PamiÄtnik-M
Laboratorium chemiczne. Blondynka pyta sie brunetki:
- Co robisz?
- Ekstrahuje... - odpowiada brunetka.
- Naprawde!? Zrob mi ze dwa...
Stoi dwóch facetów przed sklepem monopolowym i się kloca. Pierwszy mówi:
- Kupie dwie
Drugi:
- Nie kupuj dwóch bo nie wypijemy.
- Kupie dwie .
- Nie kupuj dwóch bo nie damy rady wypić!
Pierwszy wchodzac do sklepu:
- Zobaczysz idę i kupuje dwie!
Podchodzi do lady i mówi:
- Poproszę skrzynkę wódki i dwie lemoniady.
Maly Jasio mowi do taty:
- Tato powiedz mi taka jedna rzecz: dlaczego ja sie tak slabo ucze??
A tata:
- Pij nie pierdol
Muhammed byl znanym ekspertem od dywanow. Jego przyjaciel poprosil go raz,
aby mu wycenil starozytne dywany w jego sklepie. Za kazdy dywan bedzie
fundowal Muhammedowi wodke. Muhammed dotyka pierwszego dywanu, zamyka oczy
i mowi:
- Perski, XVI wiek, 4000 dolarow - po czym wypija wodke.
Dotyka drugiego dywanu:
- Syjamski, rzadki okaz, V wiek, 12000 dolarow...
Na drugi dzien budzi sie Muhammed w domu - caly poobijany, z podpuchnietym
okiem i pyta zony:
- Kochanie, co sie wczoraj ze mna stalo?
Na to zona:
- To, ze wczoraj wrociles do domu pijany jak wieprz - w porzadku, to, ze
zapaskudziles caly przedpokoj - w porzadku, to, ze zalatwiles sie do
umywalki - jeszcze ok, ale kiedy sie kolo mnie polozyles, dotknales moich
posladkow
i wymamrotales "stara mata kokosowa, 5 centow" - to juz nie wytrzymalam!
Eistein przychodzi do bram nieba. |wiety Piotr otwiera i pyta go:
- Musisz mi udowodnic, że jestes Einsteinem. Chce mieć pewno?ć, że
wpuszczam wla?ciw? osobę.
- Rozumiem. Poproszę o tablicę i kredę.
Po chwili Einstein zaczyna kre?lić na tablicy skomplikowane wzory i
obja?nia zasady fizyki i matematyki.
- Wchodż, już mam pewno?ć, że to ty - mówi ?w. Piotr.
Nastepnie do bram nieba przychodzi Pisasso i ten też musi ?więtemu Piotrowi
udowodnić kim jest. Prosi o tablicę i kredę, po czym zaczyna malować piękny
obraz. Oczywi?cie został wpuszczony do nieba.
Nastepnie przychodzi Lepper.|więty Piotr mówi:
- Byli tu już Einstein i Picasso i musieli udowodnic kim s?, więc i ciebie
to czeka.
- A kto to Einstein i Picasso?
- WchodĄ, Andrzej!
Impreza w koszarach radzieckich - Sasza ma imieniny.
Chlej? równo wszyscy a tu nagle wpada pułkownik. Wkurwiony, gęba cał?
czerwona i pyta:
- Który wcisn?ł guzik numer 216
Żołdacy najebani mówi? że oni nie znaju.
- Pytam jeszcze raz! ktory kobieta wyzwolona wcisn?ł guzik 216
I znowu mówi? że nie wiedz?, jeden podchodzi z musztardówk? pełn? spirytu i
mówi pułkownikowi
żeby wypił, Sasza ma imieniny i wogóle.
Pułkownik waha się przez chwilę, ale w końcu macha ręk? i mówi:
- A **** z Holandi?
Do Zakopanego przyjeżdża telewizja, zrobić wywiad z prawdziwym Góralem.
Id? do starego bacy i zadaj? mu pytanie:
- Powiedzcie może baco jak?? anegdotkę ze swego życia.
- Łanegdotkie? Ła co to tokiego panicku?
- No, co? wesołego, ?miesznego co wam się w życiu przytrafiło.
- Aaaa no to jest tako jedno historia. Pewnygo dnia Jasiek z Kondrotowej
zgubił łowieckę. Szukoli my wszystko chopy ze trzy dni po halach w końcu
jak my jom znaleĄli, to siem tak łuciesyli, że my jom wydupcyli, że hej!
- Hmmm.. Baco... no tak, piękna historia, ale w telewizji nie możemy pu?cić
czegos takiego. Może znacie jak?? inn? wesoł? historię z życia?
- Jakom? innom , godocie? Hmmm A jest taka, jest. Nie dalej jak ze trzy
misionce temu Kazik, mój sonsiad, zgubił psa. I my go szukali po halach,
szukoli i w końcu jak my go znaleĄli, my siem tak łuciesyli, że go
wydupcyli, że hej!
- Heh, no tak.. No to może opowiecie co? smutnego, co wam się przydarzyło?
- Smutnego? Hmmm.. Niech no jo pomy?lę... A jest tako jedno historio smutno
wilce...
- Tak? No to opowiedzcie, baco!
- Zgubilem sie jo kiedy? na hali...
:rotfl: :rotfl: :rotfl: Ten pierwszy kawał słysz?łem za to kolejna tez sa niezłe
hehehe. jak znajde cos fajne albo sobie przypomne tez cosik napisze.
Heheh kolejne przeczudowne kawały ja już wiecej nie będę pisać bo na innych sie napisałam :D:D:D:D możecie przeczytac w każdej chwili Pozdro
Ten z bac? jest elgandzki :rotfl:
:D:D:D:D dobre dobre:D:D:D