuz właśnie ma "to coś", niepowtarzalny feeling.
A co do porównywania przebiegu krzywej momentu obrotowego, to jakoś dziwnie jestem pewien, że mój silnik jest zdecydowanie lepszy niż ospałe 1.6 75KM ze stajni Opla czy VW. Nie dysponuję wykresami, mogę polegać na wartościach szczytowych:
Opel Astra 1.6i 1992r: 75KM/5200obr/min, 125Nm/2800obr/min
VW Golf 1.6i 1992r: 70KM/5200obr/min, 118Nm/2700obr/min
Peugeot 309 1.6 SR: 92KM/6000obr/min, 132Nm/2600obr/min.
Czasy przyspieszeń 60-100 (IVbieg)- 10,4s, 80-120 (V) - poniżej 17s.
Są to auta o porównywalnych cenach (jako nowe z podobnym wyposażeniem kosztowały trochę ponad 23000DM).
Trochę się dyskusja spolaryzowała - wydaje mi się, że większość zbyt daleko w swoich sądach zabrnęła.
Ja powiem tak: gdyby ktoś mi dał do wyboru w idealnym stanie np. takie zestawienia jak chociażby:
Renault Megane I 2.0i Coach vs. VW Golf III 2.0 GTi,
Renault Laguna 2.0 16V po FL vs. Passat B5 1.8 Turbo,
to wybrałbym niemieckie. Pomimo tego, że uważam się za fanatyka francuzów.
Natomiast gdyby ktoś chciał mi dać jakąkolwiek Astrę I (może oprócz GSI) czy Corsę I (jeszcze gorzej) za free, z zobowiązaniem że muszę tym czymś jeździć przez conajmniej rok, to wolałbym już wsiąść w Solarisa i zapłacić 2,5 zł za bilet
Ja się wyspałem, Wy się wybawiliście... i to powinno wystarczyć
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • b1a4banapl.xlx.pl