ďťż

Pamiętnik-M

Witam!
Po porazkach w GLu, postanowilem porządnie zabrac sie do zmiany podswietlenia z pomaranczowego na biale w calej desce rozdzielczej mojego Mi.
Zamontowalem tez dlugo przechowywane ramki aluminiowe kupione na stronie http://dido.win.pl/ .

Potrzebne beda:
-zmywacz do paznokci
-waciki do uszu
-widelec
-biale (lub inne) LED T5/R5 w ilosci 6 dla zegarow poczwornych i 9 dla pieciu (najlepiej dla bezpieczenstwa sprawdzcie sami)
-2 LED T5/R5 do zegarka
-3 LED 3mm (plus oporniki, bo nie ma wersji 'gotowej') do przyciskow pod nawiewami
-6 LED 5mm (plus oporniki) do doswietlenia panelu nawiewu
-kawalek mlecznej folii jako rozpraszacz pod zegarek

Po pierwsze nalezy zdemontowac oslone kierownicy i odkrecic srube zaciskowa od jej regulacji.
Po wyjeciu sruby bedziemy mogli opuscic kierownice duzo nizej (w Mi na koncu prowadznic od mechanizmu znajduja sie zabki aby kieronica nie opuszczala sie, wystarczy mocniej szarpnac, lub rozgiac lekko prowadnice na boki).
Blokujemy kierownice w niskiej pozycji poprzez wsadzenie w prowadnice np srubokreta.
Zdejmujemy listwe pod zegarami rownomiernie podwazajac ja prosto w gore.
Odkrecamy 3 sruby mocujace zegary.
Staramy sie polozyc zegary na kolumnie kierownicy aby miec swobodny dostep do gniezd. Po czym opinamy je. Sa roznych rozmiarow i w miare zachowuja swoja pozycje wiec nie trzeba nic zapisywac.
Zeagry rozkrecamy, tak aby oddzielic daszek od zegarow i miec dostep do wszystkich zarowek.
Mozemy na poczatek wyjac zarowki z gniazd i zamienic je na LED, jednak nalezy pamietac ze LED swieca tylko w jednej pozycji. Jesli zamienimy + z - LED nie bedzie swiecic. Nowe modele T5/R5 za juz zalane z opornikiem i blokada wiec nie spala sie po odwrotnym podlaczeniu.
Sprawdzamy miernikiem w 3 chyba kostce od lewej na ktorym pinie mamy + i idac po sciezce zaznaczamy na folii aby dobrze wkrecic LED. Zazwyczaj brazow kolor to poprnik, czyli -. Dla posiadajacych w oslonie kierownicy pokretle sciemniacza, pamietajcie ze gdy jest wyjety, nie macie + w kostce! (stracilem przez to ponad godzine)
Led niestety sa troche grubsze niz zarowki, wiec albo trzeba je troszke podpilowac papierem sciernym, albo odlamac kawalek wkrecanego kolnieza, ja tak zrobilem. W innym wypadku kolniez nie wejdzie w gniazdo.
Teraz przystepujemy do zdjecia tarcz. Przekrecamy wskazowki w ich maksymalne polozenia (w prawo), poniewaz w minimalnym polozeniu i tak opieraja sie o plastikowe zabki wiec pozycja jest falszywa. W maksymalnym polozeniu zaznaczamy pozycje strzalek. Bodajże predkosciomierz jest w pozycji minimalnej oparty sam o siebie i chyba nie ma konca wiec zaznaczamy w pozycji minimalnej.

Nastepnie widelcem delikatnie podwazamy wskazowki w linii prostej ku gorze.

Zegary pozbawione sprzalek ogrzewamy za pomoca suszarki do wlosow co zapobiegnie silowaniu sie z nimi podczas odklejania tarcz co moze zaowocowac pekaniem 14 letniego lakieru na ich powierchni. Zalecam nagrzewanie i prace nad jedna tarcza na raz aby klej nie wysechl lub tez sie nie zabrudzil.
Odklejona tarcze kladzemy na miekkim materiale aby nie porysowac powierzchni i zabieramy sie za zmazywanie najpierw kleju, nastepnie zoltej farby za pomoca zmywacza do paznokci i wacika.
Najlepiej jednostkowo a nie po calej powierzchni, bo mozemy za duzo rozpuscic, lub pozbawic tarcze kleju.

Radze czesto zmieniac waciki aby nie rozmazywac sobie kleju, zoltej jak i czarnej farby po calej powierzchni dopiero co oczyszczonej.
Co jakis czas patrzymy pod swiatlo czy nie zostaly zabarwienia na czystej bieli.
Po oczyszczeniu tarcze od razu przyklejamy z powrotem.
Dobrze byloby tez zetrzec zabarwienie ze spodow wskazowek. W moim przypadku farba zeszla pod paznokciem, jednak wskazowka jest przezroczysta, trzeba ja wiec zmatowic papierem sciernym, okolo 800. Ja matowilem w poprzek wskazowki.
Wskazowki zakladamy w pozycji maksymalnej czujac opor i starajac sie trafic w zaznaczone miejsce. Mozemy tez zaczac minimalnie, przekrecic na maksymalna wartosc i przelamywac opor az dojdziemy do zaznaczenia.
Trzeba uwazac na zabek ktory trzyma wskazowke w pozycji minimalnej, latwo go zlamac, jednak mozna nachylac os wskazowki aby go obejsc. Bez zabka wskazowka bedzie opierac sie o ramke.
Ja ponad biale podswietlenie zamienilem jeszcze pomaranczowe kontrolki na czerwone i wskaznik poziomu oleju (przed zapaleniem silnika) na czerwony.
Podswietlenie zalatwione, montujemy ramki. Przekladamy male ramki przez duze otwory, jednak duze ramki tez musza przejsc, wiec musimy poswiecic jeden otwor na przepchniecie dwóch. wgniecenia zamaskuja sie ramkami.
Gdy ramka lezy na otworze, zaginamy jej wystajace krawedzie, najlepiej czyms podobnym do malej rurki. najpierw w 4 przeciwleglych punktach aby nie wypadala, potem kilka razy dogniatamy aby siedziala sztywno.

Pamietajmy po zalozeniu o oczysczeniu wnetrza daszka aby nie denerwowaly nas paprochy lub odciski palcow. Sprezone powietrz w puszce lub ostroznosc w montazu powinny pomoc.
Efektem jest taki oto daszek

Teraz montujemy wszystko do kupy w odwrotnej kolejnosci, czego efektem sa zegary 10 lat mlodsze.


Zeagrek, aby sie do niego dostac zdejmujemy konsole. Jedna sruba pod maskujacym trojkacikiem na gorze, jedna chyba pod ktoryms z guzikow, chyba awaryjnym, dwie nad radiem. Dodatkowe zaczepy klinujace na wysokosci nawiewow.
Nastepnie odkrecamy zegarek od konsoli, wyjmujemy i zastepujemy zarowki znanego juz nam rodzaju. Usowamy zolty plastikowy rozpraszacz i zastepujemy go kolorowym wedle uznania. Ja mialem antywlamaniowa mleczna folie ktora zlozylem na 3. Teraz widze ze 4 by nie zaszkodzila. Mozna tez na to wszystko nalozyc 1 lub 2 warstwy ciemnej folii bo zegarek robi sie troche mleczny.

Panel nawiewu w moim przypadku wymagal wiercenia w nim dziurek i prowadzenia kabelkow, poniewac wsadzenie 2 LED na srodku nie wystarczylo, bo LED swieca przed siebie.
Rozwiazaniem problemu jest wywiercenie 6 dodatkowych dziurek i wsadzenie w nie zwyklych 5mm LED z opornikami. Nastepnie laczymy je kabelkami z glownymi, nie przerabianymi gniazdami R5/L5 w ktorych siedza gotowe LED i to tyle.
Trzeba tylko uwazac przy zakladaniu panela, poniewaz gumka w suwaczkach lubi sie dziurawic gdy wchodza w nia owe suwaczki.

Dokladna instrukcje do guzikow dolacze, jednak zprowadza sie to do ich wyjecia, rozebrania, odlutowania 2 nozek zarowki i wlutowanie zamiast niej LED 3mm z przylutowanym do jej krotszej ujemnej nozki opornika dostarczonego z LED.

Po zlozeniu wszystkiego cieszymy sie efektem (na zdjeciu guziki s jeszcze nie zrobione)



Pozdrawiam!
Maciek

p.s. w aucie sa tez zalozone philipsowskie zarowki w5w (takie sam typ jak postojowki), do swiatelek pod sufitem, ktore sa wypelnione kryptonem i swieca bardziej na bialo.


No jak miło, a już miałem smarować post ile i czego potrzeba do takiej zabawy.
Nie rozumiem tylko po co to odginanie wskazówek w max. położenie. Czy tam są jakieś sprężyny?, czy po takim zabiegu nie ma przekłamania wskazań?
Powiedz jeszcze jaki koszt takiego liftingu.
Mam to w planach tylko trochę mnie to przeraża, ale ja podświetlałbym wszystko na niebiesko.
Poza tym zajefajnie to wygląda
w max polozenie z zanaczeniem, bo jak wyjmiesz na luzie to plastikowy zabek ktory podtrzymuje wskazowke nad ramka (normalnie minimum jest nizej) nie bedzie juz trzymal wskazowki i jej os spadnie nizej. a w pozycji max nie ma zadnego zabka i mozna zaznaczyc dokladnie. LED taka gotowa R5/T5 to jakies 2zl, 3mm to 1zl z kawalkiem, 5mm podobnie. robota prosta, tylko troche czasu trzeba wycierac farbke zolta i klej zmywaczem. ale to latwo idzie
No dobrze, ale jak już zdejmiesz wskazówkę i puścisz oś, to i tak ona wróci poniżej ząbka.
Może tą ośkę idzie jakoś zabezpieczyć przed cofnięciem się i opadaniem poniżej ząbka?
Szczerze to skołowałbym jakieś roztrzaskane zegary coby potrenować zanim coś sp...


niech sobie spada. potem nakladasz wskazowke lekko zeby podczas obracania poruszala oska. zaczynasz montowac ponizej np kontrolki rezerwy paliwa i delikatnie obracasz do maksimum az poczujesz opor. i w tym momencie, opor wskazuje to wlasnie maksymalne polozenie, pozostaje tylko krecic dalej wskazowka w prawo (oska juz ma max wiec bedzie stala), az wskazowka pokryje sie z zaznaczeniem i wtedy docisnac. jasne?
Tak jest
heh no podswietlenie jak dla mnie bomba... a nawet wiecej niz bomba heh az miło sie patrzy na taka deske") jak dla mnie to RESPEKT !!
duzo serca i cierpliwosci, gratuluje!!!
super wyszlo .ite rameczki na zegary,szkoda ze do wersji przed liftem nie da sie tego za bardzo zrobic
figop ma takie rameczki... ale tylko na dwóch głównych
da sie, ktos juz przyklejal te ramki. poprostu kolniezyk trzeba odciac.
a seraca owszem, uwielbiam 405, mimo ze jezdze z dusza na ramieniu czy jakas rewelacja nie wyskoczy za moment.
w GLu wsiadalem i jechalem, tutaj jak juz sie uspokajam to np jak jechalem z samego rana szybe przednia wstawic, okazalo sie ze cos mi przez noc wypilo akumulator.
problem pozostal mimo znalezienia buczacego silniczka po prawej stronie silnika ktory odlaczalem na noc. po 2 dniach w garazu nawet zegary swiecily polowa mocy, a to juz zero zupelne.
teraz cholera odkrecam po powrocie z jazdy kleme ujemna
wezcie podpowidzcie co to moze byc
no wlasnie na dwa zegary, a ja bym chcial wszystkie obramowac, a ja dodatkowo mam zegary "plaskie" czyli nie ma zadnych kolnierzy itd,jest gladka tarcza . dobrze, ze jest obrotomierz
to kup 4 ramki i odpiluj kolnierze i na poxipol. ten koles ze strony z opisu robi na zamowienie jak cos
ale bedzie problem ze wskaznikami paliwa i temp. bo one nie wyjda okragle
mojem zdaniem.. to dwie duze na duze, a na male po prostu odpilowac i zrobic tak zeby jakby przenikaly sie. jesli dobrze kojaze liczniki przed L

[ Dodano: Wto Sie 07, 2007 6:52 pm ]
w sumie to masz niezly pomysl .ale narazie odloze to w czasie. a ile Cie wyniosly rameczki Twoje?
50-70, nie pamietam. pilka do metalu, polokragly pilniczek zeby ladnie pasowalo.
i zmierz srednice tarcz i 'fikcyjnych' okregow wokol paliwa i temp., sprawdz z wymiarami u tego kolesia ze strony. gdzies na forum sa wymiary tych ramek bo ktos tu byl pionierem, nie pamietam kto
dzieki,ale narazie to odloze, musze pare pierdol w autku zrobic. ale pomysl niezly
Czym przykleić później tarcze do zegarów?
niczym, ten klej ciągle jest dobry i "swieży"

niczym, ten klej ciągle jest dobry i "swieży"

u mnie nie był. po odklejeniu tarcz na zegarach kleju nic nie zostało. przykleiłem na cyjanopan.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • b1a4banapl.xlx.pl