PamiÄtnik-M
Niestety mój zawiodl ale dopiero popoludniu po pracy rano jakoś dojechal na wysokich obrotach
W Szczecinie rano -8 , grzanie świec 1 obrót i odpalił bez problemu
było -12 w nocy -9 jak odpalałem (2 dni stał pod śniegiem) wsiadłem przekręciłem kluczyk i odpalił... wstawiłem wreszcie do garażu
rano -14 u taty w 406 na termometrze...
i moje 405 tadach na raz
Co z tego, że mój odpala (nowy aku) jak jeździć nim nie mogę bo zaraz zgaśnie I po raz kolejny Pug stoi unieruchomiony w garażu a ja zmuszony jestem korzystać z poczciwego Poldomierza
- 14 troszeczkę dłużej zakręciłem i odpalił
-cholera wie ile, po 4 dniach stania w miejscu (ledwie go znalazlem, a odsniezalem chyba z pol godziny) zakrecil ospale, odpalil i zaczal chodzic jak czolg Otworzylem mache, a tam przy laczeniu kolanka z wydechu z druga rura bryla lodu Wsiadlem, pojechalem, po 10 minutach zrobila sie cisza
mi nie odpaliła, pewnie przez to że silnik urwany wisi i nie chce rozrządu zerwać
Na suwalszczyznie -23 peugocik mnie nie zawiódł fakt faktem w garazu stał ale go gazem potraktowałem tak jak zawsze bo na benzie nie pali
O 5-tej rano, temp -18 st.C po dwóch obrotach 605-ka się poddała i umilkła.
Nie mam do niej żalu bo ostatnio jeżdziłem w wigilię i od tej pory stała.
Po pracy 4 godz. prostownika i klekotek zagadał.
A Xantia troszkę wolniej kręciła ,ale nie zawiodła
u mnie, ojca turbo klekot zapalił, moja benzynka "pod chmurką" też , ale co mnie najbardziej zdziwiło mojej dziewczyny laguna turbo klekot po 6 dniach stania "pod chmurką" bez problemu zaskoczył
mi nie odpalił pug ale to dlatego, że go nie mam
a Qpe przy -13 się zająknął, ale to wina rozrusznika, ale generalnie odpalił
heh mój przy -8 za pierwszym razem
No nie powiem rano było -16. Rozrusznik jakby wolniej kręcił i kontrolki przygasały ale za pierwszym razem zagadał. Trza będzie aku podładować.
Nie jezdziłem od soboty, dzis zakrecił za 1 razem, ale mi zmarzła bo cos sie dzieje z ogrzewaniem
-12 i zapał bez problemu na dotyk + to ze jeszcze mam świece do wymiany
więcej się męczyłem z otwarciem auta bo drzwi poprzymarzał do uszczelek
mój dwa dni stał pod sniegiem ale elegancko jak zawsze odpalil przy jakiś -6. lecz jak dojechalem do pracy pekł jakis przewód od oleju lub czujnik od cisnienia bo pół silnika od strony termostatu zalało sie olejem. kapalo jak z kranu ubyło jakies 0,8 litra i jak wracalem z pracy to juz nie ciekło. W środe na warsztat bo w grudniu był kapitalny remont silniki gławica planowanie wszystkie uszczelki świece kabe itp.
nie odpalił
nie odpalił
Pewnie nawet nie próbowałeś
Pasażer, bo i po co, urlop mam
rowerzysta, wiedziałem że coś w tym jest
moja 17 letnia pyzia z pierwszego kopa po tyg stania pod chmurka a firmowy kangur po 2 dniach umarł. dobrze że linak w bagażniku jest to na zaciąg ruszył;d
Dzisiaj o 7 rano odpalił mi bez problemu ale na bardzo niskich obrotach aż dziwne że na takich pracował w miarę równo. Niestety po kilku sekundach zgasł. za 2 razem zapalił już na wyższych obrotach.
Peugeot nie odpalił bo nie próbowałem nawet
Służbowy rzęch drugi dzień z rzędu miał problem...
temp: -18
w pugu pompa nie chciała zacząć pracować tylko dziwnie "cykała" za którymś razem załapała i wtedy ładnie zapalił, w ojca pugu zdjęty intercooler więc nie było próby odpalenia dzisiaj, laguna dziewczyny bez problemu, matki matiz odpalił ale przez 20 minut wskazówka temperatury się nawet nie ruszyła
moje auto zamarzlo nawe nie zakrecil, a w sobote doladowalem aku tak na wszelki wypadek, widocznie jest juz do wymiany ale moge sie pocieszyc ze nie bylem sam hehehe na parkingu co drugi zamarzl
moj odpalil ale,po paru minutach wyrwalo odmy.Powod? plyn chlodzacy w ukladzie smarowania,maslo na korku wlewu oleju zamarzniete i brak odpowietrzenia silnika . oby nie powywalalo simeringow
Bartoszyce ja tam w lipcu w nocy zamarzałem a co dopiero w zimie
ja odpaliłem bedac jeszcze w łózku bo mam na pilota fajna sprawa zima
Qpe poległo
ha a moj dzisiaj po cieżkich próbach odpalil ale coś z popką paliwowa musi być wiec do mechanika idzie hehe
roszi, Do mechanika ? sam zrób
camilo86, poważnie masz na pilota? Jak tak to napisz coś więcej...
fajna sprawa
chyba że się na biegu zostawi
trzeba pamietac zeby niezostawic na biegu to fakt ale kwestia przyzwyczajenia. odpalanie to dodatkowa funkcja alarum
camilo86, to napisz jaki masz alarm i jak to zamontować
na allegro jest pare takich. mój nazywa sie: two way lcd car alarm system. Ja juz kupilem swojego z tym wiec niezmam konkretow. ale dla kogos kto zna sie na elektryce samochodowej to nieproblem. masa kabli do podłaczenia widzialem na schemacie
http://moto.allegro.pl/it..._odpalanie.html
Po południu Qpe odpaliło, co prawda dzięki aku Clio ale odpalił
a teraz do przyszłego tygodnia nocuje u reniamatora także problemu z odpalaniem przez ten czas na pewno nie będę miał
Dzisiaj już nie było tak pięknie, choc rano (-22) odpalił bez problemu.
Po pracy odpalam, a tu mi pedał gazu wpadł w podłogę, zgasiłem szybciutko.
Macha w górę, poruszałem linką i przepustnicą, odpaliłem.
Ale coś mi zaczęło hałaśić tam gdzie rozrząd. Pogazowałem hałasi, stuka, strzela.
Powoli do domku, rozebrałem osłonę, paluchem naciskam - luźny pasek jak cholera.
Odpałiłem, pasek lata po kołach na boki aż furkocze taki luz.
Podjechałem do mechanika i umówiłem się na piątek na wymianę całego rozrządu.
Przejechane było 44 tysie na tym, więc chyba już trza. (Mechanik gada że 60 k to max dla rozrządu)
Samochód w garażyku, nie kuszę losu.
06.01.2009 (4.00 rano) -20 Odpalił za pierwszym zamachem, ale bez gazowania zdychał...
Pali bez problemu w garażu jakieś -10, ale po przejechaniu 12km miał tylko z 78 stopni i picniawo w środku
Zakręcił od strzału, ale zjebała sie dmuchawa, oraz musze cos w koncu zrobic z ogrzewaniem bo mnie juz chu*** strzela!! Ale poczekam az sie ociepli:)
Juri, mi tez sie robi takie masło w korku i nie wiem czego?
Juri, mi tez sie robi takie masło w korku i nie wiem czego? normalna sprawa
wyczyść i jeździj nie przejmując się
Dzisiaj rano... godzina 7:40... jakieś -20.. nie odpalił.. paliwo w przewodach zamarzło... dzisiaj wieczorem że na podwórku mam wujka zakład i no to akurat na kanale stał przy piecu przedmuchanie przewodów + dolanie 20L zwykłej ropy + jakiegoś niezamarzacza kieliszek i hula... tylko pomimo zasłonięcia 1 wnęki na wiatrak ma góra 75*.... ale już normalnie odpala....
...za kilka dni będzie jakiś garażyk w końcu dla Pyzi:)
roszi, Do mechanika ? sam zrób
dobra dobra jak się nie znam to sie nie zabieram chyba ze ktoś mi powie jak co się robi ale z pampa paliwa mam sie męczyć nic o tym nie wiem więc lepiej do wujka mechanika jechać u mnie w rodzinie same peugoty hehe
Mój pali bez problemu , znaczy od 4 dni nie ruszany..xD mechanik.. wymiana uszczelki pod głowica
dzisiaj rano -20
odpalilem pochodził minutke... i zdechł....
okazało sie ze ropa zamarła :O ale za drugim razem odpalam pach i na 1k obr/min i tak przez 2min i juz jest okej ;]
5.30 rano -24stopnie na termometrze,3 sekundy podgrzewania a odpalil jak w lato tylko ze nie moj prywatny a firmowy berlingo 1.6HDI az mnie zadziwil,mojego nie sprawdzalem
dzisiaj 06:00 niewiem ile sopni na - w toruniu bylo za pierwszym razem i juz wiem co bylo mialem za malo paliwa które przymarzlo hehe ale dolalem paliwa troche dopalacza i zalany bak odpala jak burza hehe, a mam pytanie co jest jeżeli on cały czas rano chodzi na wysokich obrotach?
roszi , takie pytania w dziale technicznym
w moim padł rozrusznik , z żoną pojechałem na plac poszaleć na śniegu i biedak się skończył , żona przez godzinę szalała samochodem w poślizgach dodam że dopiero robi prawko i zaczyna mi się za bardzo przyzwyczajać do samachodu
w GL aku odmówił..stał od wigilii ??
405 stała 3 dni na parkingu - odpaliła bez problemu (rano -18)
806 stała od wczoraj też bez problemu jedyny zonk zaczął grzać dopiero po 5 km
Moja 205 stała od 27 grudnia. Wiadomo jakie temperatury byly. Dzisiaj bez zajakniecia odpalila
Pali bez problemu w garażu jakieś -10, ale po przejechaniu 12km miał tylko z 78 stopni i picniawo w środku
Poczciwy dieselek nie ruszany od początku grudnia (raz 23 grudnia zrobiłem 2 X 7km do pracy) wczoraj koło 18tej odpalił bez problemu. Zapobiegawczo dwa razy zagrzałem świeczki, przekręciłem i odpalił Potem trochę nierówno chodził, ale to już kwestia braku "ssania". Po 5 minutach już miał 80 stopni i ładnie trzymał temperaturę.
Od wczoraj stoi w warsztacie - remont hamulców z tyłu...
PS
Bałem się że płyn w chłodnicy zamarznie bo sporo wody było dolane, ale widać przeżył
Moj przed wymiana swiec i przewodow palil ladnie(chociaz wczoraj rano troche mocniej pokrecialem{-19'C}) dzisiaj rano,juz po wczorajszej wymianie bez zajakniecia ale pojawil sie nowy i stary problem
trzeba pamietac zeby niezostawic na biegu to fakt ale kwestia przyzwyczajenia. odpalanie to dodatkowa funkcja alarum
Fajna sprawa, muszę do swojego zapodać coś takiego, w automacie pali tylko na parkingu więc nie będzie problemu z zostawieniem na biegu
Kolejny Plus dla automatu
Patent patentem, jak rozładowac aku, albo rozrusznik zarznac:) Powiem tylko ze to zabawka...
moja lagunka spisała sie super... najnizsza temp. na samochodowym termometrze to -19 stopni... i co dzien rano paliła na 1 razem.... aku ma 4 miechy a rozrusznik latem był wyjety , czyszczony i nowy automat i szczoty... nie mowiac juz ze w wakacje sprawdzilem wszystkie styki na trasie aku- stacyjka - rozrusznik.... i sie oplacilo... jedyny minus to ze zamki pozamarzaly i jedyny wytrych to pilot od centralnego.... dzis odtajał zamek w drzwiach kierowcy i klapy bagaznika heheh , dodam ze ojcowy pug 405 tez odpalil od dotyku nawet lepiej niz lagunka ... tam tez czyscilem rozrusznik ale 2 lata temu heheh
fakt moze i zabawka. ale raczej bezpieczna. Wszystko jest w automacie, rozrusznik kreci 2,5 sek. i musi odpalic , jak jest na biegu autoatycznie rozlancza i niekreci. wszystko co sie dzieje z autem pokazuje pilot
Patent patentem, jak rozładowac aku, albo rozrusznik zarznac:) Powiem tylko ze to zabawka...
A auto to nie zabwka ??
To dlaczego spędzasz przy nim tyle czasu
-19
Ford odpalił bez problemów
Młody, ale taka zabawka nagrzeje ci auto w mroźne dni zanim wsiądziesz do auta...
saqul, w mroźne dni których u nas w roku jest pare Kolejna sprawa to oczywiscie jak kogos stac to prosze bardzo, ale trzeba liczyc ok litr benzyny dziennie na taka zabawe.
Jak wozisz małe dziecko to w sumie może się przydać, bo najlepiej jak wsiądzie od razu do ciepłego. Druga sprawa to odmrożenie szyb, ja w służbówce jak mam zamrożone szyby to nigdy nie skrobię, odpalam samochód, idę do ciepłego budynku i wracam za jakieś 15-20min. i mam spokój, a o literek paliwa mi nie zależy
Ale z drugiej strony to pilot do odpalania nie potrzebny Zawsze można wyjść, odpalić samochód i wrócić do domku Chociaż ja mieszkając w bloku nie odważyłbym się
Zawsze można wyjść, odpalić samochód i wrócić do domku Równie dobrze można zrezygnować z pilota do TV, przecież zawsze można podejść i zmienić kanał
jak pisalem przez mrozy moje auto nie odpalilo
nie bylo potrzeby to niejezdzilem i aku nie ruszalem
dzisiaj przyszla odwilz u mnie okolo +5, poszedlem rekreacyjnie do auta i odpalil hehe chyba odmarzl
